Najważniejsze informacje (kliknij, aby przejść)
Na postać Sviki Picka trafiłam przez przypadek. Na profilu facebookowym Muzeum Miejskiego we Wrocławiu pojawiła się informacja, że taka gwiazda mieszkała kiedyś w naszym mieście. Gdzie? Nie wiadomo. Najsłynniejszy piosenkarz Izraela, twórca hitów Eurowizji, teść Quentina Tarantino… urodził się i osiem lat życia spędził z rodziną w naszym mieście. Zżerała mnie ciekawość. Postanowiłam poszukać jego śladów.
Wielka gwiazda piosenki Izraela
Svika Pick był w Izraelu gwiazdą pierwszej wielkości. Drzwi do kariery i sławy otworzyła mu na początku lat 70. XX w. główna rola w hebrajskiej wersji musicalu „Hair”. To był dla Izraelczyków powiew Zachodu. Przystojny, długowłosy Svika Pick, obdarzony pięknym głosem, stał się idolem. Napisał wiele hitów z „Mala Mala” i „Mary Lou” na czele. Brylował w telewizji. Wielokrotnie wybierano go piosenkarzem roku albo najbardziej wpływową osobistością medialną.
- Nieżyjący już Svika Pick był bardzo ważny dla muzyki izraelskiej, ponieważ wprowadził pop - i w pewnym sensie zachodnie wartości - do kraju, który wciąż znajdował się pod wpływem zespołów wojskowych, które wykonywały bardzo syjonistyczne piosenki – pisze Hagay Hacohen z Polskiego Instytutu w Tel Awiwie.
Chili Tropper, izraelski minister kultury powiedział po śmierci Picka: „Hity, które stworzył, trafiły do każdego domu w Izraelu i do tysięcy serc”.
W 1998 roku skomponował piosenkę „Diva” dla transseksualnej wokalistki Dany International, która wygrała konkurs Eurowizji. Później jeszcze wiele razy tworzył utwory dla uczestników konkursu, zarówno z Izraela, jak i Ukrainy, Gruzji i Białorusi. W 2002 r. Teatr Habima wystawił musical „Mary Lou”, oparty na największych hitach Picka, który do dziś jest wystawiany. Został też przerobiony na serial telewizyjny w reż. Eytana Foxa.
Zobacz Danę International śpiewającą piosenkę Picka na Eurowizji w 1998 roku:
Teść Quentina Tarantino
Media śledziły też jego prywatne życie. Pick ożenił się z izraelską autorką tekstów Mirit Shem-Or, z którą ma syna i dwie córki - Sharonę i Daniellę. To pierwsza żona napisała teksty do wielu hitów Picka, m.in. „Mary Lou”, który opowiadał właśnie o niej.
Córki początkowo poszły w ślady ojca i występowały na scenie razem jako Pick Sisters. Sharona poślubiła izraelskiego właściciela hoteli, a Daniella – modelka i piosenkarka - słynnego reżysera Quentina Tarantino, z którym ma dwójkę dzieci, co odbiło się oczywiście szerokim echem w mediach na całym świecie.
Pick był również w związku z izraelską projektantką mody Shirą Manor, z którą miał dwóch synów, Tima i Neala. A co wiadomo o jego wrocławskim dzieciństwie? Niewiele.
Svika Pick urodził się we Wrocławiu
Henryk Pick urodził się 3 października 1949 roku we Wrocławiu. Jego rodzice - Paulina i Borys - mieszkali tu do 1957 roku. Ojciec był przedsiębiorcą. Dziadek od strony mamy - kierownikiem szkoły muzycznej, a wujek nauczycielem muzyki. Od piątego roku życia Henryk uczył się muzyki klasycznej w klasie fortepianu.
Kiedy chłopiec miał osiem lat, jego rodzina wyemigrowała do Izraela. Tam Svika uczęszczał do słynnego konserwatorium muzycznego Ramat Gan, a jako piętnastolatek grał już w rockowych zespołach. Tyle wiemy z różnych przekazów medialnych.
Aż trudno uwierzyć, że w stolicy Dolnego Śląska mało kto słyszał o Królu Popu z Izraela. Pytam w Gminie Żydowskiej we Wrocławiu oraz Fundacji Bente Kahan, ale nic na temat Picka nie udaje mi się znaleźć. Na ślad jego rodziny trafiam dopiero w Żydowskim Instytucie Historycznym (ŻIH) w Warszawie.
Gdzie we Wrocławiu mieszkał Svika Pick?
Rodzice Henryka pochodzili z Sambora na Ukrainie. Wojnę przeżyli prawdopodobnie w Związku Radzieckim. W zbiorach ŻIH-u znalazłam powojenne rejestracje rodziców Sviki we Wrocławiu - Borysa Picka, który był przedsiębiorcą i Pauliny Stern. Mieszkali w poniemieckiej kamienicy przy ul. Szczytnickiej 37/8. Pod tym samym adresem był zapisany też starszy brat Pauliny, muzyk - wujek Henryka.
Rodzina ma za sobą tragiczną historię wojenną. Z dokumentów Instytutu Pamięci Męczenników i Bohaterów Yad Vashem wynika, że babcia Henryka, od strony mamy, pochodziła z Sambora w woj. lwowskim i prawdopodobnie zginęła w Bełżcu w 1942 r. Z kolei jej syn Janek, muzyk, w tym samym roku został rozstrzelany w Samborze.
Gwiazda z Izraela odwiedziła Wrocław
Elegancka kamienica przy ul. Szczytnickiej 37 pochodzi z lat 1881-1890. Znajduje się rzut beretem od placu Grunwaldzkiego. Dziś na parterze mieści się sklep z produktami na bazie konopi indyjskich oraz salon fryzjerski, naprzeciwko kamienica z portretami dramaturga Helmuta Kajzera.
Pytam sąsiadów, czy wiedzą, kim był Svika Pick, słynny Maestro z Izreala, który mieszkał tu jako dziecko.
- Nie mam pojęcia – odpowiada mi młoda dziewczyna. – Dziś w tej kamienicy nie ma już nikogo z dawnych lat. Wszystkie mieszkania wynajmują studenci albo młode małżeństwa.
Jedno z nich właśnie wychodzi z wózkiem z bramy. - Gwiazda z Izraela? Twórca hitów Eurowizji? Pierwsze słyszymy. My tu mieszkamy od niedawna - mówi para, która mieszka w tej kamienicy.
Czy Svika Pick odwiedził kiedyś miasto swojego dzieciństwa?
Co twórca hitów Eurowizji mówił o Polsce?
W wywiadach Svika Pick przyznawał, że jest Polakiem. Mówił też o swojej miłości do śniegu, który przypominał mu dzieciństwo w Polsce.
„Choć bardzo chronił swoją prywatność, zdarzało mu się wspominać o wrocławskich latach, które - jak twierdził - miały duży wpływ na jego późniejszą karierę. Poza nauką w szkole podpatrywał chór w pobliskim kościele oraz pokazy cyrkowe. W późniejszych latach jego występy, w tym oryginalne stroje, będą miały dużo wizualnych nawiązań do cyrkowej atmosfery” – czytamy na Facebooku Muzeum Miejskiego Wrocławia.
Być może chodzi o cyrk Arena, który w latach 50. XX w. stał na placu Grunwaldzkim. Zdjęcie można zobaczyć w serwisie polska-org.pl.
Honorowy konsul RP w Izraelu
Ostatnie lata życia nie były dla Picka łatwe. W 2018 r. artysta dostał udaru podczas lotu samolotem z Londynu do Tel Awiwu. Przeżył, ale długo walczył o powrót do zdrowia. Na nowo uczył się mówić i chodzić. Miał jeszcze wiele planów. Zmarł w swoim domu cztery lata później w wieku 72 lat.
Po jego śmierci Izrael pogrążył się w żałobie. „Svika był rewolucyjnym artystą swojego pokolenia, jednym z filarów izraelskiego popu. Svika zmarł, ale piosenki i melodie, które po sobie pozostawił, będą grane przez wiele lat” - tymi słowami pożegnał go premier kraju Yair Lapid.
- Pan Pick wciąż jest bardzo popularny w Izraelu. Musicale z jego przebojami są wystawiane obecnie w kilku teatrach, np. w Holonie. Jeżeli chodzi o jego związki z Polską, to rzeczywiście pozostawał w kontakcie z ambasadą, pełnił funkcję konsula honorowego – mówi Łukasz Levy, specjalista ds. komunikacji Ambasady Polski w Tel Awiwie.
Dodaje również, że miastem partnerskim Wrocławia jest Ramat Gan (w dystrykcie Tel Awiwu, gdzie mieszkał Pick) i byłoby świetnie, jakby w mieście, w którym urodził się Maestro, znalazła się kiedyś jakaś pamiątka po nim.
wybrane źródła:
https://www.ynet.co.il/articles/0,7340,L-3384400,00.html
„Israeli pop icon, Tarantino father-in-law Svika Pick dead at 72”, ynetnews.com