Nietoperzyca, która trafiła do azylu Ekostraży, żyje dzięki pracownikowi warsztatu samochodowego, który ją znalazł i przekazał pod opiekę Ekostraży. Jest ekstremalnie wycieńczona i wychudzona, więc bez tej pomocy pewnie by nie przeżyła. Teraz ma szansę: dostała kroplówkę, a wolontariusze dokarmiają ją larwami mącznika.
Galeria zdjęć
Ekostraż przypomina, że żyjące w naszym kraju nietoperze nie żywią się owocami, więc jeśli jakiegoś znajdziemy, nie powinniśmy mu ich podawać.
Jabłko, banany i inne arbuzy mogą rodzimym nietoperzom bardzo zaszkodzić. Absolutnie nie karmimy na siłę owocami, warzywami, szynką - w ogóle najlepiej niczym nie karmić, a czym prędzej zabezpieczyć biedaczka w kartoniku i dostarczyć do ośrodka, który zajmuje się ratowaniem nietoperzy.Ekostraż