wroclaw.pl strona główna Sport i rekreacja we Wrocławiu – najświeższe wiadomości Sport i rekreacja - strona główna

Infolinia 71 777 7777

9°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 05:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Sport i rekreacja
  3. 320 metrów pod poziomem morza

320 metrów pod poziomem morza

Data publikacji: Autor:

Nuno Gomes, światowej klasy nurek, w ekskluzywnym wywiadzie dla portalu www.wroclaw.pl opowiada o tajnikach nurkowania i o tym, co czuje człowiek będący prawie 320 metrów pod poziomem morza.

Reklama

Szczepan Radzki: – Nie wierzę, że w jednym momencie zdecydował się Pan na pobicie rekordu świata w nurkowaniu.

Nuno Gomes: – Oczywiście, że nie. To nie wzięło się tak, jak pstryknięcie palcami. To nigdy nie był plan, żeby pobić rekord świata i nigdy, ale to nigdy się tego nie spodziewałem. Schodzenie coraz niżej było naturalne, próbowałem siebie, chciałem zejść metr, dwa niżej. Jednego dnia stanąłem twarzą w twarz z ówczesnym rekordem świata i w tym momencie pomyślałem, że być może jestem w stanie to zrobić. Ale kiedy próba się rozpoczęła, miałem w głowie dokładnie tą samą myśl, którą mam zawsze.

Czyli?

Nuno Gomes: – Mam bardzo otwarty umysł i myślę trzeźwo. Gdy zaczęliśmy, nie byłem nastawiony na zasadzie zrobić to, pobić rekord świata, lub umrzeć.

Co Pan sobie więc pomyślał?

Nuno Gomes: – Że jestem gotowy i nastawiony na głębokie zanurkowanie. Bez znaczenia czy będzie to rekord czy nie.

Nurkowanie, które Pan uprawia, to z całą pewnością sport ekstremalny. Jest Pan uzależniony od adrenaliny?

Nuno Gomes: – Cieszę się, że o to pytasz, bo to bardzo ciekawe. Moim zdaniem ci uzależnieni od adrenaliny, to osoby, które lubią nagły jej zastrzyk. Jak np. skok z samolotu. Lecisz do góry, nie czujesz nic, otwierają się drzwi, dostajesz ten zastrzyk i po 5 minutach jest po wszystkim.

Rozumiem, że u Pana wygląda to nieco inaczej.

Nuno Gomes: – My samą wyprawę planujemy kilkanaście miesięcy. Musimy mieć cały plan. Kiedy chce się pobić rekord świata, trzeba myśleć o tym, żeby do swojej próby wynaleźć czy opracować nową technologię. Jeśli ktoś nie był nigdy na 320 metrach, to musimy przewidzieć, jakie tam na dole będzie ciśnienie i w jaki sposób przeprowadzać dekompresję podczas wynurzania. To wszystko trwa,  tak samo jak znalezienie odpowiedniej ekipy i miejsca, w którym nastąpi nurkowanie. Trzeba wykonać kilkadziesiąt albo kilkaset nurkowań próbnych, w których schodzi się coraz głębiej pod wodę. Dopiero jak poczujemy, że jesteśmy gotowi na naprawdę głębokie zanurzenie, wtedy je wykonujemy.

A do tego samo nurkowanie trwa bardzo długo.

Nuno Gomes: – Dokładnie. To nie jest tak, że płyniemy na dno i wypływamy po chwili. Zejście w dół co prawda trwa około 14-17 minut, ale wynurzenie z powodu dekompresji może zająć 12-14 godzin. Nie można wypłynąć szybko, ciśnienie by nas zabiło.

Co czuje się będąc prawie 320 metrów pod wodą?

Nuno Gomes: – Ogromne trzęsienie. Całe ciało trzęsie się jak oszalałe z powodu ciśnienia, które tam panuje, a to wrażenie wywołuje przede wszystkim hel. Do tego jest jeszcze wrażenie bycia pijanym. Po wynurzeniu nie ma kaca, ale będąc pijanym, trzeba normalnie funkcjonować, pracować nad dopompowaniem skafandra, maski, etc. Nie można sobie pozwolić na błąd, bo te są fatalne w skutkach.

