Sportowe podsumowanie weekendu [3-6.02]

Różne oblicza WKK Wrocław

Koszykarze WKK Wrocław w ciągu czterech dni rozegrali aż dwa spotkania. Najpierw przy ul. Czajczej 19 zameldowali się gracze beniaminka rozgrywek – AZS AGH Kraków. Gospodarze bardzo dobrze rozpoczęli czwartkowe spotkanie i do przerwy prowadzili 51:42. W pierwszej połowie świetnie spisywali się przede wszystkim Michał Chrabota, Tomasz Ochońko i Nick Madray. 

Niestety, trzecia i czwarta kwarta należały do przyjezdnych. Krakowianie nie tylko odrobili straty, ale w końcówce meczu przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Zespół AZS AGH do triumfu poprowadził znakomity tego dnia Piotr Lis, który zdobył aż 30 punktów.

WKK Wrocław – AZS AGH Kraków 95:99 (30:20, 21:22, 18:29, 26:28)

WKK: Ochońko 18, Prostak 18, Madray 17, Patoka 16, Chrabota 13, Jędrzejewski 10, Uberna 3

AZS: Lis 30, Zmarlak 15, Leszczyński 14, Pawlak 11, Rojek 9, Fraś 8, Wydra 6, Dyrda 6

W drugim weekendowym starciu zawodnicy WKK Wrocław wybrali się do Starogardu Gdańskiego, gdzie zmierzyli się z Kociewskimi Diabłami. Mecz drużyn ze środka ligowej tabeli był bardzo wyrównany, a o końcowym rozstrzygnięciu zadecydowały pojedyncze błędy. Tych mniej popełnili wrocławianie, którzy wygrali na wyjeździe jednym punktem – 79:78.Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Łukasza Dziergowskiego przeskoczyli w tabeli Kociewskie Diabły i obecnie są na 8. pozycji w lidze. 

Kociewskie Diabły (SKS Starogard Gdański) – WKK Wrocław 78:79 (21:30, 21:18, 21:16, 15:15)

Diabły: Ryżek 15, Szymański 12, Ćwikliński 11, Pietras 11, Karolak 10, Stryjewski 9, Sadło 6, Kierlewicz 2

WKK: Ochońko 17, Jędrzejewski 16, Uberna 14, Chrabota 14, Patoka 11, Madray 4, Prostak 2, Wątroba 1

Koszykarze WKK odnotowali jedną porażkę i jedno zwycięstwo/fot. WKK Wrocław

Gwardia lepsza w siatkarskim dreszczowcu

Czwartkowe starcie siatkarzy Gwardii z zespołem BSK Visły Proline Bydgoszcz miało niezwykły przebieg. Choć gospodarze prowadzili już 2:0, rywale zdołali wyrównać stan rywalizacji. Ostatnie słowo należało jednak do zawodników z Wrocławia, którzy zachowali nieco więcej zimnej krwi, wygrywając tie-break 15:13. MVP czwartkowego starcia został wybrany Dawid Woch.

Zwycięstwo z wyżej notowanym rywalem pozwoliło siatkarzom Gwardii umocnić się na 7. miejscu w Tauron 1. Lidze. Drużyna BSK Visły Proline Bydgoszcz plasuje się obecnie tuż za ligowym podium.

Gwardia Wrocław – BSK Visła Proline Bydgoszcz 3:2 (25:16, 25:23, 20:25, 18:25, 15:13)

Gwardia: Frąc 22, Grozer 18, Woch 12, Zawalski 10, Górski 9, Tichacek 2, Ferreira 1

Visła: Galabov 21, Wierzbicki 21, Kaźmierczak 11, Gutkowski 10, Radziwon 9, Masny 1

Ślęza przegrywa w stolicy

Po bardzo wyrównanym pojedynku koszykarki Ślęzy Wrocław uległy SKK Polonii Warszawa. O porażce wrocławianek zadecydowała trzecia kwarta, w której podopieczne trenera Arkadiusza Rusina rzuciły zaledwie 6 punktów. To właśnie w tej odsłonie spotkania zawodniczki Polonii wypracowały przewagę, której nie roztrwoniły pomimo ambitnej postawy przyjezdnych. Choć początek 2022 roku jest bardzo trudny dla koszykarek Ślęzy ze względu na przypadki koronawirusa w drużynie, trener Rusin nie ukrywał rozczarowania. 

– Gratulacje dla zespołu Polonii, gratulacje dla Macieja Gordona za zwycięstwo. Założenia przed meczem, a realizacja to są czasami dwa różne światy i dzisiaj miałem tego obraz. To co mieliśmy założone na dane zawodniczki nie byliśmy w stanie przełożyć na boisko. Kolejna rzecz – ktoś się będzie doszukiwał, że wracamy po przerwie, po covidzie, że mieliśmy długą pauzę od gry. Wymówki są dla słabych i ja czegoś takiego nie toleruję. Przegraliśmy ten mecz, bo popełniliśmy 25 strat, z czego z 10 strat to poziom koszykówki młodzieżowej, oczywiście niczego jej nie ujmując. Przegraliśmy, bo Polonia chciała wygrać przez 40 minut, a my przez 30 – powiedział po meczu trener Arkadiusz Rusin. 

