Indie Star Award dla Amerykanina, który kocha Polskę
Wyglądem Jesse Eisenberg wciąż przywodzi na myśl chłopięcych bohaterów filmów, w jakich zagrał (a ogółem jego aktorska filmografia liczy już 50 tytułów), natomiast w ostatnich latach rodowity nowojorczyk udowadnia, że ma też wiele do powiedzenia jako reżyser.
Dotychczas nakręcił już dwa filmy – „When You Finish Saving the World” i w całości niemal zrealizowany w Polsce „Prawdziwy ból”, który właśnie został pokazany podczas American Film Festival (miał polską premierę dwa dni wcześniej na Warszawskim Festiwalu Filmów o Tematyce Żydowskiej).
Co ciekawe, Jesse Eisenberg tak zakochał się w naszym kraju, że wystąpił o polskie obywatelstwo. Jest już posiadaczem numeru PESEL, teraz musi złożyć kilka dodatkowych dokumentów, ale jedno jest pewne. Wkrótce amerykański filmowiec będzie częstszym gościem w Polsce.
Zachętą może być także docenienie jego dorobku przez twórców American Film Festival. Z rąk Urszuli Śniegowskiej, dyrektorki artystycznej American Film Festival odebrał w środę 6 listopada Indie Star Award przyznawaną jako nagrodę honorową dla niezależnego uznanego twórcy.
Widzowie obejrzeli przed wręczeniem nagrody film „Prawdziwy ból”.
Prawdziwy ból – historia o niełatwej rodzinnej podróży
To historia rodzinna z polskimi plenerami w tle, bo kuzyni przyjeżdżają do naszego kraju tropiąc przeszłość swojej żydowskiej babci. Pragną zobaczyć jej rodzinny dom i miejsca turystyczne nieco mniej standardowe, jak choćby terytorium warszawskiego getta. Ale to nie jest historia o tym, jak zwiedzać kraj śladami Zagłady. Okazuje się, że można nakręcić o tych trudnych sprawach film wyjątkowo subtelny, a nawet z humorem.
Koniecznie trzeba w nim też wypatrywać polskich akcentów, a jest ich wiele (m.in. zwiedzanie Warszawy, jedzenie kotleta w WARS-ie etc.)