W tym roku orszak ruszył tradycyjnie z Ostrowa Tumskiego (o 12.30, po mszy św. w katedrze), szedł przez most Piaskowy, ulicę św. Katarzyny, plac Dominikański, ulicę Oławską, aż do Rynku. W 2016 roku Orszakowi towarzyszyło 15 tysięcy wrocławian i gości. W tym roku z pewnością było ich kilka tysięcy.
Orszak Trzech Króli
Widowisko / W plenerze / Dla seniorów / Dla dzieci / Dla wszystkich / Dla rodziców Ostrów Tumski
Sceny biblijne w plenerach Wrocławia
Orszak Trzech Króli wyruszył z Ostrowa Tumskiego, a już przy moście Tumskim i pomniku kardynała Kominka spotkał śpiących pasterzy. – Obudzili się, wbiegli w tłum i ruszyli z orszakiem w drogę do Betlejem – opowiada Elzbieta Woźniak-Łojczuk, rzeczniczka Orszaku Trzech Króli. Druga ze scen rozegrałą się u zbiegu ulicy św. Katarzyny i pl. Dominikańskiego – Józef z Maryją szukali gospody. Trzecia i najbardziej efektowna ze scen to walka archaniołów z diabłami (na ulicy Oławskiej tuż za przejściem podziemnym). – Dotychczas siły dobra i zła walczyły, np. grając w dwa ognie albo na ringu bokserskim, w tym roku też była sportowa rywalizacja. Ostatnia ze scen to bodaj najpiękniejsza brama anielska przy skrzyżowaniu ulicy Oławskiej z Szewską. – Kolędy śpiewał 40-osobowy chór anielski w bieli.
Jezus o imieniu Jaś
W Rynku na Orszak czekała już Święta Rodzina. W tym roku role Maryi i Józefa zagrali Anna i Wojciech Mroczyńscy, a dzieciątkiem Jezus jest ich pięciomiesięczny synek Jaś. Rodziny, które chcą kreować najważniejszą familię, zgłaszają się do organizatorów. Chętnych jest sporo, warunek zawsze jeden. – Musi być potomek płci męskiej w odpowiednim wieku – przyznaje Liliana Sicińska z grona organizatorów Orszaku Trzech Króli. Z reguły trzeba też zadbać o zapasową Świętą Rodzinę, bo dzieciątko może się rozchorować. Katarzyna Gil została Matką Boską przez przypadek, była na liście rezerwowej. – Jedliśmy akurat śniadanie, kiedy zadzwonił niedoszły Józef i przekazał, że Jezus ma gorączkę i trzeba ich zastąpić – wspomina. Pani Katarzyna stanęła na wysokości zadania, zaangażowała swojego męża, trzymiesięcznego syna Czesława oraz dwie córeczki, które stanęły przy żłóbku. Od tamtej pory co roku idą w Orszaku Trzech Króli. – Dla rodziny to radosny czas, aby być razem i wspólnie pójść do Betlejem szukać małego Jezusa – podkreśla Katarzyna Gil.
Trzej królowie mundurowi
Role trzech królów zagrali, jak co roku, strażnicy miejscy, w tym sam komendant. – Stawiamy na bezpieczeństwo w orszaku, poza tym strażnicy dobrze i stale jeżdżą konno – zwraca uwagę Lilana Sicińska. Trzem królom towarzyszyły trzy orszaki, w których szły dzieci, m.in. niebieski dla króla Baltazara i zielony dla króla Melchiora.
W Rynku na specjalnej scenie wystąpią Joszko Broda i Dzieci z Brodą, w repertuarze kolędy i gra na specjalnie przygotowanych instrumentach (początek o 13.30). Każdy z uczestników Orszaku Trzech Króli dostanie koronę, śpiewnik z kolędami, ale też pamiątkowe naklejki i obrazek ze świętą Jadwigą Śląską (w tym roku mija 750 lat od jej kanonizacji).
O święcie Trzech Króli
Uroczystość Objawienia Pańskiego, którą obchodzimy 6 stycznia, zwana w tradycji świętem Trzech Króli (Kacpra, Melchiora i Baltazara), należy do najstarszych świąt chrześcijańskich. Od 2002 roku w Polsce ponownie jest dniem wolnym od pracy. Od siedmiu lat we Wrocławiu (a od dziewięciu w Polsce) co roku wyrusza specjalny Orszak Trzech Króli.
Objawienie Pańskie obchodzone jest już od III wieku. Niezależnie od Bożego Narodzenia, ale zawsze związane z pokłonem przedstawicieli świata pogańskiego. Ewangelia wg św. Mateusza, która jako jedyna wspomina o tym wydarzeniu, nie mówi o tym, ilu ich było i nie nazywa ich królami, a magami, mędrcami ze Wschodu. Konkretnie natomiast wspomina o trzech darach, jakie przynieśli małemu Jezusowi – złoto, kadzidło i mirrę.
Orszaki Trzech Króli odbywają się w kilkuset miejscowościach nie tylko w Polsce, ale także w Niemczech, na Ukrainie, w Wielkiej Brytanii, Rumunii, Włoszech, USA a nawet w Rwandzie czy Ekwadorze. Na Dolnym Śląsku orszak Trzech Króli odbył się także w Oleśnicy, Jelczu-Laskowicach, Oławie, Siechnicach, Trzebnicy, Obornikach Śląskich, Malczycach czy w Świdnicy.