wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

22°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 16:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Wrocław, jakiego nie znacie! Wygrajcie graficzną odbitkę prof. Przemysława Tyszkiewicza [ZAKOŃCZONY]

Wrocław, jakiego nie znacie! Wygrajcie graficzną odbitkę prof. Przemysława Tyszkiewicza [ZAKOŃCZONY]

Data publikacji: Autor:

| aktualizacja:

Mamy dla Was wyjątkową nagrodę z okazji otwarcia Oficyny Graficznej Tyszkiewicz przy ul. Antoniego 8. Gospodarz tego miejsca, profesor Przemysław Tyszkiewicz własnoręcznie wykonał odbitkę graficzną swojej pracy „Warstwy Wrocławia”. Wygra ją osoba, która w wyznaczonym terminie przyśle do nas zgłoszenie z krótkim opisem. Konkurs trwa od środy 26 czerwca od 12.00 do środy 3 lipca do godz. 12.00. Sprawdźcie, jak wziąć udział i wygrać nagrodę.

Reklama

Wrocławski grafik – zaglądamy do prof. Tyszkiewicza

To jedyna i niepowtarzalna okazja dla wszystkich, którzy kochają sztukę! W naszym konkursie możecie wygrać wyjątkową odbitkę graficzną, którą wykonał w swojej pracowni prof. Przemysław Tyszkiewicz.

Odbitka graficzna wykonana przez prof. Przemysława Tyszkiewicza fot. Magdalena Talik
Odbitka graficzna wykonana przez prof. Przemysława Tyszkiewicza

Gościliśmy w Oficynie Graficznej Tyszkiewicz przy Antoniego 8 i zobaczyliśmy pracę znakomitego grafika od kuchni. Przekonajcie się, jak powstaje odbitka na prasie graficznej i jak ważna bywa w procesie twórczym zwykła biała…szmatka.

Profesor Przemysław Tyszkiewicz, znakomity wrocławski grafik, pedagog ASP i SWPS, pokazuje nam niewielką matrycę z rysunkiem Wrocławia. Wykonał ją na płycie miedzianej techniką akwaforty.

<p>Prof. Przemysław Tyszkiewicz w swojej Oficynie Graficznej Tyszkiewicz przy Antoniego 8&nbsp;</p>
Prof. Przemysław Tyszkiewicz w swojej Oficynie Graficznej Tyszkiewicz przy Antoniego 8 

Na czym polega technika, która swoją nazwę wzięła z włoskiego słowa „acquaforte” (oznaczającego kwas azotowy)?

W kuchni grafika – jak powstają mikstury

Magiczna dość procedura zaczyna się, kiedy miedzianą płytę pokrywa się werniksem (rodzajem lakieru). Prof. Tyszkiewicz werniks przygotowuje sam według własnej receptury. Płyta zabarwia się na ciemny kolor i właśnie na niej rysuje się obraz stalową igłą, odkrywając warstwę werniksu aż do metalu. Dlatego rysunek jest srebrzysty, a jego podkład czarny. Płytę w tej postaci wkłada się do kwasu, by się wytrawiła.

Dziś używa się specjalnego związku chemicznego dopasowanego do potrzeb artystów, ale za czasów Rembrandta graficy korzystali z dobrodziejstw natury – kwas pozyskiwali z winogron czy cytryny. Działał niezawodnie. – Przekonałem się, gdy próbowałem dłońmi ugniatać grona do wyrobu domowego wina. Kwas wżarł się w palce i skóra przybrała czerwony odcień, miałem też duży obrzęk dłoni – przyznaje prof. Tyszkiewicz.

W pracowni grafika przy Antoniego 8, w swoistej kuchni grafika, oglądamy już wytrawioną płytę miedzianą. Na całą jej powierzchnię profesor Tyszkiewicz rozprowadza specjalistyczną farbę drukarską. Ciekawostką jest to, że farby są sporządzane na tradycyjnych komponentach. – Do produkcji używa się nawet kości zwierzęcych czy liści z winogron – wylicza wrocławski grafik.

Określenie „kuchnia grafika” nie jest przypadkowe. Dzieło powstaje na metalowym stole, niezwykle ważny jest porządek wszystkich czynności, odmierzanie proporcji, sterylność i dokładność w wykonaniu i wreszcie – bodaj najważniejsza – cierpliwość.

<p>Prof. Przemysław Tyszkiewicz w swojej Oficynie Graficznej Tyszkiewicz przy Antoniego 8&nbsp;</p>
Prof. Przemysław Tyszkiewicz w swojej Oficynie Graficznej Tyszkiewicz przy Antoniego 8 

– Pośpiech jest w pracowni grafika niewskazany – podkreśla prof. Tyszkiewicz. Lubi pracować gołymi rękami. – To najstarsza i najlepsza metoda rozprowadzania farby – przyznaje.

Teraz pomaga sobie także specjalnymi kartonikami, aby przyspieszyć pracę, ale i tak farbę trzeba wetrzeć w każde zagłębienie wzoru na matrycy i dokładnie ją zetrzeć. Nadmiar albo brak farby w danym załamaniu wzoru zniweczy cały trud i proces trzeba będzie powtarzać od początku.

