Wydarzenie odbyło się już po raz czwarty, jak co roku, w Kinie Nowe Horyzonty. I tradycyjnie na konferencji Startup Wrocław: Ewolucje nie było nudnych wykładów, zawiłych prezentacji oraz skomplikowanych wykresów. Byli za to ci, którzy wiedzą, jak robić biznes, i ci, którzy z tej wiedzy chcą skorzystać.
Pieniądze – tegoroczny, główny temat spotkania, to dla jednych sens życia i robienia interesów, a dla drugich tylko środek do realizacji marzeń. Wśród uczestników spotkania pewnie nie brakowało przedstawicieli obu tych grup, a przyszli, by dowiedzieć się, jak zdobyć kapitał i unikać błędów, tak by szybko go nie stracić.
Anna Stella-Sawicka i Bartosz Kopańczyk z wrocławskiej platformy internetowej Millora.pl na Startup Wrocław: Ewolucje przyszli pierwszy raz: – Poszukujemy kolejnych kontaktów i nowych możliwości, także tych finansowych – mówi Anna i Bartosz.
Aleksandra Pietraszewska dodaje, że we Wrocławiu potrzeba więcej takich spotkań. - Temat jest interesujący i warto posłuchać innych – zaznacza.
– Jestem tu z czystej ciekawości. Chciałem zobaczyć, jak wyglądają takie spotkania i konferencje – dodaje Dorian Turkiewicz.
Polski Wilk z Wall Street
Na zaproszenie Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej, pomysłodawcy i organizatora Startupu Wrocław: Ewolucje, przyjechał 33-letni milioner Marek Zmysłowski.
Marek Zmysłowski, fot. Janusz Krzeszowski
– Do Wrocławia mam emocjonalny stosunek. 10 lat temu zaczynałem pierwszy startup w biurze przy ul. Ruskiej. Teraz, po ośmiu latach nieobecności, przyjechałem pierwszy raz i od razu widzę zmiany: ładniejsze budynki i trochę lepsze drogi – wylicza.
Wspominał, że pierwszy raz do Wrocławia jechał pociągiem bez biletu, ukrywając się w toalecie. Teraz wraca jako biznesmen z doświadczeniem: pracował dla funduszu Rocket Internet, rozwinął Jumia Travel – największy w Afryce serwis do rezerwacji hoteli online. Mówił, jak osiągnąć sukces w biznesie i na co uważać. Zachęcał do inwestowania w Afryce.
– Teraz wszyscy tam idą, bo to ostatni niezdobyty rynek. Przez nasze historyczne doświadczenia Polacy doskonale dają sobie tam radę. Jesteśmy przygotowani na to, że ktoś może nas oszukać i nie ma co do końca wierzyć sądom. Menedżerowie francuscy czy niemieccy myślą, że system prawny wszystko za nich załatwi. Polski menedżer, zanim z kimś zrobi biznes, najpierw idzie z nim na kolację, a niemiecki menedżer – idzie do prawnika i przygotowuje umowę, która i tak mu nic nie da, gdy coś pójdzie nie tak – mówi Marek Zmysłowski.
Nie warto od razu się sprzedać
Czy dobry biznes może się zacząć od randki? Może, przykładem są Gabriela Ziółkowska-Coyne i Trevor Coyne, założyciele firmy OpsTalent. Pierwszy raz spotkali się… na randce w ciemno w Londynie. Teraz polsko-irlandzkie małżeństwo działa w branży nowoczesnych rozwiązań IT oraz szeroko pojętej obsłudze klienta, a w dwóch biurach w Krakowie oraz we Wrocławiu zatrudniają blisko 250 osób.
Gabriela Ziółkowska-Coyne i Trevor Coyne, fot. Janusz Krzeszowski
– Nie warto od razu się sprzedać. Trzeba robić biznes za swoje pieniądze, będąc w stu procentach właścicielem. Wtedy mamy kontrolę nad wizją i zarządzaniem – mówi Gabriela Ziółkowska-Coyne, a jej mąż dodaje: – Ważne żeby znaleźć dobry pomysł, mentora, który pomoże zatrudniać ludzi, którzy będą mieli taką wizję rozwoju firmy, jak my.
Money? To nie problem
Podczas Ewolucji – Money mówiono oczywiście o pieniądzach. Skąd je wziąć i ile trzeba mieć, by rozkręcić biznes.
