450-letni dąb ma 27 metrów wysokości i ponad 7,5 metra w obwodzie. W ubiegłym roku zdobył najwięcej głosów w plebiscycie na polskie Drzewo Roku 2014, organizowanym przez Klub Gaja.
Plebiscyt na Europejskie Drzewo Roku organizowany jest po raz piąty Environmental Partnership Association. Inspiracją był konkurs, który od 2002 r. przeprowadzali czescy ekolodzy. Celem konkursu nie jest wskazanie największych lub najstarszych pomników przyrody, ale wyróżnienie drzewa ważnego dla lokalnych społeczności ze względów historycznych i kulturowych. Dąb Słowianin jest popularnym miejscem odpoczynku wśród amatorów wycieczek rowerowych. Jest także centrum innych wydarzeń we wsi Dębina. Zaś jego nazwa to nawiązanie do rządów Piastów Śląskich, którzy panowali na Dolnym Śląsku przed kilkuset laty.
Słowianin konkuruje z drzewami reprezentującymi 13 innych państw. Wśród nich jest Wielki Dąb został znaleziony w lesie Sherwood w Anglii, w którym według legendy chronić się miał Robin Hood i jego kompanii. Najstarsze jest drzewo oliwne z Canetto Sabino we Włoszech, liczy sobie około dwóch tysięcy lat. Ciekawą historię ma kasztanowiec zwyczajny z belgijskiego Voeren, nazwany jest drzewem gwoździkowym. W średniowieczu uznano jego cudowne właściwości – ludzie najpierw pocierali gwoździe o bolące miejsce, a następnie wbijali je w drzewo, przekonani, że ból ustąpi.
W plebiscycie można wziąć za pośrednictwem strony: www.treeoftheyear.org, do końca lutego. Każdy może głosować tylko raz, wyniki zostaną opublikowane 5 marca.
W poniedziałek 9 lutego do Dębiny przyjedzie Tree Hunter, czyli Rob McBride, ekolog, dziennikarz, współpracownik stacji telewizyjnej BBC, dla której przygotowuje filmy przyrodnicze. Brytyjczyk zamierza w lutym obejrzeć wszystkie drzewa nominowane w plebiscycie. W Dębinie będzie można się z nim spotkać o godz. 10.