Dokładnie 100 lat po mistrzostwach świata w ciężkiej atletyce w 1913 r. wrocławska Hala Stulecia po raz kolejny stanie areną zmagań siłaczy. Już 20 października w stolicy Dolnego Śląska rozpoczną się mistrzostwa świata w podnoszeniu ciężarów, a zawody będą rozgrywane właśnie w Hali Stulecia.
Uroczyste otwarcie Hali Stulecia miało miejsce 20 maja 1913 r. Jeszcze w tym samym roku, w ówczesnym Breslau, zorganizowano mistrzostwa, a zawodnicy rywalizowali wówczas m.in. w konkurencji rzutu ciężarkiem czy przeciąganiu liny.
Odbyły się wtedy także 19. mistrzostwa świata w podnoszeniu ciężarów. W klasyfikacji medalowej zwyciężyło Cesarstwo Austrii, zdobywając w sumie 6 medali (3 złote, 1 srebrny i 2 brązowe). Drugie miejsce zajęło Cesarstwo Niemieckie z czterema medalami (1 złoty, 2 srebrne i jeden brązowy), a trzecie było Imperium Rosyjskie, mające w dorobku 2 medale (jeden srebrny i jeden brązowy).
– Takie rocznice zdarzają się bardzo rzadko, a dzisiaj mistrzostwa świata to zawody, w których bierze udział największa liczba ciężarowców. Warto pamiętać, że będzie to także najważniejsza w tym roku impreza sportowa w naszym kraju, równorzędna z mistrzostwami świata w siatkówce plażowej – powiedział prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów Szymon Kołecki.
Już za niespełna trzy tygodnie we Wrocławiu będzie rywalizowało ok. 400 zawodników i zawodniczek. W tej grupie znajdzie się także 15-osobowa grupa reprezentantów Polski. Podnoszenie ciężarów to jedna z niewielu dyscyplin polskiego sportu, której przedstawiciele w imprezach rangi mistrzostw świata i igrzysk olimpijskich zdobywają systematycznie medale. Od 1956 r. polscy ciężarowcy zdobyli w igrzyskach olimpijskich 32 medale.
Warto przypomnieć, że mistrzostwa świata w podnoszeniu ciężarów odbywały się już w Polsce pięciokrotnie. Warszawa gościła najlepszych sztangistów w latach: 1959, 1969 i 2002 oraz sztangistki w 1996 i 2002 roku.
Więcej o sprzedaży biletów na zawody można przeczytać tutaj.