– Z zebranych przez nas danych wynika, że Fundusze VC, działające we Wrocławiu, w najbliższych latach mogą wydać nawet 700 mln zł na rozwój startupów – podkreśla Michał Karbowiak z Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej.
Lawrence Barclay, fot. Janusz Krzeszowski
O tym, co zrobić, by inwestor podzielił się swoimi pieniędzmi, mówił Lawrence Barclay, menedżer zarządzający Manta Ray Ventures, funduszu założonego przez Sebastiana Kulczyka – jednego z najbogatszych Polaków.
– Jakie są źródła pozyskiwania pieniędzy? To m.in. „aniołowie biznesu”, czyli w istocie pozyskanie kapitału od ludzi, którzy zbudowali już swój biznes, mają pieniądze, chcą się dzielić wiedzą i inwestują w nowe przedsięwzięcia. Innym źródłem finansowania mogą być właśnie fundusze inwestycyjne – wylicza Lawrence Barclay.
Jeden, kilku, a może tysiące inwestorów? – czyli crowdfunding
Szymon Dzwończyk, CEO Leo Rover, jest przekonany, że na początkowym etapie działalności jednym ze sposobów pozyskania pieniędzy na rozwój firmy technologicznej może być crowdfunding. W ten sposób zaczynał m.in. Leo Rover (dawny Turtle Rover), startup, zajmujący się produkcją łazików ziemskich. Wrocławianie sprzedali ich dotąd blisko 100 do ponad 10 krajów świata. Na początek zebrali 60 tys. euro w kampanii na Kickstarterze, potem zainwestował w nich StartupYard .
Szymon Dzwończyk, fot. Janusz Krzeszowski
Lepiej się zabezpieczyć
Z kolei Maciej Kotlicki, wspólnik w kancelarii CDZ Legal Advisors, zwracał uwagę na metody pozyskiwania kapitału, prawne aspekty finansowania inwestycji (pitching, due diligence, term-sheet) czy tzw. metody wyjścia (wejście firmy na giełdę czy sprzedaż spółki inwestorowi).
– Starając się o pozyskanie finansowania dla swojego startupu, musimy zdawać sobie sprawę, że jednym z najważniejszych elementów jest odpowiednie zabezpieczenie się od strony prawnej. Związek pomiędzy startupem a inwestorem bywa bardzo burzliwy. Ważne, byśmy formalnie byli przygotowani zarówno na dobre, jak i na trochę trudniejsze czasy w tej relacji – podkreśla Maciej Kotlicki.
Pod koniec 2018 r. kancelaria CDZ uruchomiła specjalny portal z bazą informacji prawnych oraz wzorów umów i dokumentów potrzebnych młodym przedsiębiorcom do prowadzenia działalności. Do tej pory z darmowej platformy CDZ Legal Care skorzystało blisko 150 startupów, czego duża część jest z Wrocławia.
Uczestnicy spotkania, fot. Janusz Krzeszowski
Rok 2019 – czwarta edycja Startup Wrocław Ewolucje
Startup Wrocław Ewolucje – Money to czwarta edycja konferencji, które odbywają się od 2016 r. W ubiegłym roku mówiono o American Dream: jak, z kim, kiedy i za ile wyruszyć na podbój USA. Poprzednie spotkania poświęcone były startupom w kontekście m.in. sprzedaży, wzrostu i ekspansji.
– W tym roku mówiliśmy o pieniądzach – to jeden z najważniejszych aspektów prowadzenia działalności. Swoje doświadczenie prezentowali przedstawiciele startupów, funduszy inwestycyjnych i instytucji, które pomagają w szukaniu pieniędzy takich jak Dolnośląski Fundusz Rozwoju. Wskazywaliśmy, jak przygotować się na współpracę z inwestorem, by nie popełniać błędów– mówi Ewa Kaucz, prezes Agencji Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej.
Jakub Mazur, wiceprezydent Wrocławia, podkreślał, że miastu startupy są bliskie. – Trzymam kciuki, żeby w końcu we Wrocławiu pojawił się polski jednorożec, czyli spółka warta miliard dolarów. Pomagamy w tym choćby przez inkubatory, gdzie są warunki, aby młodzi ludzie rozwijali swoje biznesy – podkreśla wiceprezydent.
Organizatorem konferencji Startup Wrocław: Ewolucje była Agencja Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej, partnerem merytorycznym kancelaria CDZ Legal Advisors, srebrnym sponsorem WORKO – nowa strefa coworkingowa we Wrocławiu, a brązowym – Knight Frank.
