Paszport POLITYKI 2021 w kategorii "Film" otrzymała Aleksandra Terpińska – za boleśnie prowokacyjne spojrzenie na złożoną polską rzeczywistość, za pasję i odwagę łamania gatunkowych stereotypów oraz wybitne umiejętności reżyserskie – czytamy w uzasadnieniu.
– Bardzo trudno cieszyć się z tej nagrody w kraju, w którym odbierane są te najbardziej podstawowe prawa, w którym osoby LGBT+ są szykanowane, w którym dzieciom odbiera się możliwość zadzwonienia po pomoc, w którym ludzie umierają na granicy. Wydawałoby się, że polska historia i polski naród, który tyle przeszedł, będzie w stanie zrozumieć tych ludzi. Okazuje się inaczej. Ja w swoim filmie starałam się spojrzeć na ludzi z czułością i zrozumieniem i wydaje mi się, że dzisiaj trzeba tę umiejętność trenować jeszcze bardziej – powiedziała ze sceny Aleksandra Terpińska.
Czytaj też: Paszporty Polityki 2021. Wśród nominowanych znaleźli się wrocławianie
Reżyserski majstersztyk
Aleksandra Terpińska (ur. 1983 r.) jest reżyserką, scenarzystką, dokumentalistką, współautorką seriali, reklam i teledysków. Ukończyła reżyserię na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach oraz psychologię we Wrocławiu. Już w szkolnych etiudach i nagradzanych krótkometrażówkach zaskakiwała dojrzałością i perfekcyjnym rzemiosłem.
Doświadczenie reżyserskie zdobywała współpracując z Małgorzatą Szumowską, Wojciechem Smarzowskim oraz Marcinem Krzyształowiczem.
Jej filmy były prezentowane na najważniejszych festiwalach na świecie, m.in. w Cannes, San Sebastian, Telluride, Palm Springs czy Clermont-Ferrand. Zdobyły ponad 50 nagród.
Nominację do Paszportu POLITYKI przyniosła jej pełnometrażowa fabuła „Inni ludzie” – najlepsza jak dotąd filmowa realizacja prozy Doroty Masłowskiej. Dostosowując hiphopową poetykę do polskiego kina, w przewrotny sposób mówi o wzajemnej niechęci, ale i przyciąganiu się klas.
Konkurencja na najwyższym poziomie
O Paszport Polityki Aleksandra Terpińska rywalizowała z nagrodzonym w Gdyni Złotymi Lwami za „Wszystkie nasze strachy” Łukaszem Rondudą oraz dobrym znajomym naszych słuchaczy i widzów wrocławskich nowohoryzontowych festiwali, czy świdnickiego Spektrum, Łukaszem Grzegorzkiem, nominowanym za „Moje wspaniałe życie”.