Spotkanie miało charakter informacyjny. W czwartkowy wieczór w Barbarze Jacek Sutryk wraz z Jarosławem Brodą, dyrektorem wydziału kultury przedstawili diagnozę potencjału kulturowego Wrocławia oraz plan rozwoju kultury w perspektywie 2020+.
Dokument ma być mapą drogową dla Departamentu Spraw Społecznych oraz wydziału kultury na najbliższe trzy lata. Zakłada on podtrzymanie oraz rozwinięcie dotychczasowych działań, w tym realizowanych w roku Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016. W spotkaniu wzięli też udział współtwórcy dokumentu – prof. Katarzyna Kajdanek i dr Jacek Pluta, socjologowie z Uniwersytetu Wrocławskiego.
– Chcemy wyjść poza definicję kultury wysokiej – mówił Jacek Sutryk. – Kolejne otwarte debaty mają pomóc wybrać rzeczy, wartości i kwestie, których zabrakło, a powinny być w tym dokumencie – wyjaśniał.
Problemy wrocławskiej kultury, zdiagnozowane na podstawie badań, przedstawiła prof. Kajdanek. – Aby tworzyć dobrą politykę kulturalną trzeba uwzględnić głos środowiska i najnowsze trendy w kulturze – podkreśliła. Z badań socjologów wynika, że we Wrocławiu kultura powstaje w różnych obiegach, które nie mają ze sobą styczności. Nie jest wykorzystywany w pełni potencjał środowisk kulturalnych, kulturze szkodzą konflikty personalne w instytucjach kultury. Problemem jest też skupienie instytucji kulturalnych w centrum miasta, a nie na osiedlach. Brakuje też jasnych zasad partycypacji, przejrzystości finansowania. – Wrocławskie środowisko potrzebuje wiedzy o sobie – mówiła profesor. – Potrzebna też jest platforma współpracy z władzami miasta, dyrektorami placówek i organizacjami pozarządowymi.
Te kwestie ma poprawić plan rozwoju kultury w perspektywie 2020+. W dokumencie nakreślono cele polityki kulturalnej miasta. Jest ich pięć: podtrzymanie prestiżu wrocławskiej kultury, zapewnienie jej warunków rozwoju, równoważenie infrastruktury kulturalnej, zapewnienie wzrostu uczestnictwa w kulturze i stworzenie płaszczyzny partycypacyjnej w kulturze. Jacek Sutryk w skrócie przedstawił też wybrane działania np. tworzenie nowych miejsc dla kultury na Nowych Żernikach, Przedmieściu Oławskim, Lipie Piotrowskiej, Ołtaszynie. Mówił też o powołaniu Rady Kultury, która składałaby się z przedstawicieli artystów, działaczy kultury, władz miasta, przedstawicieli organizacji pozarządowych. Rada łączyłaby środowisko kultury, wspierała mecenat i monitorowała działania w sferze kultury.
Plan rozwoju jest dokumentem otwartym, punktem wyjścia do cyklu otwartych debat o kulturze, które przeprowadzone zostaną w lutym i marcu. W różnych częściach miasta przedstawiciele magistratu spotkają się z mieszkańcami, aby porozmawiać o celach miejskiej polityki kulturalnej i konkretnych działaniach.
Po wstępnej prezentacji planu uczestnicy spotkania dzielili się przemyśleniami na jego temat. Rozpoczął prof. Wojciech Browarny z Uniwersytetu Wrocławskiego: – Dobrze, że ten dokument powstał, ale to wydmuszka, bo niewiele w nim o Wrocławiu. Mówi się o budowaniu wspólnoty, ale nie mówi się jaka ona ma być, co decyduje o naszej tożsamości. Czy jest nią zapoczątkowany przez Dorotę Monkiewicz, byłą dyrektor Muzeum Współczesnego Wrocław, powrót do neoawangardy lat 60. i 70. ubiegłego wieku, czy może mocno ideologiczna narracja prezentowana przez Ośrodek Pamięć i Przyszłość? – pytał prof. Browarny.
W dyskusji udział wziął Andrzej Jarosz, nowy dyrektor Muzeum Współczesnego Wrocław, który obiecał kontynuować działania byłej dyrektor i dbać o dziedzictwo wrocławskiej neoawangardy. Dziennikarka i społeczniczka Wanda Ziembicka podkreśliła, że ważna jest pamięć o dawnych, emerytowanych twórcach kultury, ale także stworzenie szansy młodym artystom. Mirosław Jasiński z Galerii Miejskiej zastanawiał się, czy w strategii miasto nie stara się narzucić kulturze zbyt wielu zadań. Dyskutowano też o roli organizacji pozarządowych w tworzeniu kultury, dostępie niepełnosprawnych do kultury. Młoda rzeźbiarka Agnieszka Wolska zaproponowała stworzenie inkubatora kulturalnego, w którym mogliby pracować młodzi artyści, absolwenci szkół artystycznych, których nie stać na własne pracownie.
Dyskusję zamknął Jarosław Broda, dyrektor wydziału kultury: – Planem rozwoju kultury chcemy stwarzać szanse, nowe przestrzenie. Powinny się w nim znaleźć rzeczy, które uważamy za priorytetowe i wartościowe. Naszym absolutnym obowiązkiem jest wspieranie młodego pokolenia artystów, wielkie projekty, czy marki kultury są na tyle dojrzałe, że nie potrzebują całościowego wsparcia od miasta.
Tekst: Agnieszka Kołodyńska.Więcej o debatach tutaj.
KULTURA – Obecna! [Debaty]
Spotkania / Dla wszystkichBarbara. Infopunkt, kawiarnia, kultura