Podczas specjalnej konferencji prasowej wojewoda dolnośląski, Jarosław Obremski, poinformował o postępie prac na budowie szpitala w zachodniej części miasta.
– Dobre informacje są takie, że z dnia na dzień na Dolnym Śląsku spada liczba zachorowań, pomimo to że zwiększamy liczbę testów w naszym regionie. Natomiast musimy być przygotowani na różne, nawet najgorsze, scenariusze rozwoju epidemii w przyszłości. Dlatego kończymy pierwszy etap prac przy budowie szpitala tymczasowego. Moim marzeniem jest, żeby ten szpital nie musiał funkcjonować, ale jesteśmy już prawie gotowi, żeby wkrótce mogli tutaj być leczeni pierwsi pacjenci – podkreślił wojewoda.
fot. www.wroclaw.pl
Kilkaset łóżek, sale tlenowe i magazyn
Budowa szpitala tymczasowego przy ul. Rakietowej jest rozłożona na trzy etapy.
– Do końca przyszłego tygodnia udostępnimy organowi prowadzącemu, czyli Uniwersyteckiemu Szpitalowi Klinicznemu, pierwszą halę, która pomieści 100 łóżek. Następny etap to będzie 200 łóżek, które już w grudniu będziemy mogli uruchamiać sukcesywnie, w zależności od potrzeb oraz możliwości. Trzeci etap budowy szpitala to sale OIOM-owe oraz tlenowe plus apteka i magazyn – wyjaśnił Maciej Bluj, pełnomocnik wojewody dolnośląskiego ds. szpitala tymczasowego.
fot. www.wroclaw.pl
Szpital przy ul. Rakietowej zostanie wyposażony w duży, 60-tonowy zbiornik tlenowy oraz dwa przemysłowe koncentratory tlenu. Dodatkową rezerwą będzie magazyn butli tlenowych.
Odciążenie innych placówek
Jarosław Obremski podkreślił również, że ma nadzieję na to, że szpital przy ul. Rakietowej – poza dwoma przypadkami – nigdy się nie wypełni.
– Maksymalne wykorzystanie tego szpitala przewidujemy tylko w przypadku, jeżeli znacząco pogorszy się sytuacja epidemiczna w Polsce i sprawdzą się najgorsze scenariusze oraz jeżeli np. na wiosnę zaczniemy wychodzić z pandemii. Wówczas nasz plan zakłada to, że większość pacjentów z koronawirusem będziemy chcieli leczyć w konkretnych dwóch, trzech szpitalach, w tym oczywiście przy ul. Rakietowej. Natomiast pozostałe placówki mogłyby wówczas zacząć nadrabiać zaległości w zakresie zabiegów planowych i leczenia pacjentów z innymi chorobami – dodał.
fot. www.wroclaw.pl
Przypomnijmy, że dodatkowo w regionie powstaną jeszcze kolejne miejsca dla pacjentów z COVID-19. W Wałbrzychu – dzięki KGHM – w przyszłym tygodniu powstanie 50 miejsc, natomiast w ciągu miesiąca kolejne łóżka pojawią się w rozbudowywanym szpitalu w Legnicy.
Czytaj także:
