– W Polsce można dostać kilkadziesiąt rodzajów dyń. Są takie o twardej skórze, je przed drążeniem trzeba upiec w piekarniku i wtedy miękną. Nadają się na dżem i zupę. Są też takie bardzo miękkie, które można łatwo pociąć. Mam także zielono-żółte dynie, które można jeść na surowo – wylicza Kazimiera Hawryliszyn, sprzedawca dyń z podwrocławskiej Łoziny.
A warto jeść dynie, bo są smaczne i zdrowe. Wśród dobroczynnych składników można wymienić witaminy: A, z grupy B, a także minerały w tym potas. Po zjedzeniu pysznego miąższu można wysuszyć pestki, które zawierają zdrowe tłuszcze i cynk. Dynia jest pożywna i dietetyczna, zawierają w 100 gramach niespełna 30 kcal. Dodatkowo to tanie warzywo, za kilogram zapłacimy od złotówki do 4 złotych, zależnie od gatunku.
– Sprzedajemy z mężem dynie od 25 lat, ale tak naprawdę popularność tego warzywa wzrosła 5 lat temu. Do tej pory sprzedawaliśmy tradycyjne odmiany. Od roku postanowiłam wprowadzić nowy asortyment. Obok dyń na Halloween najlepiej schodzą podłużne tzw. piniowe. Mam też zielono-żółte, które można jeść na surowo – dodaje Kazimiera Hawryliszyn.
We Wrocławiu dynie można obecnie kupić na Hali Targowej, w warzywniakach, marketach czy nawet sieciowych sklepach osiedlowych. Większość z nich to warzywa rodzime. Polskie dynie są też eksportowane na zachód. Jest to warzywo łatwe w uprawie, także można je zasiać na działce czy w ogródku.
Symbol Halloween
Jednym z elementów, który wpłynął na popularyzację dynie w Polsce jest Halloween. Od kilku lat coraz powszechniej dzieci i młodzież przebierają się w przeraźliwe lub zabawne stroje i wieczorem 31 października odwiedzają sąsiadów i wypowiadają tradycyjne : cukierek albo psikus. Dynia jest głównym symbolem tego święta o celtyckich korzeniach. Najbardziej popularne w Stanach Zjednoczonych, a właśnie ojczyzną dyń jest USA. W Polsce się przyjęło bo właśnie w październiku dyń jest w sklepach najwięcej. Warzywo można przechowywać nawet do stycznia, no chyba, że ktoś je wytnie i zrobi z niego halloweenowy lampion. Wtedy po tygodniu resztki pomarańczowego warzywa nadają się do wyrzucenia. Żeby ozdoba przetrwała dłużej można ją pomalować markerami, farbami czy okleić. Pole do popisu jest duże, bo dynie ozdobne bywają nie tylko pomarańczowe, ale też zielone, czerwone czy żółte. Dynie warto kupić przed Halloween, bo ceny później mogą wzrosnąć nawet kilkakrotnie.
Festiwal Dyni we Wrocławiu
Okazją by zobaczyć największą w regionie dynię, a także poznać przepisy na zupę czy przetwory będzie XI Dolnośląski Festiwal Dyni, który odbędzie się w Ogrodzie Botanicznym. O popularności warzywa może świadczyć ubiegłoroczna frekwencja. Imprezę odwiedziło ponad 10 tysięcy osób. Podczas festiwalu wybierana jest też największa dynia. Rekordowa ważyła 431 kg. Do księgi Guinnessa wpisano warzywo o wadze 821 kg. Ciekawe ile talerzy zupy można było zrobić z tego giganta? XI Dolnośląski Festiwal Dyni odbędzie się w niedzielę 12 października w Ogrodzie Botanicznym.
Miłosz Turowski