Już przed wejściem do Hydropolis na niewielkim dziedzińcu można doświadczyć fenomenu wody. Kaskady spływającej wody, w zmiennym tempie i natężeniu, koją nerwy, wprawiają w dobry nastrój, relaksują. Po wejściu jest tylko ciekawiej. W dawnym zbiorniku wody czystej na czterech tysiącach metrów kwadratowych przygotowano wystawę, która odsłania – zapewne część – tajemnic dotyczących wody i z nią związanych.
Już w pierwszej sali „Planeta wody” prezentowane są tezy dotyczące pochodzenia wody i jej obecności we wszechświecie. Krótko: wodę można spotkać w różnych postaciach w najodleglejszych zakątkach kosmosu. W kolejnych salach prezentowane są nieco bliższe i równie ciekawe obszary. Można posiedzieć w kapsule batyskafu służącego do badania oceanicznych głębi. Tuż obok prezentowane są „stwory” zamieszkujące morza i oceany, od kilkumetrowych rekinów po drobnoustroje. Odgłosy wody słychać niemal ciągle, płynące strumienie, burza, deszcz, szum fal na rajskiej plaży. Na tej ostatniej w Strefie Relaksu, przestronnej sali, której ściany pokrywa mech, rzeczywiście można się dobrze odpocząć. Każda sala jest obudowana multimedialnymi tablicami z interesującymi szczegółami na temat przełomowych odkryć podwodnego świata. Pokazany jest wątek „wody” w religiach i w sztuce. Pasjonaci biologii człowieka mają okazję dowiedzieć się ile wody dziennie potrzebne jest np. dorosłemu mężczyźnie, ale ile niemowlęciu. Tematów, wątków, informacji dotyczących działania wody i jej znaczenia są w Hydropolis setki.
Osobny dział dotyczy urządzeń hydrotechnicznych i systemów zarządzania wodą współcześnie. Pierwszych widzów przyciągała interaktywny stół z mapami m.in. Wrocławia podczas powodzi tysiąclecia, czy systemu wodociągów miasta.
Hydropolis zostanie otwarte 1 grudnia.