wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

13°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 07:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. „Loving Vincent” – van Gogh we Wrocławiu

„Loving Vincent” – van Gogh we Wrocławiu

Data publikacji: Autor:

„Loving Vincent” („Twój Vincent”) to pierwsza na świecie pełnometrażowa animacja malarska, która powstaje we Wrocławiu, Gdańsku i Wielkiej Brytanii. Reżyserem jest malarka Dorota Kobiela, która pisze scenariusz z poetą i prozaikiem Jackiem Dehnelem.

Reklama

Film opowiada o życiu i śmierci jednego z najgenialniejszych malarzy impresjonistów Vincenta van Gogha. Będzie się składać z blisko 56 tys. klatek malowanych jak obraz na płótnie.

- Mamy nadzieję dotrzeć do utalentowanych polskich malarzy. W środę zaczynamy już pracę w CeTA. Chcemy w ciągu dwóch miesięcy wybrać 20 osób, które przeszkolimy w technologii PAWS – mówi Sean Bobbitt, producent wykonawczy z BreakThru Productions.

Nauczą się PAWS

W Centrum Technologii Audiowizualnej stanie 10 stanowisk PAWS (Painting Animation Work Station). Technologia ta polega na połączeniu tradycyjnego malarstwa – oleju na płótnie z animacją. Pozwoli na ożywienie ponad 100 obrazów van Gogha. Podczas rekrutacji ogłoszonej kilka miesięcy temu zgłosiło się 600 osób, do testów zaproszono 300, a przeszkolono 51, głównie absolwentów ASP. Testy kolejnych rozpoczną się w przyszły poniedziałek w Centrum Technologii Audiowizualnych we Wrocławiu. W sumie do filmu potrzebnych będzie 50 malarzy, w tym dziesięciu ma być z Wrocławia.

- Dzięki udziałowi wrocławian w projekcie wasze miasto będzie znane z techniki PAWS. Wyszkolimy grupę malarzy, która będzie potrafiła korzystać z tej technologii. Można ją wykorzystywać przy produkcji reklam, teledysków – mówi Sean Bobbitt. Chętni mogą zgłaszać się do CeTA lub do BreakThru Productions.

Za produkcję  odpowiada firma BreakThru Productions założona w Londynie przez Hugh Welchmana, zdobywcę Oscara w 2008 roku za najlepszy krótkometrażowy film animowany „Piotruś i wilk”. Firma wyprodukowała m.in. film pełnometrażowy „Latająca maszyna” (2011), połączenie nowoczesnej animacji ze zdjęciami aktorskimi, przygodową opowieść śladami polskiego kompozytora Fryderyka Chopina. Światową renomę BreakThru zawdzięcza filmom krótkometrażowym, nagradzanym na prestiżowych festiwalach filmowych na całym świecie. Na swoim koncie ma m.in. nominacje do nagrody BAFTA, nagrodę Kryształ Annecy, Canal+, TCM oraz Rose d’Or.

Malarze do pędzli i komputerów

- Dorota Kobiela opowiedziała mi o swoim pomyśle w 2012 roku – wspomina Hugh Welchman. – Tłumaczyła, że chce pokazać historię życia van Gogha przez ożywienie jego obrazów. Miała wyjątkowy pomysł i wizję, zaraziłem się jej entuzjazmem. Nikt przez 120 lat nie zrobił jeszcze pełnometrażowego filmu animacji malarskiej! Okazało się, że brakuje malarzy-animatorów, dlatego ich szkolimy.

Artyści pracują w trzech grupach – pierwsza odpowiada za animacje portretów, druga za animację krajobrazów, a trzecia przygotowuje obrazy archiwalne utrzymane w stylu wczesnego kina braci Lumiere. – Wszyscy malarze mówią, że ich praca jest bardzo trudna  - dodaje Hugh Welchman.

Tajemnicza śmierć van Gogha

- Za miesiąc będzie kolejna rocznica śmierci van Gogha. 29 lipca dostał list od brata, który go utrzymywał o jego problemach finansowych. Podobno z tego powodu popełnił samobójstwo. Ja w to nie wierzę, w filmie spróbujemy zmierzyć się z mitem jego śmierci – tłumaczy Hugh Welchman.

- Z listów, które pisał wyłania się wrażliwy, kreatywny, kochający życie i świat dobry człowiek o wielkim sercu – zapewnia Justyna Wierszyńska, montażystka filmu. – Ludzie uważają van Gogha za wariata, który odciął sobie ucho i popełnił samobójstwo. Chcemy naszym filmem rzucić światło na ostatnie lata jego życia.

Widzów w podróż po życiu van Gogha zabiera Armand Roulin, chłopiec, którego malarz wielokrotnie portretował. Cały film opiera się na pomyśle rozmów z ludźmi, którzy znali artystę, spotykali się z nim, byli przez niego malowani. – Są świadkami jego życia i mogą zabrać w tej sprawie głos – wyjaśnia Justyna Wierszyńska.

„Loving Vincent” i ESK 2016

Popularność Vincenta van Gogha i wyjątkowość tego projektu sprawią, że film realizowany we Wrocławiu przez BreakThru Productions  będzie doskonałą platformą promocyjną dla Wrocławia jako miasta kojarzonego z nowymi formami sztuki i wydarzeniami skupionymi wokół organizacji Wrocław 2016 – Europejska Stolica Kultury.

- Cieszę się, że tak ważny projekt pięknem malowany będzie powstawał we Wrocławiu. Zachwyci wrocławian i gości odwiedzających Wrocław – mówiła Anna Szarycz, wiceprezydent Wrocławia witając oskarową ekipę. – Cieszę się też, że wokół tego projektu planowanych jest mnóstwo działań związanych z pracą z młodzieżą.

- Projektów międzynarodowych nigdy dosyć , zwłaszcza tak interesujących – uważa Krzysztof Maj, dyrektor ESK – Wrocław 2016. – Cieszę się, że wezmą w nim udział wrocławscy artyści.

Budżet filmu oszacowano na blisko 20 milionów dolarów. Dwa miliony złotych na produkcję "Loving Vincent" przeznaczył Polski Instytut Sztuki Filmowej. Film ma mieć premierę w 2015 roku.

– Chcemy zdążyć przed 29 lipca 2015, przed 125 rocznicą śmierci van Gogha – zapowiada Sean Bobbitt.

Agnieszka Kołodyńska

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama