Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Szachy japońskie wywodzą się od czaturangi, czyli staroindyjskiej gry planszowej, która przez wielu uznawana jest również za przodka tradycyjnych szachów. Rozgrywka shōgi toczy się na planszy 9 na 9 pól, a o zwycięstwo walczą dwie osoby. Każda z nich ma do dyspozycji 20 figur – wygrywa ten, kto jako pierwszy zbije króla przeciwnika. Choć cel i mechanika gry w niektórych aspektach przypomina doskonale znane nam szachy, różnice w shōgi są dość duże.
Figury do gry w shōgi są płaskie i mają kształt pięciokąta, zachowując swój tradycyjny wygląd sprzed stuleci. Bierki różnią się nie kształtem – jak w tradycyjnych szachach – a znakiem kanji, który jest zapisany na powierzchni danej figury. W shōgi wyróżniamy osiem rodzajów figur: króla, wieżę, gońca, złotego generała, srebrnego generała, skoczka, lancę i pionka. Jedną z unikatowych reguł występujących w szachach japońskich jest możliwość ponownego wykorzystania figur, które zbiliśmy naszemu przeciwnikowi.
Od szachów shōgi różni się między innymi tym, że zbite figury nie wypadają z gry tylko trafiają na „ławkę rezerwowych" - należą wtedy do tego gracza który je pojmał. W dalszym biegu gry mogą być użyte zamiast zwykłego ruchu poprzez umieszczenie na prawie każdym pustym polu na planszy - dzięki temu partie bywają pełne niespodziewanych zwrotów akcji.Maciej Krzywda-Pogorzelski, Fundacja NAMI
Miejsce spotkań miłośników japońskiej kultury
Co ciekawe, choć celem gry w shōgi jest zbicie króla przeciwnika, to według japońskiej etykiety rozgrywka powinna zakończyć się poddaniem, czyli rezygnacją jednego z graczy. Zasada ta jest przestrzegana przede wszystkim na poziomie zawodowym – amatorzy zazwyczaj grają do mata.
Pierwszy klub shōgi we Wrocławiu powstał w marcu 2014 roku, a już trzy miesiące później w stolicy Dolnego Śląska zorganizowano pierwszy turniej – I Otwarte Mistrzostwa Wrocławia w shōgi. Zawody zgromadziły kilkanaście osób. Fundacja Przyjaźni Polsko-Japońskiej NAMI od kilku lat dba o rozwój szachów japońskich w Polsce, popularyzując grę i edukując chętnych na jej temat.
Fundacja NAMI to miejsce spotkań wszystkich zainteresowanych kulturą japońską i polską. Oczywiście Polaków w Fundacji nami bywa więcej niż Japończyków, ale prawie na każdym ze spotkań znajdą się też japońscy mieszkańcy Wrocławia i okolic. To też grupa bliskich sobie osób, wolontaryjnie podejmująca się dużych wyzwań, takich jak organizowanie festiwali - jak Nami Airando na Wyspie Słodowej goszczące tysiące osób i dziesiątki japońskich artystów, a także mniejszych festynów.Maciej Krzywda-Pogorzelski, Fundacja NAMI
Przyjacielski charakter i japońska grzeczność
W shōgi gra stosunkowo niewiele osób – w oficjalnym rankingu Polskiego Związku Shōgi znajduje się nieco ponad 200 zawodników. Europejska Federacja Stowarzyszeń Shōgi zrzesza natomiast niespełna 2 tys. graczy. Ma to jednak swoje plusy.
Jeżeli chcesz znaleźć się w czołowej setce polskich graczy lub czołowym tysiącu europejskich, wystarczy dobrze opanować podstawy. Środowisko shōgi ma bardzo przyjacielski charakter, a same spotkania przejęły odrobinę japońskich standardów grzeczności. Zwyczajowo gracze analizują swoje partie zaraz po skończeniu gry i lepszy graczy daje w ten sposób darmowa lekcję początkujacym.Maciej Krzywda-Pogorzelski, Fundacja NAMI
Gdzie grać w szachy japońskie? Fundacja NAMI zaprasza
W shōgi można grać między innymi w stolicy Dolnego Śląska.
We Wrocławiu grywamy w siedzibie Fundacji Przyjaźni Polsko-Japońskiej NAMI przy ulicy Przelot 7. Raz w miesiącu, zwykle w soboty o 11:30, odbywają się turnieje, które z reguły gromadzą czołówkę polskich graczy, a nierzadko też zagranicznych gości. Najlepiej jednak zacząć od mniej formalnych spotkań, które prowadzimy w rytmie tygodniowym. Spotkania są bezpłatne i każdy nowy gracz, nawet nie znając jeszcze zasad gry, będzie powitany z radością.Maciej Krzywda-Pogorzelski, Fundacja NAMI
Każdy może zacząć grać w shōgi
Choć shōgi jest dość trudną grą, miłośnicy tej formy spędzania czasu wymyślili sposób, aby skutecznie popularyzować ją wśród najmłodszych. Dobutsu shōgi, czyli Złapmy lwa, to gra planszowa dla dwóch osób – jest ona znacznie łatwiejsza od tradycyjnej odmiany shōgi.
Ma tylko 12 pól i po 4 figury-zwierzęta dla każdego z graczy. A jednak gra jest bardzo głęboka. Grając w nią można doświadczyć najważniejszych elementów strategii shōgi. Gra powstała dzięki połączeniu talentów Madoki Kitao i Maiko Fujity, dwóch uczestniczek zawodowej żeńskiej ligi shōgi, które bardzo chciały, żeby japońskie szachy stały się dostępne dla każdego.Maciej Krzywda-Pogorzelski, Fundacja NAMI
Informacje na temat spotkań i zajęć organizowanych przez Fundację NAMI można śledzić na facebookowych profilach: