wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

6°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 06:10

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Serwal – dziki kot przebadany na UPWr

Serwal, dziki kot pochodzący z Afryki, na co dzień mieszkaniec zoo w Borysewie, był badany na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu. To pokłosie naukowej współpracy uczelni z ogrodem zoologicznym w podłódzkim Borysewie.

Reklama

Pod koniec listopada ubiegłego roku pod opiekę neurologów z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu trafił lemur, który w wyniku wypadku nabawił się urazowego wypadnięcia dysku, a w efekcie niedowładu kończyn. Zwierzę mieszkające na co dzień w zoo w Borysewie, trafiło pod obserwację do najwyższej klasy specjalistów w tej dziedzinie w kraju o czym pisaliśmy TUTAJ.

Kontynuując ścisłą współpracę Uniwersytetu Przyrodniczego i ogrodu zoologicznego w Borysewie, tym razem do Wrocławia trafił serwal, czyli dziki kot pochodzący z Afryki. To 12-letni samiec o wadze 18 kg. Na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej został poddany specjalistycznej analizie.

– Badamy dzikie koty pod względem ich anatomii, rozwoju, monitorujemy ich stan zdrowia i poznajemy tajniki ośrodkowego układu nerwowego. To jedna z niewielu okazji, aby zbadać dzikiego kota tak zaawansowaną techniką diagnostyczną. Nikt na świecie nie wykonuje rezonansów serwali, dlatego też nie ma naukowych opracowań, które mogłyby nam dokładnie wyjaśnić, jak wygląda mózg i rdzeń kręgowy takiego kota, jak przebiegają struktury, czy w jaki sposób funkcjonują – tłumaczy dr hab. Marcin Wrzosek, neurolog, który badania rezonansem magnetycznym przeprowadzał już m.in. na białych lwach, pingwinach i wspomnianym wcześniej lemurze.

Zagrożony gatunek zwierząt

Serwale żyjące na wolności zagrożone są wyginięciem, ale coraz częściej adoptowane są także do warunków domowych. Wówczas zmieniają swoje usposobienie, stają się łagodne i zdecydowanie łatwiej poddają się człowiekowi niż np. Rysie. Obecny we Wrocławiu dziki kot w zoo w Borysewie żyje ze swoją partnerką, a kilka dni temu urodziły im się małe. Jednak matka na tyle pilnie strzeże dostępu do swoich potomków, że jeszcze nie wiadomo, ile dokładnie małych się urodziło. Jak mówi Łukasz Rawicki, weterynarz: – Bliska obecność człowieka mogłaby w tym momencie zestresować matkę na tyle, że byłaby w stanie zrobić krzywdę małym. Dlatego przez pewien czas nikt nie zbliża się do rodziny serwali.

Oficjalny portal Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu informuje, że wszystkie dzikie koty znajdują się w czerwonej księdze gatunków zagrożonych wyginięciem, dlatego prof. Wojciech Niżański z Katedry Rozrodu pobrał od goszczącego na uczelni serwala nasienie do banku gamet, który od kilku lat prowadzony jest na uczelni. Profesor zebrał także materiał genetyczny do klonowania somatycznego, który jest niezbędny, gdy w populacji zostaną już tylko niepłodne osobniki.

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl