Tańsze wakacje za granicą za sprawą …telefonu. Od kilku dni posiadacze telefonów komórkowych są zasypywani SMS z informacjami, że od 1 lipca za zagraniczne rozmowy zapłacą mniej. Wszystko za sprawą decyzji Komisji Europejskiej w sprawie ujednolicania rynku telekomunikacyjnego.
W sieciach komórkowych na terenie państwa Unii Europejskiej od 1 lipca będą obowiązywały niższe stawki roamingu. W praktyce dla przeciętnego Kowalskiego oznacza to, że za korzystanie z telefonu za granicą zapłaci nawet o połowę mniej - minuta połączenia wychodzącego będzie go kosztowała maksymalnie 1,22 zł.
Ale to nie koniec dobrych wiadomości. Operatorzy będą musieli stosować naliczanie sekundowe, z pierwszym impulsem nie dłuższym niż 30 sekund. Za rozmowy przychodzące zapłacimy do 0,36 zł za minutę. Wiadomość SMS to maksymalnie 41 groszy, z kolei MMS ma kosztować 2,30 zł - tyle samo zapłacimy za 1 MB przesłanych danych (nie będzie opłat za odbieranie SMS-ów).
Będzie jeszcze taniej?
Zgodnie z unijnym rozporządzeniem "Connected Continent" od grudnia 2015 r. ma być w ogóle zniesiony roaming w zakresie połączeń głosowych, wiadomości tekstowych i pakietów danych. W efekcie mamy płacić za rozmowy międzynarodowe tyle, ile za krajowe zgodnie z zasadą Roam-Like-at-Home („płać jak w domu”).
Jedno jest pewne, w sprawie telefonicznych opłat UE ma jeszcze sporo do zrobienia. Są głosy by pójść za przykładem USA – dwukrotnie większe odległości a ceny trzykrotnie mniejsze.
Tekst i fot. jr