wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

9°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 05:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Feniks – niesamowita historia domu handlowego, który stał się ikoną Wrocławia

„Wrocławski Harrods”, „świątynia komercji”, „pałac towarów” – tak na przestrzeni 120 lat istnienia określano najstarszy i działający niemal nieprzerwanie od 1904 roku – wrocławski Dom Handlowy Feniks. Zapraszamy w podróż w czasie i poznanie historii wrocławskiego Harrodsa oraz planów na przyszłość związanych m.in. z wielkim globusem na wieży.

Reklama

Historia Domu Handlowego Feniks, choć tak wówczas jeszcze nikt go nie nazywał, zaczęła się w 1904 r., gdy otwarto Dom Handlowy Braci Barasch (das Warenhaus Gebruder Barasch). Historyk Maciej Łagiewski, dyrektor Muzeum Miejskiego Wrocławia, podkreśla, że całe miasto czekało na inaugurację.

Tego, co ujrzeli wrocławianie w dniu otwarcia, nikt się nie spodziewał. O takich miejscach słyszało się z Berlina, Londynu czy Paryża. To była prawdziwa świątynia luksusu
podkreśla Maciej Łagiewski, który o historii wrocławskiego Feniksa pisze w książce Wrocław. Wędrówki przez wieki.

Feniks dawniej i dziś

Dom Handlowy Braci Barasch pierwszych klientów przyjął 3 października 1904 r. A miejscowa prasa m.in. „Breslauer Zeitung” relacjonował: „Setkami stali na Rynku dzień w dzień – nie tylko w niedziele – i obserwowali pracę rzemieślników z uwagą, wręcz z ciekawością, jakby działy się tutaj jakieś cuda” (źródło Małgorzata Urlich-Kornacka, „Dom Handlowy Feniks. Dawny dom towarowy braci Baraschów”).

Podświetlany globus na wieży domu handlowego

Pięciopiętrowy gmach zaprojektowany przez Georga Schneidera robił wrażenie: podświetlany globus na wieży, monumentalne secesyjne fasady z ogromnymi przeszklonymi witrynami. Maciej Łagiewski opisuje: – W środku także zapierało dech w piersiach: dwukondygnacyjne arkady oparte na marmurowych kolumnach, dębowe parkiety, obrotowe drzwi, szerokie schody i dzieciniec przykryty szklanym dachem.

Wnętrze DH „Feniks", zdjęcie przedwojenne. Encyklopedia Wrocławia Wydawnictwo Dolnośląskie / fotopolska.eu fotopolska.eu
Wnętrze DH „Feniks", zdjęcie przedwojenne. Encyklopedia Wrocławia Wydawnictwo Dolnośląskie / fotopolska.eu

Widok z wieży ratuszowej. Feniks robi wrażenie

Dom handlowy wybudowano z kamienia, żelaza i betonu ale wykorzystano także marmur, brąz, ceramikę, szkło, szlachetne drewno i klinkier. Dzięki licznym sztukateriom, reliefom i secesyjnym detalom goście w środku mieli wrażenie, że są w pałacu. Do domu handlowego doprowadzono 51 linii telefonicznych, a o komfort klientów dbało tysiąc pracowników.
- Płaskorzeźby, reliefy, lustra oraz secesyjne balustrady wykute w metalu nadawały wnętrzu luksusowego charakteru. Do tego centralne ogrzewanie, mechaniczna wentylacja, elektryczne oświetlenie i windy. Wtedy prawdziwe cuda nowoczesnej techniki.
Maciej Łagiewski

Pałac towarów. Największy i najbardziej ekskluzywny dom handlowy Breslau

Klienci mogli wybierać w bogatej galanterii i konfekcji damskiej, męskiej i dziecięcej. Wrażenie robiły stoiska jubilerskie i znajdujący się na czwartym piętrze sklep z zabawkami (z zabawek Feniks słynie do dziś).

Z lewej strony widok z początków działalności Warenhaus Gebruder Barasch fotopolska.eu. Z prawej zdjęcie współczesne, Vojtech Csernók
Z lewej strony widok z początków działalności Warenhaus Gebruder Barasch

- Nie mogło oczywiście zabraknąć artykułów wyposażenia wnętrz oraz działów spożywczych. Przy zakupach klienci mogli odpoczywać w kawiarnianych salach znajdujących się od strony Rynku lub korzystać z atelier fotograficznego na ostatnim piętrze.
Maciej Łagiewski

Dom Handlowy Braci Barasch w Breslau

W 1929 r. Dom Handlowy Braci Barasch został przebudowany. Właściciele odeszli od secesyjnego przepychu i postawili na modernistyczną funkcjonalność. To wtedy z wieży zniknął globus i pojawiła się mała platforma widokowa – to była sensacja, bo szklana kula ziemska stała się jednym z symboli Wrocławia.

Lata 1930-1938 fotopolska.eu
Lata 1930-1938

Globus znika z wieży

Przebudowę wymusiła konkurencja. Maciej Łagiewski dodaje, że w 1929 r. przy Świdnickiej powstał gigantyczny Wertheim (obecnie DH Renoma), a po sąsiedzku otworzył się Kaufhaus Rudolf Petersdorff (DH Kamelon).

- Nie jest prawdą, że globus został uszkodzony przez piorun i dlatego podjęto decyzję o jego rozebraniu. Baraschowie złożyli symbol swojej firmy i charakterystyczny element przestrzeni miejskiej na ołtarzu nowoczesności – pisze Małgorzata Urlich-Kornacka.

W wyniku przebudowy zlikwidowano przeszklony dziedziniec oraz ogromną klatkę schodową i zamontowano stropy między piętrami. W efekcie zyskano 1200 mkw. dodatkowej powierzchni handlowej. To wtedy powstały pierwsze we Wrocławiu ruchome schody (były atrakcją aż do lat 80., zostały zlikwidowane podczas remontu obiektu w 2004 r.). Zmodernizowano restaurację, a na parterze od ul. Szewskiej otwarto bistro. Na zewnątrz zlikwidowano wielką witrynę od strony Rynku.

Dom towarowy Braci Baraschsów po gruntownej przebudowie otwarto 29 września 1929 r., pocztówka polska-org.pl
Dom towarowy Braci Baraschsów po gruntownej przebudowie otwarto 29 września 1929 r., pocztówka

Artur i Georg Barasch. Historia sukcesu

Artur i Georg Barasch urodzili się w Ścinawie nad Odrą. Swoją karierę handlową zaczynali od sprzedaży pasty do butów Baratol. Małgorzata Urlich-Kornacka w książce „Dom Handlowy Feniks. Dawny dom towarowy braci Baraschów” o Arturze pisze tak:

Artur Barsch był człowiekiem nietuzinkowym. Za odwagę na polu walki został odznaczony w czasie I wojny światowej Krzyżem Żelaznym. Należał do loży masońskiej i Śląskiego Automobilklubu. Był mecenasem sztuki (…). Prowadził działalność kulturalną (…). W 1914 roku Barasch opatentował okulary wojskowe z wymiennymi szkłami, które skonstruował wraz z bratem

Małgorzata Urlich-Kornacka podkreśla, że: „Powodzenie w interesach zapewniła im niezwykła pracowitość. Już przed I wojną światową szczycili się kilkoma sklepami we Wrocławiu i siecią domów towarowych w całych Niemczech.” Odnieśli sukces dzięki prostej zasadzie: wysoka jakość towarów, minimalna marża i duże obroty.

Lewa strona: Rok 1904 północno-wschodni narożnik domu handlowego fotopolska.eu. Prawa strona: Feniks współcześnie / StaSta, fotopolska.eu
Lewa strona: Rok 1904 północno-wschodni narożnik domu handlowego

Lata 1880 – 1900 wschodnia strona Rynku

Dom handlowy został wybudowany w miejsce dwóch kamienic przy rynku – Rynek 31, zwanej kamienicą Pod Złotym Dzbanem lub Pod Złotym Drzewem, i Rynek 32 – oraz sześciu kamienic mieszczańskich stojących przy ulicy Kurzy Targ 1 od strony południowej oraz przy ulicy Szewskiej 75 i 76.

Tak wyglądał wrocławski rynek w latach 1880-1900 fotopolska.eu
Tak wyglądał wrocławski rynek w latach 1880-1900

Müstermann & Chadecka

W 1921 r. bracia Baraschowie przeprowadzili się do Berlina. Ze względu na żydowskie pochodzenie, w latach 30. zmuszeni byli sprzedać majątek. Nowymi właścicielami wrocławskiego domu towarowego zostali Müstermann i Haedecke, kupcy z Getyngi i Szczecina.

