Wyrastają jak grzyby po deszczu. Gdy policja zamyka jeden punkt – kolejne pojawiają się w innej lokalizacji. Pod przykrywką sklepów kolekcjonerskich, lombardów czy punktów z „artykułami śmiesznymi” sprzedawane są groźne dla życia specyfiki chemiczne. Kupić je może każdy, nawet dziecko czy nastolatek. A skutki zażycia takiego środka mogą być tragiczne.
W ostatnim czasie w całym kraju kilkaset osób zatruło się „mocarzem”. Niestety kampanie społeczne i informacyjne nie przynoszą oczekiwanego skutku. Cały czas docierają do nas informację, że we Wrocławiu nie ma problemu z kupieniem takich niebezpiecznych i nielegalnych używek. Prawie codziennie trafiają do nas e-maile z apelem, że takie punkty działają we Wrocławiu. Dlatego wypowiadamy wojnę dopalaczom! I w tej walce prosimy o pomoc mieszkańców. Jeśli widzicie, że w jakimś miejscu powstał punkt sprzedaży z dopalaczami lub macie choćby podejrzenie, że sprzedawane są tam te śmiertelnie groźne używki, zgłoście to nam. Lokalizację podajcie w zamieszczonym poniżej formularzu zgłoszeniowym. My przekażemy to odpowiednim służbom, które dokładnie skontrolują ten punkt.