wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

16°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 15:15

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Przydatne informacje
  4. Nieznany Wrocław
  5. Nieznany Wrocław - katedra prawosławna [WIDEO, ZDJĘCIA]

Tuż przy pl. Jana Pawła II, obok dawnego szpitala im. Babińskiego, jedna z czterech świątyń Dzielnicy Wzajemnego Szacunku, Sobór Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy we Wrocławiu – katedra prawosławna diecezji wrocławsko-szczecińskiej. To jedna z najbardziej ekumenicznych świątyń we Wrocławiu.

Reklama

Kiedyś witała przybywających do Wrocławia od zachodu przez Bramę Mikołajską, była bowiem ulokowana tuż przy granicach miasta, sąsiadując prawie z fosą. Teraz widoczna z daleka szachownica wieży świątyni informuje o tym, że wjeżdżamy do centrum miasta. Na co dzień jest głównym kościołem prawosławnej wspólnoty wrocławsko-szczecińskiej i siedzibą abp. Jeremiasza oraz świątynią jednej z parafii prawosławnych w stolicy Dolnego Śląska.

Świątynia trzech wspólnot

Poznając to miejsce trafiliśmy właśnie na zakończenie spotkania wrocławskich uczniów – uczestników miejskiego program Edukacja w Miejscach Pamięci i Ścieżkach Kultury. O tradycji Kościoła Prawosławnego oraz specyfice cerkiewnej opowiadał im ks. protodiakon Mieczysław Oleśniewicz, który stał się również naszym przewodnikiem. – To chyba najbardziej ekumeniczna świątynia w naszym mieście – mówi duchowny. Trudno się z tym nie zgodzić. Patrząc na historię tego miejsca, była tu najpierw katolicka kaplica cmentarna, która spłonęła w 1400 roku. Na jej miejscu stanął kościół pw. św. Barbary, który był filialny i pogrzebowy parafii św. Elżbiety. W 1526 roku świątynia została przekazana ewangelikom i służyła im do przez ponad 400 lat. Po odbudowani zniszczeń wojennych w czerwcu 1963 roku budynek został przekazany Polskiemu Autokefalicznemu Kościołowi Prawosławnemu.

Typowa cerkiew nietypowa

Choć z zewnątrz nie wygląda jak typowa cerkiew, to w środku jest już wszystko zgodne z prawosławną tradycją liturgiczną.

Wśród artystycznego i liturgicznego wystroju cerkwi zwracają uwagę ikonostas ze współczesnymi ikonami autorstwa Jerzego Nowosielskiego, Adama Stalony-Dobrzańskiego i Sotirisa Adamopulosa. Witraż w prezbiterium przedstawiający wydarzenia z życia Maryi też jest autorstwa Jerzego Nowosielskiego. – W ikonostasie jest m.in. ikona Ostatniej Wieczerzy, gdzie autor umieścił jedenastu apostołów – mówi ks. Oleśniewicz i tłumaczy, że oprócz wspomnianej ikony w każdym ikonostasie powinny być także wizerunki Chrystusa, Bogurodzicy, Zwiastowania i czterech ewangelistów. – Pozostałe ikony są w zasadzie dowolne, ale nad całym ikonostasem góruje krzyż, który jest najważniejszym symbolem chrześcijańskim – wyjaśnia duchowny.

Na sklepieniu uważny obserwator zobaczy napis w języku hebrajskim oznaczający Imię Boga. – Niektórzy mówią, że chrześcijanie oddalili się od tradycji żydowskiej, a to jeden z dowodów, że tak nie jest – mówi nam przewodnik.

Tajemnicze drzwi

Z lewej strony od prezbiterium znajdują się drzwi, obok których jest Ikona Jasnogórska. Kojarzona z Kościołem Katolickim, a jednak mająca swoje korzenie w Prawosławiu. – W 1326 cesarzowa Helena, będąc w Ziemi Świętej, otrzymała tę ikonę – przypomina ks. Oleśniewicz.

Wchodzimy jednak przez wspomniane drzwi. Znajduje się tam kaplica pw. Podniesienia Krzyża Świętego, o czym zawsze świadczy ikona umieszczona z prawej strony od ołtarza. – Służy ona na co dzień wspólnocie parafialnej – mówi duchowny. Ikonostas w tym miejscu jest przeniesiony z rozebranej tuż przed II wojną światową sosnowieckiej cerkwi św. Mikołaja.

Sąd i kluski

Wchodzimy jeszcze na chór, gdzie można dokładnie zobaczyć zachodni witraż, który przedstawia sąd ostateczny.

Wychodząc zaglądamy jeszcze na liczne epitafia na ścianach oraz, oczywiście, na południową stronę wieży, gdzie są trzy zegary – tzw. „kluskowy” i dwa zegary słoneczne. – Dlaczego słoneczne są dwa? Jeden przed południem i drugi po południu – wyjaśnia na koniec ks. Mieczysław. A dlaczego „kluskowy” – o tym pisaliśmy już wcześniej – tutaj. – Teraz się nie spóźnia, a często widzę, że przechodnie spoglądają na niego – trzeba się go nauczyć, bo jest zegar ma tylko jedną wskazówkę.Wskazówka pokazała jednak, że nasza wizyta dobiegła końca.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl