wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

17°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 01:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Rozmowa z Juanem Karlosem Izagirre, burmistrzem Donostii-San Sebastian i Rafałem Dutkiewiczem, prezydentem Wrocławia o współpracy w ramach ESK 2016

Rozmowa z Juanem Karlosem Izagirre, burmistrzem Donostii-San Sebastian i Rafałem Dutkiewiczem, prezydentem Wrocławia o współpracy w ramach ESK 2016

Data publikacji: Autor:

O wspólnych projektach, inwestowaniu w kulturę i jej roli w przezwyciężaniu wykluczeń społecznych i ekonomicznych mówią Juan Karlos Izagirre, burmistrz Donostii-San Sebastian i Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia, sygnatariusze deklaracji o współpracy między San Sebastian i Wrocławiem w ramach Europejskiej Stolicy Kultury 2016.

Reklama

  

  Juan Karlos Izagirre, burmistrz Donostii-San Sebastian i Rafał Dutkiewicz, prezydent Wrocławia / fot. Tomasz Walków

Agnieszka Kołodyńska: Pan burmistrz Donostii Juan Karlos Izagirre podkreśla w wielu wywiadach, że zaniechanie inwestowania w kulturę byłoby błędem historycznym. Jak kultura może stać się szansą dla Wrocławia i Donostii?

Juan Karlos Izagirre: W tej chwili Hiszpania przechodzi bardzo znaczący kryzys gospodarczy. Władze wielu miast szukają oszczędności m.in. w kulturze. W Donostii uważamy, że na tym polu nie można oszczędzać. A to dlatego, że w czasie kryzysu właśnie kultura może okazać się silnikiem napędowym innych sektorów gospodarki. Jestem pewien, że w niej tkwi potencjał. Poza tym uważam, że kultura jest tożsama z życiem, z aktywnością i działaniem, dlatego tak ważne jest inwestowanie w nią w każdym momencie, a w czasie kryzysu trzeba to robić jeszcze mocniej i to niezależnie od  roku 2016, choć oczywiście posiadanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury jest dodatkową szansą.

Kraj Basków ma bardzo duży potencjał kulturowy, ale jak dotąd nie wykorzystujemy go tak jak należy. Mamy bardzo wielu twórców, ale nikt jeszcze nie próbował połączyć ich działalności, tak by powstało coś produktywnego, ważnego dla społeczności lokalnej i dla Europy. W tej chwili staramy się ustalić ilu mamy twórców kultury i budujemy siatkę połączeń między nimi na poziomie międzynarodowym. Chcemy jako miasto ułatwić im zaistnienie w świecie. Ważnym projektem w Donostii obok ESK 2016 jest też projekt nazywany "Tabakalera". Chcemy przemienić dawną fabrykę tytoniu w Międzynarodowe Centrum Kultury Współczesnej.

Rafał Dutkiewicz: W ciągu ostatnich 10 lat we Wrocławiu wydatki na kulturę, albo jak słusznie mówi Pan Izagirre – inwestycje w kulturę – zostały zwiększone ponad trzykrotnie. Ten obszar interesuje mnie osobiście. Kultura przynosi zyski w głębszym tego słowa znaczeniu. Kreuje innowacyjną przestrzeń – Wrocław powoli wyrasta na miasto, gdzie dużą rolę odgrywa tzw. przemysł kreatywny. Inwestycja w kulturę i stworzenie społeczeństwa innowacyjnego ma sens. W części materialnej ważna jest ilość generowanych pieniędzy, a na świecie pieniądze dużo częściej generowane są przez aktywność intelektualną niż manualną. Jesteśmy innowacyjni, jeżeli mamy szersze horyzonty, a to daje właśnie kultura. W dużym uproszeniu: inżynier, który chadza do teatru i czyta książki statystycznie jest w stanie stworzyć lepsze rzeczy niż taki, który tego nie robi.

W moim przeświadczeniu rok 2016 może się istotnie przyczynić do tego, by ta gałąź naszej gospodarki stała się szczególnie silna i wyrazista. Kiedyś Wrocław był stajnią biznesu finansowego, leasingowego, w tej chwili jest silny w przestrzeni IT, a dzięki rokowi 2016 i akcentom związanym z Europejską Stolicą Kultury będzie w tej i w branżach związanych z produkcją filmową coraz mocniejszy. To część naszego świadomego działania.

Kultura jest  przestrzenią, w której człowiek rozwija się i rośnie najpełniej. Oznacza to stwarzanie możliwości rozwojowych każdemu z nas, każdej grupie społecznej. Zależy nam na zwiększeniu uczestnictwa mieszkańców w kulturze w dwóch aspektach – czynnym i biernym. Chcemy, by kultura powstawała na różnych poziomach. Przykładem jest jak Muzyka Młodego Wrocławia, w której biorą udział uczniowie gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Projektem zachwyciła się delegacja baskijska.

Bierne uczestnictwo to konsumpcja kultury. Chcemy sprawić, by także się zwiększyła. Jako przykład mogę przywołać współpracę polsko-hiszpańską – wystawę Kolekcji Santander w Muzeum Narodowym – dbamy, by liczba odwiedzających tę wystawę była jak największa.

Dodam jeszcze, że bardzo aktywnie zabiegam, jako prezydent Wrocławia o to, by w przyszłej perspektywie finansowej UE, nadal można było z europejskich funduszy uzupełniać infrastrukturę kulturalną. Wedle ostatnich decyzji Komisji Europejskiej nie będzie można wydawać pieniędzy np. na takie inwestycje jak Narodowe Forum Muzyki. Jestem w stałym kontakcie w eurodeputowanymi panią Danutą Hubner i Lidią Geringer de Oedenberg, staramy się, by Parlament Europejski wpłynął na Komisję Europejską.

Dziś został podpisany list intencyjny o współpracy Wrocławia i San Sebastian w ramach Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Jakie są najważniejsze deklaracje zawarte w tym dokumencie?

Rafał Dutkiewicz: To porozumienie będzie się oczywiście rozwijać się w czasie. Dziś nadaliśmy mu formę listu intencyjnego, w którym koncentrujemy się na trzech obszarach. Tak szczęśliwie się złożyło, że sztandarowe przedsięwzięcia Donostii i Wrocławia są podobne. San Sebastian ma znakomity festiwal filmowy, my mamy MFF T-Mobile Nowe Horyzonty, w Donostii jest Jazzaliada, my mamy Jazz nad Odrą. Na poziomie tych wydarzeń już zaczyna się współpraca szefów artystycznych obu projektów.

Absolutną wizytówką Donostii jest Tamborrada, kiedy to 20 stycznia w przestrzeń miejską wkraczają bębniarze i Wrocław do tego wydarzenia też się włączy. Być może uda się zorganizować Tamborradę w innych miastach europejskich. My w rewanżu zapraszamy Donostię do bicia Gitarowego Rekordu Guinnessa.

Chcemy również, by powstała bardzo szeroka współpraca dotyczącą oddolnych projektów, nie tylko pilotowanych przez ratusz. Dobrym przykładem jest właśnie Muzyka Młodego Wrocławia. Z tego na pewno wyniknie jakiś ciąg dalszy. Nawet już wyniknął, bo gdy zaśpiewali młodzi Wrocławianie to Pan Burmistrz do nich dołączył.

  

Juan Karlos Izagirre: Śpiewam fatalnie (śmiech), ale to prawda. W związku z tym, że w 2016 roku będziemy stolicami kultury, musimy wiedzieć, jakie wydarzenia kulturalne dzieją się w obu miastach. Mogą to być wydarzenia z długą tradycją, zakorzenione w mieście jak festiwale filmowe i jazzowe. Naszym zadaniem jest ułatwianie i wspieranie wymiany między instytucjami, które je prowadzą. Istotne jest też, by poznać mniejsze, cechujące dane miasto wydarzenia, by zobaczyć, jaka w tym obszarze istnieje możliwość współpracy. Przykładem jest nasza Tamborrada. Dla Wrocławia ważnym jest bicie gitarowego rekordu Guinnessa.

Współpraca będzie polegać na przeanalizowaniu naszych projektów i wrocławskich i wyszukaniu tych elementów, które byłyby zbieżne. Na ich podstawie powstaną nowe inicjatywy, które mogłyby się przekształcić w wydarzenia urzeczywistnione w 2016 roku. W tym zakresie współpracuje już szereg instytucji.

Delegacja baskijska spotykała się z organizatorami MFF T-Mobile Nowe Horyzonty. To wstęp do wspólnych przygotowań?

Rafał Dutkiewicz: - Myślimy o wspólnej nagrodzie filmowej, o wymianie projektów festiwalowych i o wymianie gości. Roman Gutek już rozmawiał  w Berlinie z dyrektorem Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w San Sebastian. Tu rola miasta już się kończy – reszta zależy już od współpracy dyrektorów obu festiwali. To oni muszą znaleźć wspólną przestrzeń.

Juan Karlos Izagirre: W San Sebastian mamy też festiwal filmowy poświęcony prawom człowieka, wiem, że jego organizatorzy również nawiązali kontakt z Wrocławiem. Myślę, że ta współpraca będzie owocna. Polska ma olbrzymią tradycję filmową, świetnych reżyserów.

Wrocław w swoim programie ESK podkreśla rolę kultury w walce z wykluczeniami różnego typu – społecznymi, ekonomicznymi. Jak sprawić by kultura nie była domeną wąskiej grupy ludzi?

Juan Karlos Izagirre: My w San Sebastian szczególnie zajmujemy się wykluczonymi. Mimo kryzysu nie oszczędzamy na nich w żaden sposób. Wartości, które chcemy w 2016 roku wypromować: uczestnictwo w kulturze, wspólne działania artystyczne mają doprowadzić do zmiany społecznej. Dzięki językowi kultury ludzie wykluczeni mają poczuć się bardziej zintegrowani ze społeczeństwem we wszystkich obszarach. Kultura nie może być wyłącznie dla elit, jest czymś zakorzenionym w ludziach i to co powstaje w kulturze powinno trafiać do wszystkich.

Rafał Dutkiewicz: Mamy do czynienia z procesem, który jest bardzo ważny, ale też trudny. Chodzi o to, by oferta kulturalna miasta była wystarczająco atrakcyjna i zachęcająca, by odbiorcy zechcieli z niej skorzystać. Jednocześnie jednak nie da się nikogo zmusić do uczestnictwa w kulturze, dlatego musimy pracować nad zmianą ludzkich przyzwyczajeń. W projekt włączą się nie tylko instytucje kultury, ale też Urząd Pracy, MOPS, instytucje które mają doświadczenie i wiedzą, co ludzi wykluczonych może przyciągnąć i zainteresować. Nad przygotowaniem projektów, które mają przełamać rzeczywiste bądź wyobrażone bariery  ekonomiczne  pracuje już specjalna ekipa powołana w Wydziale Kultury Urzędu Miejskiego.

Juan Karlos Izagirre: Dostęp do kultury jest ważny. W San Sebastian tę rolę spełnia sieć domów kultury. Na każde 10 – 15 tys. mieszkańców przypada jeden dom kultury z ofertą skierowaną specjalnie do nich. Poza tym staramy się, żeby tak wielkie wydarzenia jak np. Międzynarodowy Festiwal Filmowy prowadziły przyjazną politykę cenową. Dziś bilet na film festiwalowy w San Sebastian kosztuje mniej od zwykłego seansu w kinie. Wejściówki rozdaje się też osobom bezrobotnym. Chodzi nam jednak o coś więcej. Chcemy, by ludzie nie tylko uczestniczyli w kulturze, ale stali się uczestnikami procesu jej powstawania. To fundamentalne zadanie, z którym musimy się zmierzyć jako Europejska Stolica Kultury.  Rok 2016 to także szansa, by pokazać Europie kulturę Kraju Basków, by dotarła do szerszej świadomości.

Rafał Dutkiewicz: Chodzi o to by wymiana kulturowa budowała nas poznawczo. Każdy z nas – burmistrz Donostii i ja -  odpowiada za swoje miasto, więc współpraca jest tylko jednym z elementów Europejskiej Stolicy Kultury. Układa się ona bardzo dobrze, więc jest szansa, że Europejska Stolica Kultury wzbogaci i zarówno Polaków jak też Basków.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama