9 września 2017 r. Śląsk Wrocław po raz ostatni wygrał z Legią Warszawa. WKS zdobył trzy punkty po dwóch trafieniach Marcina Robaka. Dla Legii gola strzelił Jarosław Niezgoda, lecz to było za mało na wrocławian, których dopingowało ponad 24 tys. kibiców. To był jednak wyjątek od reguły. W ostatnich 10 meczach to jedyna wygrana w ekstraklasie Śląska nad Legią, dwa mecze zakończyły się remisem. Wcześniej Śląsk pokonał Legię w grudniu 2012 r.
Legia to nie jest wygodny rywal dla Śląska, lecz wrocławianie liczą na odwrócenie złej passy. Po kilku słabszych ligowych meczach WKS w końcu zagrał na miarę swoich możliwości i pokonał 2:1 Pogoń Szczecin. Oba gole strzelił Erik Exposito.
– Wszyscy wiedzieliśmy, jaka jest sytuacja, i czuliśmy, że musimy poprawić wyniki – powiedział po meczu z Pogonią trener Vitezslav Lavička. Szkoleniowiec tym samym odniósł się do słabego początku roku wrocławian. Śląsk przed starciem z Pogonią zdobył tylko 2 pkt w czterech meczach.
Śląsk – Legia. Czas zmniejszyć straty do lidera
Mimo to, WKS nadal ma duże szanse na zakończenie sezonu na podium. Do lidera – Legii – traci 11 pkt, ale do trzeciego Rakowa Częstochowa jedynie 6, a wicelidera Pogonii 7 pkt.
– Rozmawiając przed meczem i szukając pozytywów, nastawiliśmy się, że grając w domu, musimy za wszelką cenę wygrać. Nasza gra jest daleka od ideału, ale na Stadionie Wrocław nie przegrywamy, chcieliśmy podtrzymać naszą serię i mocno wierzyliśmy w szczęśliwy finał – dodał Robert Pich.
Jak Śląsk zagra z Legią?
– Musimy dobrze wykonać swoją robotę. Nie chcemy tylko nastawić się na obronę. Ważny jest być balans, utrzymanie się przy piłce. Nie możemy dać rywalowi przestrzeni na szybkie przejście z piłką przez środek boiska – zapowiedział podczas piątkowej konferencji prasowej Lavička. – Czeka nas spore wyzwanie. Gramy z liderem PKO Ekstraklasy. W meczach na własnym stadionie nasi zawodnicy mają większą pewność siebie. Mam nadzieję, że będziemy dobrze przygotowani i osiągniemy dobry wynik. Będziemy walczyć o zwycięstwo.
Początek meczu w niedzielę o godzinie 17.30. Transmisja w Canal+ Sport Premium.