Lalki dla małych widzów
Spektakl w reżyserii Krzysztofa Grębskiego, aktora i pedagoga wrocławskiej PWST powstał najpierw jako projekt pod roboczym tytułem „15 postaci, dwoje aktorów, cztery ręce” i miał premierę uczelnianą w czerwcu tego roku. Potem twórcy – aktorzy Krzysztof Grębski i Anna Kramarczyk nawiązali kontakt z Teatrem Lalek i przygotowali przedstawienie na potrzeby Sceny na Piętrze. „Zostań moim przyjacielem” na podstawie tekstu Tomasza Mana to powrót do lalek i marionetek, a dodatkowo mali widzowie od 3 lat obejrzą animacje i projekcje multimedialne, które będą wyświetlane na fragmencie scenografii przygotowanej przez Anetę Piekarską-Man. – Pojawiały się zarzuty, że za mało mamy w teatrze przedstawień z lalkami – mówi Jakub Krofta, dyrektor artystyczny Wrocławskiego Teatru Lalek. Teraz fani lalek powinni być usatysfakcjonowani. Zwłaszcza że tekst Tomasza Mana jest także dowcipny. Wystarczy przywołać scenę, kiedy Pini i Franciszek spotykają bobra i aby przekroczyć jego tamę muszą rozwiązać szereg zagadek, m.in. odpowiedzieć na pytanie, jak nazywa się najbardziej znany wokalista na świecie (podpowiadamy – Justin Bober).

Zostań moim przyjacielem
Spektakl / Dla dzieci / Teatr lalek Wrocławski Teatr Lalek
Historia z ważnym przesłaniem
Na scenie dwoje aktorów animować będzie aż 15 postaci (stworzonych przez Iwonę Makowską), w tym oczywiście głównych bohaterów – pingwinicę Pini i żółwia Franciszka, a poza nimi m.in. bobra, królika, liska i misia. – To wielowątkowa historia, nie tylko o Pini i Franciszku, ale i inych postaciach z przejmującym finałem i przesłaniem o uczuciach, przyjaźni, o przełamywaniu się – opowiada Krzysztof Grębski. – Także o stosunku człowieka do zwierząt i przyrody – dodaje Jakub Krofta podkreślając, że choć teatr ma też funkcję edukacyjną, w spektaklach powinno się przede wszystkim stawiać widzom pytania i rozwijać ich wyobraźnię.
Spektakl „Zostań moim przyjacielem” potrwa ok. 40 minut. To idealny czas dla maluchów, by utrzymać ich uwagę. – Kiedyś graliśmy przedstawienie w żłobku dla tzw. pampersiaków, jak nazwaliśmy maluchy, i potrafiły wytrzymać 40 minut w skupieniu – wyjaśnia Krzysztof Grębski. Niewątpliwą atrakcją będzie muzyczna oprawa autorstwa Grzegorza Mazonia, aktora WTL.
Premiera 2 grudnia na Scenie na Piętrze, kolejne spektakle 3, 6 grudnia.