Po otwarciu przez Mondelēz International innowacyjnego Centrum Badań, Rozwoju i Jakości do pracy przystępuje nowoczesny ośrodek technologiczny dla kategorii gum do żucia i cukierków. Od teraz więc nie tylko czekolada i ciastka będą obiektem badań nad innowacyjnymi recepturami i formatami, ale dołączają do nich tak znane na świecie marki, jak Halls, Hollywood, Stimorol czy Trident. Dzięki rozbudowie Centrum o pilotażową fabrykę powstało również kilkadziesiąt dodatkowych miejsc z pracy dla mieszkańców aglomeracji wrocławskiej.
Przypomnijmy, że wyjaśniając powody, dla których globalny koncern spożywczy przed kilkoma laty zdecydował się na inwestycję na Dolnym Śląsku, Adam Gajewski, dyrektor wrocławskiego Centrum Badań, Jakości i Rozwoju Mondelez Int. (fot.) powiedział: – Wybór Wrocławia jako lokalizacji Centrum Badań, Rozwoju i Jakości jest nieprzypadkowy. Polska od lat jest jednym z naszych najważniejszych rynków w Europie Środkowej, z kolei Wrocław to nowoczesne, otwarte na inwestycje miasto. To tutaj znajdują się doskonałe uczelnie technologiczne, kształcące wysoko wykwalifikowane kadry. Mamy też wieloletnie doświadczenie w efektywnej współpracy z lokalnymi władzami, co jest bardzo istotne z punktu widzenia lokalizacji Centrum i jego dalszego rozwoju.
Słodka reinwestycja
Przestrzeń Centrum to około 12 tysięcy mkw. powierzchni, na której znajduje się komfortowa, naturalnie doświetlona przestrzeń biurowa z salami konferencyjnymi, wyposażonymi w najnowsze systemy IT, z biblioteką i ogrodem. W części technicznej mieszczą się w pełni wyposażone laboratoria sensoryczne, analityczne i mikrobiologiczne, a jej główną część zajmuje przestronna hala, w której ulokowane jest wyposażenie techniczne do prowadzania prac badawczo-rozwojowych dla technologii czekolady, ciastek, a teraz dodatkowo gum do żucia, cukierków i opakowań. 
Nowoczesna linia badawcza m.in. popularnych żelków
O otwarciu przestrzeni technologicznej pilotażowej fabryki dla nowej kategorii spożywczej, uzupełniającej kompetencje wrocławskiej placówki jako jednego z najważniejszych globalnych ośrodków Mondelēz International, tak wypowiada się dyrektor Adam Gajewski:
– Dziś uzupełniamy nasze portfolio o trzecią kategorię produktów, tj. gumy do żucia i cukierki. Rozbudowa przestrzeni i instalacja dodatkowego sprzętu pozwoli nam stworzyć prawdziwie komplementarne centrum badawczo-rozwojowe dla kategorii szeroko pojętych przekąsek, tworząc tym samym warunki dla projektów adresujących holistycznie potrzeby naszych konsumentów. Dzięki temu, wrocławskie Centrum staje się prawdziwą perłą w światowej strukturze badawczo-rozwojowej Mondelēz. Będzie kreować trendy, smaki i receptury kultowych przekąsek, które z Wrocławia trafią na kilka kontynentów.
Centrum innowacji dla kilkudziesięciu rynków
W nowo otwartej części Centrum w Bielanach, gdzie będą trwały prace nad udoskonalaniem cukierków i gum, priorytetem jest praca nad rozwojem produktów dla rynków Europy – z Francją, Wielką Brytanią, Rosją i Turcją na czele, oraz dla Bliskiego Wschodu i Afryki. Do rynków o dużym potencjale zalicza się też Europa Centralna, na czele z Polską,na którym zespół Centrum będzie coraz bardziej się koncentrował.
W Europie, na Bliskim Wschodzie i w Afryce Mondelēz produkuje gumy i cukierki w 11 fabrykach. Jedna z kluczowych mieści się w Skarbimierzu. Zespół badawczy we Wrocławiu ma aktywnie wspierać wszystkie te zakłady, testując wiele nowych form i wariantów produktów na linii pilotażowej, z której tylko te najlepsze i preferowane przez konsumentów nowości trafią do produkcji. Własnie z Wrocławia pochodzić będą innowacje – produktowe, jakościowe, technologiczne i procesowe, a testom zostaną poddane nowe smaki, tekstury i opakowania. Zespół pracować będzie nad kultowymi markami, do których zaliczane są wspominane powyżej Trident, Halls, Hollywood, Stimorol, a także Trebor i First, Dirol.
Technologiczny miks
– O unikalności wrocławskiego Centrum decyduje nie tylko innowacyjność stosowanych tam technologii, ale przede wszystkim umiejętność łączenia wszystkich technik cukierniczych. Do tego dochodzą korzyści płynące z przebywania w tym samym miejscu, co pilotażowe linie czekolady i ciastek. Ekstrudery, oblewarki, maszyny cukiernicze są częścią palety sprzętu, które nasi specjaliści będą mieli do dyspozycji dla swoich projektów. Co to oznacza dla miłośników słodyczy? Na przykład możliwość tworzenia coraz to nowych zaskakujących połączeń produktowych – takich jak czekolady z ciastkami, a teraz również: cukierki z czekoladą czy gumy z wyjątkowymi smakowymi nadzieniami. Mamy już wiele produktów łączących gumy, cukierki i technologie czekoladowe, takie jak Eclairs, produkowane w zakładzie w Bielanach. Ośrodek badawczo-rozwojowy dla gum, cukierków, czekolady i ciastek, mieszczący się pod tym samym dachem, to niesamowite pole dla kreatywności. Fani gum do żucia i cukierków mogą więc spodziewać się wielu nowości – wylicza Norberto Chaclin, globalny szef RDQ dla gum i cukierków w Mondelēz Int.
Nieco „kosmiczne” z wyglądu oblewarki do gum do żucia
Wrocławscy studenci lubią gumę arbuzową
Walory gum do żucia, objęte badaniami konsumenckimi prowadzonymi przez Centrum, mogli sprawdzić także studenci Politechniki Wrocławskiej i Uniwersytetu Przyrodniczego. Testowali trzy rodzaje gum do żucia Mondelez: Halls Watermelon o smaku arbuzowym, Dirol Strawberry o smaku truskawki oraz Stimorol Max Vanilla Mint o smaku mięty i wanilli. Oceniali smak, poziom słodkości i orzeźwienia danej gumy. Aż 80% spośród 164 studentów biorących udział w teście jednogłośnie przyznało pierwsze miejsce na podium gumie Halls o smaku arbuzowym.
Testerów obowiązują ściśle określone zasady
Nowe wyzwania = miejsca pracy
Studenci mogą zostać nie tylko testerami wyrobów Mondelēz Int., ale również przyszłymi pracownikami firmy, która już korzysta z zaplecza intelektualnego wrocławskich uczelni. W ośrodku pracuje bowiem szereg specjalistów, poczynając od technologów żywności, przez ekspertów z zakresu prawa żywnościowego, testów konsumenckich, badań jakościowych, projektów opakowań, wreszcie inżynierów procesu produkcyjnego, którzy wykształcenie zdobywali np. na PWr czy UP.
Otwarte wiosną 2017 r. w Bielanach Wrocławskich globalne Centrum Badań, Rozwoju i Jakości zatrudnia teraz ok. 250 wysoce wykwalifikowanych ekspertów 28 narodowości, pochodzących z czterech kontynentów. Kilkadziesiąt nowych stanowisk powstało właśnie w związku z uruchomieniem pilotażowej fabryki gum do żucia i cukierków. Jak potwierdzają szefowie Centrum – są to najzdolniejsi technolodzy i inżynierowie o unikalnych kompetencjach i wiedzy badawczo-rozwojowej.
O znaczeniu reinwestycji Centrum, m.in. przez wzgląd na zatrudnienie nowych kadr, wypowiedziała się prezes Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej Ewa Kaucz (fot.):
– Takie inwestycje, jak ta, mają kolosalne znaczenie dla Wrocławia i całej aglomeracji wrocławskiej, i to z kilku powodów. Po pierwsze, pozwalają budować gospodarkę opartą na wiedzy, czyli mądrości obywateli. W naszym mieście w obszarze R&D pracuje ponad 26,5 tys. osób, to jest najlepszy rezultat w kraju, i tego typu inwestycje umacniają naszą pozycję. Z drugiej strony nowe Centrum oferuje fantastyczne możliwości rozwoju zawodowego, nie tylko dla obecnych mieszkańców aglomeracji wrocławskiej, ale także dla nowo przybyłych. Chcąc być atrakcyjni dla różnych sektorów gospodarki, do prowadzenia biznesu musimy położyć ogromny nacisk na ściąganie talentów – specjalistów z Polski i z zagranicy, i dzięki takimi inicjatywom, jak ta, to nam się udaje i jesteśmy postrzegani jako jedno z najlepszych miast w Polsce do rozwoju kariery zawodowej. Po trzecie, bardzo budujące jest to, że tak uznana marka zaufała Wrocławiowi i w ciągu kilkunastu miesięcy od otwarcia centrum rozwojowo-badawczego zdecydowała się na kolejny element inwestycji. To zaś świadczy o tym, że jesteśmy bardzo dobrym miejscem do prowadzenia innowacyjnego biznesu.
