Wrocławski Parkrun chce być najfajniejszy w Polsce
61080 kilometrów przebiegli już wrocławianie startując z Jazu Opatowickiego, biegnąc wałem w kierunku Mostu Zwierzynieckiego, nawracając po 2,5 km i meldując się na mecie znów przy jazie. I tak, co sobotę, bez wyjątków – od 1 czerwca 2013 roku.
W tym roku dołożą do tego jeszcze dwa razy po 5 km. W przedsylwestrowy sobotni poranek 30 grudnia oraz w drugi dzień świąt.
W ten sposób wtorek, 27 grudnia, okaże się „dodatkową parkrunową sobotą”, czyli specjalną, świąteczną edycją biegu, w którym na całym świecie regularnie uczestniczy już ponad 3 miliony biegaczy. W tym ponad 20 tysiące wrocławian.

Parkrun Wrocław – cykliczne, bezpłatne biegi
Biegi i maratony / W plenerze / Dla wszystkich Jaz Opatowicki
Na Parkrunie nie ma zmiłuj
Święta nie święta, sylwestry, majówki, mikołajki, przypadający w sobotę dzień niepodległości czy Boże Narodzenie – dla „parkowych biegaczy” nie ma zmiłuj. Nieważne, czy żar leje się z nieba i jest 38 stopni Celsjusza, czy trzeba się przygotować na mróz i minus 20 – bez względu na aurę, co sobotę na wrocławskim Jazie Opatowickim startuje 5 kilometrowy bieg (lub marsz z kijkami, ewentualnie spacer z psem).
Czytaj też: Biegi i maratony we Wrocławiu oraz w regionie w 2018 r.
To parkrun, jedno z najpopularniejszych na świecie spotkań biegaczy w wieku od lat 4 do 104.
Parkrun rozgrywany jest jednocześnie w 15 krajach, w 1300 miastach świata, w tym w 52 parkach lub innych terenach zielonych w Polsce.
We Wrocławiu od ponad 2 lat jego koordynatorką jest Katarzyna Ładońska, biegaczka-maratonka, a zawodu księgowa, której co tydzień w organizacji biegu pomaga kilkunastu wolontariuszy, ale także mama, tato, siostra i chłopak. Państwo Ładońscy należą zresztą do rekordzistów, gdyż niemal wszyscy przebiegli już parkrun ponad 100 razy.
To nie są zawody
A zaczęło się to wszystko 13 października 2004, gdy w Bushy Park w Teddington umówiło się na wspólny jogging kilku Brytyjczyków. I tydzień później zrobili powtórkę. A potem idea bezpłatnego biegu i sobotniego spotkania błyskawicznie zyskiwała popularność i lawinowo się rozrastała.
Parkrun we mgle, fot. Krzysztof Langne
W 2011 roku trafiła do Polski, a dwa lata później do Wrocławia, w którym biegacze spotykali się już 237 razy – Parkrun Wrocław ma już w sumie 2048 uczestników. Na najbliższy wtorek zaplanowano edycję specjalną, świąteczną – 238, a ostatni w tym roku parkrun już w sobotę 30 grudnia. Jak zwykle o godzinie 9 rano.
– Oczywiście ścigać się czy biec na życiówkę można, ale parkrun to nie wyścig czy zawody, lecz cotygodniowe, darmowe spotkania biegowe na dystansie 5 km, z pomiarem czasu. Mile widziani są więc nie tylko biegacze ale i chodziarze, miłośnicy nordic walking oraz osoby z wózkami z dziećmi albo z psami – wyjaśnia Kasia Ładońska.
– To w ogóle jest impreza dla uczestników organizowana przez samych uczestników, istnieje dzięki wolontariuszom. Niektórzy nie wyobrażają sobie już soboty bez parkrunu. Też tak mam – dodaje Kasia, której ambicją jest, by wrocławski parkrun należał do najliczniejszych, ale przede wszystkim najsympatyczniejszych w Polsce, zresztą nie tylko. Sama biegła na przykład w „Parkrun San Francisco”, organizowanym w pobliżu mostu Golden Gate, i twierdzi, że wrocławski bieg nie powinien mieć kompleksów.
Już dziś wśród polskich „parkrunów” zbliża się do podium, jeśli chodzi o frekwencję. W inauguracyjnym biegu brało udział 25 osób, ale z roku na rok średnia uczestników się zwiększa (w 2013 co tydzień przy Jazie Opatowickim pojawiało się średnio 27 osób, w 2014 – 38, w 2015 - 50, w 2016 - 63, a w 2017 to już 72 osoby).
Grupówka, rekord 2017, fot. Jerzy Zajaczkowski
Najnowszy rekord frekwencji padł 25 listopada, gdy Parkrun Wrocław przebiegły 186 osoby. Najstarszy uczestnik, Józef Uramowski startuje w kategorii M75+, a w biegu pojawiają się nawet czterolatki (dzieci do 11 roku życia biegają z opiekunem).
Jest już kilka osób we Wrocławiu, które biegły w Parkrunach ponad 100 razy, ale co tydzień pojawiają się nowe osoby, często goście z innych miast, czy zza granicy – Brytyjczycy, Hiszpanie, Ukraińcy, Portugalczycy, Amerykanie.
Podczas biegów mikołajkowych zawodnicy biegają w czapkach mikołajów, w święta narodowe z flagami, czasem organizowane są zbiórki charytatywne, a na mecie zawsze czeka herbata, a często ciasta pieczone przez uczestników albo cukierki.
Parkrun Wrocław zaprasza, ale także ostrzega, kto raz zerwie się łóżka w sobotę o świcie i przyjedzie pobiegać, będzie tu wracał.
Parkrun Wrocław w liczbach (statystyki na 26/12/2017):
-
Liczba edycji biegu: 237
-
Liczba uczestników: 2048
-
Liczba biegów: 12369
-
Liczba zwycięzców: 172
-
Liczba rekordów osobistych (PB): 2038
-
Średnia liczba uczestników na tydzień: 52,2
-
Średnia biegów na uczestnika: 6
-
Największa frekwencja: 186
-
Średni uzyskany czas 25 min 47 sek
-
Przebiegnięty dystans: 61845 km
-
Rekordzistka: Paulina GOLEC - 18:17 – Bieg 157 (11.06.2016)
-
Rekordzista: Jacek SOBAS - 15:41 – Bieg 20 (12.10.2013)
-
Rekordzista wg. współczynnika wieku: Grzegorz KIEŁCZEWSKI - 88,91 % - 17:08 - Bieg 64 (16.08.2014)
-
Liczba lokalizacji parkrun w Polsce: 52 (mapa: www.parkrun.pl/biegi/)