Sobotnia porażka komplikuje sytuację koszykarek z Wrocławia tuż przed fazą play-off. Zawodniczki Ślęzy już zapewniły sobie udział w dalszej części rozgrywek, jednak jeśli nadal marzą o korzystnym rozstawieniu, muszą jak najszybciej zacząć wygrywać. 

SKK Polonia Warszawa – Ślęza Wrocław 77:75 (24:21, 18:28, 26:6, 9:20).

Polonia: Sosnowska 19, Goodwin 17, Pyka 14, Pawłowska 7, Preihs 6, Gorsic 5, Leszczyńska 5, Knight 5

Ślęza: Drop 19, Jakubiuk 14, Fekete 14, Bright 13, Kuczyńska 9, Stefańczyk 4, Jasnowska 2

Koszykarki Ślęzy poległy w stolicy/fot. Ślęza Wrocław

Kolejna porażka #VolleyWrocław

Siatkarki #VolleyWrocław poniosły kolejną porażkę w ramach rozgrywek Taruon Ligi. Zdecydowanymi faworytkami tego starcia były zawodniczki ŁKS-u Commercecon Łódź, które znakomicie wywiązały się z tej roli. Wszystkie trzy partie padły ich łupem, a żadna nie trwała dłużej niż 24 minuty. To najlepiej świadczy o dominacji i przewadze łodzianek. 

MVP spotkania została Julita Piasecka. Przegrana z ŁKS-em przedłuża trwającą już od 20 listopada passę meczów bez zwycięstwa w lidze. 

ŁKS Commercecon Łódź – #VolleyWrocław 3:0 (25:16, 25:18, 25:16)

ŁKS: Piasecka 12, Jones-Perry 11, Alagierska 10, Jukoski 10, Witkowska 7, Pacak 7, Ratzke 4, Sobiczewska 2

#Volley: Robles 13, Kocić 8, Fedorek 4, Kossanyiova 4, Gromadowska 3, Hawryła 3, Kaczmar 2, Stancelewska 1, Wellna 1, Szady 1

Śląsk przegrywa na inaugurację rundy

Nie tak wyobrażali sobie początek rundy wiosennej piłkarze wrocławskiego Śląska. Podopieczni trenera Jacka Magiery nieźle spisywali się w okresie przygotowawczym i wydawało się, że w Gdańsku są w stanie powalczyć o punkty. Niestety, w „meczu przyjaźni” wyraźnie lepsza była Lechia. Gospodarze już w 22. minucie objęli prowadzenie za sprawą Jakuba Kałuzińskiego. Wynik spotkania w 57. minucie ustalił natomiast Michał Nalepa.

W drużynie Śląska zadebiutował Dennis Jastrzembski, który rozegrał pełne 90 minut. Wrocławianie znajdują się obecnie na 10. miejscu w Ekstraklasie. Najbliższe spotkanie z udziałem zielono-biało-czerwonych już w piątek 11 lutego. Śląsk pojedzie do Łęcznej na starcie z tamtejszym Górnikiem. 

Lechia Gdańsk – Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)27’ Kałuziński, 55’ Michał Nalepa

Piłkarski Śląsk rozpoczął rundę wiosenną od porażki/fot. Adrianna Ficek (slaskwroclaw.pl)

Koszykarze Śląska kontynuują świetną passę

Trójkolorowi pokonali King Wilki Morskie Szczecin i tym samym zanotowali już czwarte zwycięstwo z rzędu. Wrocławianie przystępowali do niedzielnego meczu w znakomitych nastrojach po tym, jak w znakomitym stylu pokonali Stal Ostrów Wielkopolski i Czarnych Słupsk. Tym razem gracze Śląska zaliczyli efektowny powrót do Hali Orbita i zwyciężyli 85:74.

Trener Andrej Urlep wyszedł z założenia, że zwycięskiego składu nie powinno się zmieniać i oddelegował na parkiet spodziewany skład: Travis Trice, Kodi Justice, Ivan Ramljak, Aleksander Dziewa oraz Martins Meiers. Pierwsza połowa była bardzo wyrównana i dopiero po trzeciej kwarcie wrocławianie wyszli na 10-punktowe prowadzenie. Ostatnia kwarta również dostarczyła kibicom ogromnych emocji, jednak ostatecznie lepsi okazali się gospodarze.

WKS Śląsk Wrocław – King Szczecin 85:74 (23:21, 18:17, 23:16, 21:20)

Śląsk: Trice 25, Tomczak 14, Justice 14, Kanter 10, Karolak 10, Ramljak 7, Meiers 4, Dziewa 1

King: Dorsey-Walker 17, Davis 14, Matczak 12, Threatt 12, Schenk 11, Langevine 6, Borowski 2

Świetna passa koszykarzy Śląska trwa w najlepsze/fot. WKS Śląsk Wrocław