Szmatka – cichy bohater odbitek graficznych

Przed kilkoma wiekami, aby zatrzeć farbę z matrycy, używało się jedwabiu, nawet sobolego futra. Dziś jedwab wciąż doskonale spełnia zadanie, ale dominuje materiał podszewkowy, bo nie posiada żadnych włosków, które mogłyby powycierać farbę z wklęsłego, wygrawerowanego rysunku na matrycy.

<p>Prof. Przemysław Tyszkiewicz w swojej Oficynie Graficznej Tyszkiewicz przy Antoniego 8&nbsp;</p>
Prof. Przemysław Tyszkiewicz w swojej Oficynie Graficznej Tyszkiewicz przy Antoniego 8 

Profesor chętnie wraca też do jedwabiu i z sentymentem wspomina czasy, kiedy w Polsce pojawiły się pierwsze lumpeksy i jedwabie można było kupować za grosze. – Pamiętam, że w jednym ze sklepów wybrałem do koszyka kilkanaście jedwabnych damskich halek, które zamierzałem wykorzystać do pracy. Panie przy kasie zrobiły wielkie oczy ze zdumienia – śmieje się wrocławski grafik.

Szmatkami ściera się farbę okrężnym ruchem, dbając, by zmieniać powierzchnię szmatki na czystą. Bawełniane szmatki służą, z kolei, do wytarcia rąk, potem przetarcia stołu.

– Szmatki są cichymi bohaterami odbitek graficznych. Bez nich nie jesteśmy w stanie zrobić dobrej czystej odbitki. Bodaj malarz Jan Cybis mówił, że aby powstał dobry obraz potrzebne są pewna ręka, dobre oko i czyste pędzle. W grafice jest bardzo podobnie, choć zamiast pędzli są szmatki – tłumaczy prof. Tyszkiewicz.

Ostatni szlif to jeszcze przetarcie matrycy wewnętrzną częścią dłoni. Teraz można ją położyć na prasie graficznej.

Mokry papier – przyłożyć do policzka

Matryca to ważny element, ale bez papieru odbitka będzie niemożliwa. Czerpany papier wysokiej jakości (wykonany ze szmat bawełnianych) musi być najpierw moczony w wodzie (nawet przez całą noc). Operacja jest potrzebna, aby pozbyć się nadmiaru kleju. Potem odsącza się zbyt dużą ilość wody (można ręcznikiem).

Mokry papier jest bardziej pulchny i pod mocnym naciskiem prasy lepiej wejdzie w rowki rysunku na matrycy. Wilgotność papieru sprawdza się jeszcze na policzku. – Ciało jest najlepszym sędzią – przyznaje prof. Tyszkiewicz. 

Gotowy papier trafia na matrycę i zostaje przykryty filcem, oczywiście naturalnym, który pełni rolę amortyzatora. Zaczyna się ostatni etap pracy. – Trochę fitnessu, tężyzny fizycznej, bo jednostajnym ruchem przejeżdżamy prasą – przy nacisku 200 kg na centymetr – i nie powinniśmy się zatrzymywać. Czujemy jak walec wjeżdża na naszą matrycę i z niej zjeżdża – wyjaśnia prof. Przemysław Tyszkiewicz.

Kiedy filc zostaje podniesiony ostrożnie odrywamy papier od matrycy. Teraz odbitka musi wyschnąć. – Kiedy będzie sucha papier stanie się śnieżnobiały i stworzy piękny kontrast z czernią wzoru – mówi wrocławski artysta.  

<p>Prof. Przemysław Tyszkiewicz w swojej Oficynie Graficznej Tyszkiewicz przy Antoniego 8&nbsp;</p>
Prof. Przemysław Tyszkiewicz w swojej Oficynie Graficznej Tyszkiewicz przy Antoniego 8 

Wykonanie odbitki graficznej zajmuje średnio ok. 40 minut, nawet dłużej. Ale czasem proces można przyspieszyć. Nawet bardzo. – Kiedyś, przy dużym nakładzie wynoszącym 200 egzemplarzy, próbowałem bić rekordy i jedną odbitkę wykonywałem co 3-4 minuty, ale to już raczej grafika wyczynowa. Jeżeli chodzi o artystyczną – nigdy się nie spieszymy – uśmiecha się grafik.

Cierpliwość to wielka cnota tej artystycznej profesji.

Akwaforta „Warstwy Wrocławia” – jak wygrać pracę

Aby wygrać odbitkę graficzną pracy „Warstwy Wrocławia”, sygnowaną przez prof. Przemysława Tyszkiewicza, trzeba – w terminie od środy 26 czerwca od 12.00 do środy 3 lipca do godz. 12.00 – wysłać do nas wypełniony formularz konkursowy i napisać (na maksimum 1000 znaków), jakie macie magiczne miejsce we Wrocławiu i dlaczego jest dla Was ważne. 

Kryterium wyłonienia laureata będzie kreatywne i oryginalne ujęcie tematu i wykonanie zadania konkursowego. 

Czteroosobowe Jury konkursu (w skład którego wchodzą przedstawiciele redakcji) przejrzy wszystkie odpowiedzi i wybierze najciekawszą. Z autorem skontaktujemy się telefonicznie w celu przekazania nagrody. 

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama