We Wrocławiu mamy blisko 200 drzew, które są pomnikami przyrody, a ich lista nie jest zamknięta: można zgłaszać kolejne i – kto wie? – jeśli spełnią kryteria, może i one się na niej znajdą. Kampania „Pomnik z historią w korzeniach”, która właśnie wystartowała we Wrocławiu, zachęca do tego i ułatwia związane z tym formalności. Dlaczego? Drzewa można zgłosić przez dedykowany formularz dostępny online!
Warto doceniać także wszystkie inne drzewa, bo każde z nich jest na wagę złota. Poznaj ulubione drzewa kilku mieszkańców naszego miasta.
Wierzba-modelka (Park Południowy)
Franciszek Krawczyk, malarz: Moje ulubione drzewo to wierzba płacząca, która rośnie tuż nad stawem w parku Południowym. Dlaczego akurat ona? Bo była kiedyś moją modelką podczas pleneru malarskiego i cierpliwie pozowała mi do obrazu. Jest tam jedyną wierzbą płaczącą w zasięgu wzroku i z gałęziami sięgającymi tafli wody ładnie się wyróżnia na tle tamtejszej zieleni. Jest przepiękna! Bywała też moją terapeutką, bo chodziłem na nią popatrzeć, gdy miałem coś do przemyślenia. To było jak medytacja.
Dąb Pielgrzym i jego świta (Las Mokrzański)
Robert Suligowski, radny miejski, mieszkaniec osiedla Leśnica: Na łące w lesie Mokrzańskim, na osiedlu Leśnica, rośnie w otoczeniu robinii akacjowych wspaniały dąb o 3,5 metrowym obwodzie. Nazywamy go Pielgrzymem, bo stoi przy Drodze Świętego Jakuba, czyli Camino de Santiago – liczącym ponad tysiąc lat szlaku pątniczym, prowadzącym do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Jako mieszkańcy Leśnicy będziemy się starać, by nasz Pielgrzym uzyskał status pomnika przyrody. Przez wiele lat zabiegaliśmy o ochronę lasu Mokrzańskiego (mamy nadzieję, że wkrótce Rada Miejska ustanowi go użytkiem ekologicznym) więc uznanie Pielgrzyma za pomnik przyrody byłoby zwieńczeniem naszych wysiłków. Lubię to drzewo, bo łączy krajobraz leśny i łąkowy, typowy dla naszego osiedla. Jest dla mnie jak drogowskaz.
Platan Lolek (teren XII Liceum Ogólnokształcącego)
Małgorzata Rudy, botaniczka, nauczycielka biologii w XII LO we Wrocławiu: Moje – i nie tylko moje – ulubione drzewo to platan klonolistny rosnący na terenie XII Liceum Ogólnokształcącego przy pl. Orląt Lwowskich, w którym uczę biologii. Społeczność szkolna wybrała mu imię w konkursie i został nazwany Lolkiem.
Dlaczego akurat takie? Nasze liceum nosi imię Bolesława Chrobrego, więc chcieliśmy, by Bolkowi towarzyszył Lolek. Nasz platan jest ogromny, a że rośnie na niewielkim wzniesieniu, góruje nad szkołą, podwórkiem i boiskiem. Pod jego konarami jest amfiteatr, na którym zaczynamy i kończymy każdy rok szkolny. Często gromadzi się pod nim młodzież, więc Lolek jest świadkiem nie tylko szkolnych uroczystości, ale i wielu prywatnych rozmów, sekretów i pierwszych miłości.
Obserwujemy Lolka z uczniami, podglądamy uwite na nim gniazda grzywaczy i wron, śledzimy rozwój siewki czeremchy, która wyrosła w zagłębieniu jego konara niczym w doniczce. Staraliśmy się, żeby nasz platan stał się drzewem pomnikowym: zorganizowaliśmy całą kampanię w tej sprawie, zebraliśmy podpisy, złożyliśmy całą niezbędną dokumentację. Niestety się nie udało, bo rośnie zbyt blisko granicy innej działki, ale i tak jest stale obecny w naszym życiu.
Aleja dębowa (Wielka Wyspa)
Beata Falkowska, mieszkanka Wielkiej Wyspy: Mieszkam na Wielkiej Wyspie, gdzie rośnie wiele pięknych, starych drzew, ale najbardziej „moje” są stuletnie dęby rosnące wzdłuż ulicy Olszewskiego. Przejazdy zmieniającą się wraz z porami roku aleją - raz zieloną, raz złotą, a raz ażurową i bez liści - to jedne z moich pierwszych wspomnień z dzieciństwa: gdy wjeżdżałam w ten żywy tunel, wiedziałam, że zaraz znajdę się w domu. Gdy w zeszłym roku trwał remont ulicy Olszewskiego, bałam się, że moje ukochane drzewa tego nie przeżyją, bo okazało się, że pod asfaltem jest gruba warstwa betonu i właściwie nie wiadomo, jakim cudem udało im się dotąd przetrwać. Wiem, że wykonawcy współpracowali z dendrologami i poprawili drzewom warunki życia, ale i tak za każdym razem, gdy je widzę (a więc w zasadzie codziennie) sprawdzam, jak się mają. Nie potrafię sobie wyobrazić Wielkiej Wyspy bez nich.
Macie swoje ulubione drzewa?
Sprawdźcie, być może spełniają kryteria i mogą zostać pomnikami przyrody. Wyróżniają się na tle innych gatunków, mają odpowiedni obwód pnia, ciekawą historię? Sprawdź, jakie warunki musi spełnić drzewo, aby zostać pomnikiem przyrody.
Lista drzew pomnikowych w naszym mieście nie jest zamknięta i mogą pojawić się na niej kolejne. To zależy także od nas! Ochrońmy drzewa, z którymi dzielisz wspólną historię!
Nie czekaj i zgłoś swoje drzewo przez nasz formularz!