Artur Barasch zginął w 1942 r. w obozie koncentracyjnym Auschwitz-Birkenau. Georg z pozostałą rodziną emigrowali z Niemiec do Szwajcarii, Ekwadoru i USA. Do zakończenia II wojny światowej obiekt funkcjonował pod nazwą – Dom Towarowy na Rynku Wrocławskim (Müstermann & Chadecka. Das Kaufhaus am Ring Breslau).

Rynek we Wrocławiu i DH Feniks fotopolska.eu
Rynek we Wrocławiu i DH Feniks

Narodziny Feniksa

Walki o Festung Breslau dom towarowy przetrwał w dobrym stanie. Uszkodzone były okna i elewacja. A część dachu została zniszczona w maju 1945 r. po eksplozji amunicji w katedrze św. Marii Magdaleny. Budynek miał szczęście, wykonany z betonu i stali, nie miał cennych wówczas cegieł, które szły na odbudowę Warszawy.

Powiedzenie, że obiekt odrodził się jak feniks z popiołów, należy włożyć między miejskie mity. Budynek przetrwał wojnę w bardzo dobrym stanie.
Małgorzata Urlich-Kornacka

Od jesieni 1945 r. budynek należy do Powszechnej Spółdzielni Spożywców, obecnie „Społem” PSS „Feniks”. W 2022 r. Feniks zatrudnia 90 pracowników. Najdłużsi stażem przepracowali tam pół wieku.

Lata 1968-1972, pocztówka fotopolska.eu
Lata 1968-1972, pocztówka

Ostatni dom handlowy w Rynku

Kiedy bracia Barasch otwierali swój Warenhaus w Rynku, w obrębie Starego Miasta istniało 50 domów handlowych. Jerzy Kraśniewski, prezes „Społem” PSS „Feniks” podkreśla, że dziś Feniks jest tradycją na rozdrożu współczesności.

– To ostatni dom handlowy w centrum miasta. Okolice Rynku tracą znaczenie handlowe. Są raczej miejscem zwiedzania i rozrywki. W naszej okolicy coraz więcej jest mieszkań na wynajem dla turystów czy studentów, a to oznacza mniej stałych klientów, którzy robili u nas zakupy. Problemem jest brak parkingu. Dlatego Feniks oferuje dowóz kupionego towaru do domu. Dziś jesteśmy niczym „ostatni Mohikanin” handlu na wrocławskim rynku – dodaje prezes.

Rynek we Wrocławiu i DH Feniks fotopolska.eu
Rynek we Wrocławiu i DH Feniks

Globus wraca na wieżę Feniksa?

Jerzy Kraśniewski, elektronik z wykształcenia (był wykładowcą na Politechnice Wrocławskiej), od 2003 r. jest prezesem „Społem” PSS „Feniks”. Tu pracował też jego ojciec. – Pierwszy raz do Feniksa przyszedłem w 1962 r. Pamiętam olbrzymie drewniane meble na parterze i zapach czarnego dębowego parkietu, do którego konserwacji używano ropy – podkreśla i dodaje – Jest gotowy projekt powrotu na wieżę globusa, z dostępnym dla wszystkich tarasem widokowym.

Od lewej strony: artysta rzeźbiarz Stanisław Wysocki i Jerzy Kraśniewski, prezes DH Feniks. Fot. Małgorzata Urlich-Kornacka
Od lewej strony: artysta rzeźbiarz Stanisław Wysocki i Jerzy Kraśniewski, prezes DH Feniks.

Jerzy Kraśniewski zaznacza, że to wstępna wizja, autorstwa rzeźbiarza Stanisława Wysockiego i ma szansę na realizację pod dwoma warunkami – najpierw koncepcję musi zaakceptować konserwator zabytków, a później trzeba znaleźć sponsorów, którzy to sfinansują.

Feniks z globusem na wieży i tarasem widokowym wizualizacja: Marcin Matuszak.
Feniks z globusem na wieży i tarasem widokowym

Feniks i co dalej?

Jak będzie przyszłość Feniksa? – Tego nie wiadomo – mówi prezes i dodaje, że robią wszystko, by nadal był to dom handlowy.

Można byłoby powrócić do historycznej restauracji, ale na razie nie ma chętnych na jej prowadzenie.
Jerzy Kraśniewski

Spółdzielnia szuka najemców na najwyższe kondygnacje. W planach jest przebudowa pod ofertę biurową.

Reklama