To był prawdziwy pogrom. Żużlowcy Betardu Sparty przegrali w Tarnowie z miejscową Unią 26:64.
Unia spisuje się w tym sezonie znakomicie i prowadzi w tabeli ekstraligi. Dlatego nawet najwięksi optymiści nie liczyli przed wyjazdem do Tarnowa na zwycięstwo wrocławian, ale chyba nikt nie spodziewał się się aż takiego pogromu. Wrocławianie zostali dosłownie „zmiażdżeni” przez gospodarzy, noszących od lat sympatyczny przydomek „Jaskółki”. W Tarnowie doszło „wyczynu”, jaki już dawno nie stał się udziałem wrocławskiego klubu. Żużlowcy Betardu Sparty nie wygrali żadnego biegu!
W miarę przyzwoicie pojechał odzyskujący powoli ubiegłoroczną formę aktualny mistrz świata Tai Woffinden, natomiast pozostali o swoim występie powinni jak najszybciej zapomnieć. Odnosi się to także do Tomasza Jędrzejaka i Macieja Janowskiego. Po 6 punktów, zgromadzonych w dodatku w sześciu (Janowski) i pięciu („Ogór”) wyścigach, nie przystoi żużlowcom tej klasy. Obaj przegrali nawet wyścig z Kozą, czyli Ernestem Kozą, tarnowskim juniorem, który dotąd nie ma na koncie absolutnie żadnych sukcesów.
Andrzej Lewandowski
AZOTY UNIA TARNÓW -€“ BETARD SPARTA WROCŁAW 64:26
UNIA: Vaculik 15 (3,3,3,3,3), Buczkowski 5+1 (1,1,1,2*), A. Łaguta 9+1 (2*,1,3,3,-), Hancock 12+1 (3,3,1,2*,3), Kołodziej 12+1 (2*,3,3,3,1), Koza 3+1 (0,2*,1), Gomólski 8+1 (3,3,2*,0).
SPARTA: Woffinden 10+1 (2,2,1,2,1*,2), Pavlić 0 (0,0,0,-), Jędrzejak 6 (1,0,2,1,2), Batchelor 1 (0,1,0,d,-), Janowski 6 (1,2,2,d,1,0), Dolny 2 (2,0,0), Malitowski 1+1 (1*,0,0)