– To był pech, zbieg kilku różnych okoliczności, nie ma tu osób winnych – skomentował L.U.C. Wyjaśnił, że podczas spektaklu miało miejsce nieporozumienie – przez zmiany w scenariuszu występu zapadnia pojechała kilkanaście sekund za wcześnie, a L.U.C, idąc w kierunku orkiestronu, obejrzał się jeszcze w stronę zespołu i zrobił o jeden krok za daleko spadając 2 metry w dół.
– Używanie wszystkich teatralnych urządzeń, jakie mamy do dyspozycji, niesie ze sobą pewne ryzyko – zwrócił uwagę Konrad Imiela, dyrektor artystyczny PPA (koncert L.U.Ca był w programie imprezy).
Performerowi promującemu swój najnowszy album „Przekrój”, szczęśliwie, nie stało się nic poważnego, miał na sobie kołnierz ortopedyczny, obandażowane ręce. L.U.C podkreślił, że od 11 lat nigdy nie przerwał swojego koncertu i prawdopodobnie teraz też nie odwoła trasy.
– Szykujemy się na nowy koncert L.U.Ca, być może jeszcze przed wakacjami – zapowiada Konrad Imiela. – Będzie wydarzeniem artystycznym, a dzięki temu Przegląd Piosenki Aktorskiej potrwa kilka miesięcy dłużej – dodaje dyrektor festiwalu.
MAT