Tak głęboko, w całkowitych ciemnościach nie można chyba nie czuć się samotnym.

Nuno Gomes: – Nie umiem porównać tego uczucia do żadnego innego. Chyba najlepszym określeniem jest tutaj – jesteś po prostu sam.

Jakie ciśnienie panuje tak głęboko?

Nuno Gomes: – Olbrzymie. Samochód działa na swoje napompowane opony z siłą około 2 kilogramów na centymetr kwadratowy. Pod wodą, tak głęboko, jak ja byłem, jest to siła równa 33 kilogramów na centymetr sześcienny.

Pan nurkuje nie tylko w morzu, ale także w jaskiniach. Gdzie jest trudniej?

Nuno Gomes: – Zdecydowanie w jaskiniach. Po pierwsze, mój rekord świata z nurkowania głębinowego w morzu został pobity jakieś 2 miesiące temu, a przetrwał 8 lat. Rekord świata z nurkowania w jaskini jest już pełnoletni i ma 18 lat. Nurkowanie w jaskini to zupełnie inne przeżycie. Wyobraź sobie, że w morzu jeszcze na około 200. metrach jest w miarę jasno. W jaskini już po kilku metrach zapada całkowita ciemność. W jaskini jest też zimniej i różnią się ciśnieniami. Moim zdaniem nurkowanie w jaskini jest bardziej wymagające i ci, którzy nurkowali w jaskini, zanurkują w morzu, jak nurkowałeś w morzu i chcesz zanurkować w jaskini, to to może nie być już takie łatwe.

Rozmawiając z Panem, przypomniało mi się, że więcej osób było na księżycu niż 320 metrów poniżej poziomu morza.

Nuno Gomes: – (śmiech) To prawda, jest nas tylko trzech, którzy zeszli tak głęboko.

Do jakiego innego sportu można porównać nurkowanie?

Nuno Gomes: – Myślę, że do wspinaczki. Wchodzenie na szczyt można porównać do schodzenia w głąb morza czy jaskini. Nagle zaczyna nam brakować powietrza, robi się coraz ciaśniej i bardziej niebezpiecznie. Wynurzanie, bardzo niebezpieczne gdy robimy je za szybko, to jak za szybkie schodzenie ze szczytu góry.

Rozmawiamy o szczegółach, ale spotkaliśmy się, ponieważ w Polsce ukazała się Pana książka, w której znajdziemy... ?

Nuno Gomes: – Chciałem spisać moje przygody, wyjazdy i opisać to, co wtedy się działo. Ale nie tylko moich, bo też doświadczeń z przygodami innych nurków. W książce znajdą się historie tych, którzy nurkują z sukcesami i tych, którzy nieszczęśliwie zginęli. Książka opisuje około 30-40 lat nurkowania głębinowego i nie tylko w moim wykonaniu. Myślę, że można w niej znaleźć coś ciekawego, nawet jeśli nie jest się nurkiem i nie pasjonuje nurkowaniem. Staraliśmy się przekazać jak wygląda życie kogoś takiego jak ja, dlatego w książce znalazł się np. rozdział o mojej rodzinie. Wszystkim wydaje się bowiem, że sportowiec to maszyna, a my mamy podobne problemy jak ci którzy nie uprawiają sportu. Ślub, rozwód, staranie się o uzyskanie dobrej edukacji, wychowywanie dzieci, odbieranie ich z przedszkola, zmaganie się z trudnościami normalnego życia. To wszystko dzieje się kiedy osiągamy, albo staramy się osiągać szczyty – choć w moim przypadku to raczej głębiny.

Nuno Gomes - dwukrotny rekordzista świata w nurkowaniu, światowej klasy nurek. Jego rekord w nurkowaniu głębinowym w morzu został ustanowiony w 2006 roku przy udziale ekipy nurków z Polski. Pobito go we wrześniu 2014 roku. Gomes cały czas jest rekordzistą świata w nurkowaniu głębinowym w jaskiniach. Do Polski przyjechał promować książkę Poza Błękitem, której jest współautorem.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama