Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Torunianki zajmują obecnie 8. miejsce w tabeli, ostatnie premiowane awansem do fazy play-off. Jeśli uda się im utrzymać tę lokatę, będzie to oznaczać powrót do drugiej fazy rozgrywek OBLK po pięciu sezonach przerwy. Na pewno jest to cel, który w Toruniu chcą bardzo zrealizować, ale skończenie sezonu w czołowej ósemce ligi wciąż nie jest pewne. Tuż za Energą w ligowej stawce plasuje się Polonia Warszawa, która ma rozegrany jeden mecz mniej, a przy identycznym bilansie spotkań po 22. kolejkach to właśnie warszawianki zakończyłyby pierwszy etap zmagań wyżej.
Torunianki trudnym rywalem
Pierwszy mecz Ślęzy z Energą, choć zakończony wygraną wrocławianek aż 94:71, bardzo długo był niezwykle zacięty. Dopiero w czwartej kwarcie żółto-czerwone skutecznie odjechały Katarzynkom, które wówczas grały bez trenera, po dyskwalifikacji Elmedina Omanicia. Ślęzę do tego zwycięstwa poprowadziła wówczas Alexa Held, zdobywając aż 36 punktów, choć należy także wspomnieć o 20 oczkach i 7 asystach Angel Baker oraz double-double Digny Strautmane. Teraz cała trójka, podobnie jak reszta zespołu Ślęzy, ponownie będzie musiała wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności i znów zostawić na parkiecie całe zdrowie, gdyż o triumf w piątkowy wieczór nie będzie łatwo.
Najlepiej punktującą zawodniczką drużyny z Torunia jest Keishana Washington, dynamiczna obwodowa z Kanady, która w 36 minut zdobywa średnio 17.2 punktu i rozdaje 4.4 asysty. W kwestii obwodu obrona Ślęzy musi bardzo uważać także na Angelikę Stankiewicz, mistrzynię wymuszania przewinień. Tylko Jessica January wyprzedza 28-letnią rzucającą w kategorii sprowokowanych fauli rywalek - na kapitan Energi odgwizduje się 6.5 faulu na mecz.
W ramach polskiej rotacji oprócz Stankiewicz trzeba uważać także na Wiktorię Sobiech, która w listopadzie przeciwko Ślęzie zdobyła aż 16 punktów, rozgrywając swój najlepszy mecz w seniorskim baskecie. Pomimo gorszego statystycznie sezonu, swoim rzutem dystansowym zawsze grozi Jowita Ossowska i bez dwóch zdań odpuszczenie 27-letniej skrzydłowej nie wchodzi w grę. Niecały kwadrans na mecz dostaje od trenera Omanicia również Zuzanna Krupa, młoda podkoszowa dobrze czująca się na obwodzie.
"Po czwarte zwycięstwo z rzędu w 2024 roku"
Ślęza przystępuje do piątkowego meczu po serii trzech wygranych spotkań na początek 2024 roku. Najważniejszym z tej trójki był triumf nad Eneą AZS-em Politechniką Poznań, który właściwie zapewnił żółto-czerwonym szóste miejsce po sezonie zasadniczym. Wciąż jednak możliwe jest zajęcie wyższej lokaty, łącznie z drugim miejscem.
Wrocławianki mają na razie wszystko w swoich rękach, ale passa wygranych musi trwać i naturalnie objąć mecz z toruniankami. Do tego potrzebna będzie jednak pełna koncentracja i zaangażowanie przez 40 minut. W piątek zapowiada się kolejna trudna i zarazem interesująca batalia, która powinna wiązać się z wielkimi emocjami w KGHM Ślęza Arenie.
Ślęza Wrocław - Energa Polski Cukier Toruń. Bilety i transmisja
Mecz Ślęza Wrocław – Energa Polski Cukier Toruń rozpocznie się w piątek 19 stycznia o godzinie 18:00. Odbędzie się on w KGHM Ślęza Arenie przy ul. Kłokoczyckiej 1 – naprzeciwko kąpieliska Kłokoczyce.
Bilety w cenie 30 i 15 złotych można kupować online na platformie sleza.abilet.pl bądź stacjonarnie w kasie hali na godzinę przed rozpoczęciem spotkania. Do dyspozycji kibiców będą parkingi przy hali oraz Centrum Piłkarskim Ślęza Wrocław – Kłokoczyce.
Transmisję z meczu przeprowadzi platforma emocje.tv w systemie PPV. Miesięczny abonament kosztuje 34 złote, można również wykupić dostęp na 24 godziny w cenie 15 złotych.
Źródło: materiały prasowe
Bądź na bieżąco z Wrocławiem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu.
Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!