Kuratorką wystawy „Collage–klejone światy” i autorką pięknie wydanego i towarzyszącego ekspozycji katalogu jest Anna Chmielarz, kurator Pawilonu Czterech Kopuł, prawdziwa pasjonatka tematu, która z bogatych zbiorów Muzeum Narodowego we Wrocławiu, Warszawie i Krakowie, Galerii Starmach, czy Jankilevitsch Collection wyłowiła i pokazała prace polskich i zagranicznych artystów, które powstały w ciągu ostatnich 150 lat.
Kolaże robią mistrzowie, także baśniopisarze i poeci
I choć wydaje się, a przynajmniej tak uczą autorzy podręczników o sztuce, że kolaż kojarzy się z wytworami XX-wiecznych artystów (zaczęli go na dużą skalę wykorzystywać Georges Braque i dobrze znany Pablo Picasso) przekonamy się, że wycinanie i późniejsze łączenie tak odmiennych od siebie materiałów, jak np. tkaniny, koronki, papier, albo po prostu łączenie obrazu ze znakiem pisanym było popularne już w starożytnych Chinach, zaś słynny Hans Christian Andersen jeszcze w II połowie XIX wieku chętnie wycinał z gazet fragmenty grafik i rozmaitych rycin tworząc precyzyjną całość.
Na wystawie obejrzymy zarówno zaskakujący obraz chiński z XIX wieku – zdecydowanie kolaż (łączący karton, na którym malowano tuszem z barwionym kamieniem jadeitem i jedwabiem), jak i prace najbardziej reprezentatywnych twórców kolażu XX wieku, czyli Maksa Ernsta i Kurta Schwittersa. A ponadto jeszcze ponad 50 artystów, w tym Magdaleny Abakanowicz, Zdzisława Beksińskiego, Władysława Hasiora, Jiří Kolářa, Roberta Rauschenberga, Erny Rosenstein, Zofii Rydet, Henryka Stażewskiego, czy Piotra Uklańskiego.
Sporą niespodzianką może być dla zwiedzających jeden z kolaży Wisławy Szymborskiej. Ale dla entuzjastów jej twórczości ta aktywność artystyczna noblistki nie powinna być zaskoczeniem, bo poetka chętnie wyklejała kolaże (m.in. w formie pocztówek) i obdarowywała nimi znajomych.
Kolaż ruchomy japońskiego artysty
Zachwyci nas też multimedialny kolaż Shinjiego Ogawy, od którego zaczniemy zwiedzanie w Pawilonie Czterech Kopuł. – Oniryczna praca została zbudowana z różnych zdjęć z połowy XX wieku, ale i z kilku pocztówek. Ogawa doskonale ilustruje metody kolażu, czyli przesuwanie, tasowanie płaszczyzn, wycinanie jednych elementów, sztuczki z perspektywą i układem kompozycji, z jej przestrzennością. Postaci w kolażu zmieniają miejsca, plany – opowiada Anna Chmielarz, kuratorka wystawy „Collage–klejone światy”.
Wystawa w Pawilonie Czterech Kopuł do 15 stycznia
Na ekspozycję kolaży w oddziale Muzeum Narodowego we Wrocławiu, który położony jest tuż obok Hali Stulecia, możemy się wybrać do niedzieli 15 stycznia.