Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Nie żyją? Śpią? Może na coś czekają?
Na wystawie „Wizerunek jako nasza matryca w paralelnym świecie malarskiej iluzji” prezentowane będą obrazy i instalacje zrealizowane przez Joannę Kaucz w ramach części praktycznej pracy doktorskiej, której promotorem jest Zdzisław Nitka – profesor Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu.
– Część prac doktorskich porusza tematykę śmierci i przemijania – opowiada Joanna Kaucz, która ciągle skłania mnie do refleksji. Z tymi tematami jestem emocjonalnie i wewnętrznie związana od zawsze. Inspiruje mnie na przykład motyw mitologicznej bogini Mors, rzymskiej personifikacji śmierci, kojarzonej z momentem przejścia pomiędzy światami, odejściem w niebyt czy stanem bezruchu. Portretowanie to swojego rodzaju zatrzymywanie wizerunku w chwili. Moi bohaterowie nie żyją, a może śpią lub na coś czekają?
Zapal świeczkę w intencji malarki
Częścią główną dyplomu Joanny Kaucz są „Wizerunki upamiętniające”. To cykl realizowany w ramach stypendium artystycznego prezydenta Wrocławia na 2022 roku. Na wystawie prezentowane są dwa obrazy z tego cyklu. Stypendialny projekt powstaje pod nazwą „Nobis est semper vivere – o zatrzymanym wizerunku w hołdzie sarmackiej tradycji portretów trumiennych”.
Jeden z „Wizerunków upamiętniających” to autoportret, umieszczony w gablocie niczym w kaplicy, do której artystka wstawiła szereg artefaktów. Za dobrowolną opłatą (co łaska) można zapalić świeczkę w jej intencji tuż przed jej wizerunkiem. Malarka angażuje więc odbiorcę w stworzone przez nią inscenizacje. – Tematyka jest poważna, ale przedstawiona z odrobiną humoru – przyznaje autorka.
Częścią doktoratu artystki jest też cykl „Obrazy komentujące”, na który składają się prace nietypowe w jej dorobku artystycznym, bo stanowiące spontaniczną, gniewną reakcję na wydarzenia polityczne w Polsce związane z zaostrzeniem prawa aborcyjnego, przejawami dyskryminacji i falą protestów społecznych, które rozpoczęły się jesienią 2020 roku.
Oglądaj za darmo, ale weź gotówkę na relikwie
Wystawa została poszerzona o szereg prac dodatkowych, których tematyka krąży wokół przemijania, śmierci i ludzkich z nią relacji. – Moim zdaniem portrety wiążą się z przemijaniem. Proszę zauważyć, że postaci, które oglądamy w muzeach na starych obrazach lub które znamy z historii sztuki, już z nami nie ma. Sam portret jest malarską iluzją, osobą widzianą oczami i malowaną ręką artysty, przez co pozbawioną części prawdy – opisuje Joanna Kaucz.
Jola Ziembicka dodaje, że przedstawione portrety są nie tylko melancholijne, refleksyjne, czy romantyczne, ale również – a może przede wszystkim – niepokojące, czasem lekko makabryczne, a także zaskakujące i zabawne jednocześnie.
„Przyjdź zatem, spotkaj się z tym, co i tak kiedyś wyjdzie ci naprzeciw.
P.S. Weź gotówkę – w sprzedaży będą relikwie i dewocjonalia.”
Wernisaż w piątek, 28 października o godz. 18.00 w Arsenale Miejskim przy ul. Cieszyńskiego 9. Wystawę można oglądać do 13 listopada w godzinach otwarcia i w cenie biletu wstępu do muzeum.
Joanna Kaucz – stypendystka prezydenta Wrocławia
Absolwentka malarstwa i grafiki na Akademii Sztuk Pięknych im. E. Gepperta we Wrocławiu, od 2012 roku jest asystentką w Katedrze Malarstwa tej uczelni (obecnie w pracowni dyplomującej prof. Zdzisława Nitki).
Uczestniczka blisko 80 wystaw indywidualnych i grupowych w kraju i za granicą, realizuje projekty naukowe, badawcze i kuratorskie. Jest laureatką nagród i wyróżnień, w tym wyróżnienia na 43. Biennale Malarstwa Bielska Jesień 2017 oraz Grand Prix w ogólnopolskim konkursie na artystyczny plakat Dni Zielonej Góry – Winobranie (2019), a także nagrody rektora ASP za osiągnięcia artystyczne (2019). Otrzymała stypendium artystyczne prezydenta Wrocławia na 2022 rok. Jej prace znajdują się m.in. w kolekcji Galerii Bielskiej BWA oraz w kolekcji miasta Wrocław. Zajmuje się głównie malarstwem i grafiką. Mieszka i pracuje we Wrocławiu.