wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

10°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 12:00

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Kraksa to nie katastrofa

Kraksa to nietypowy czworonóg, bo nie porusza się na czterech łapach. Sprawne ma tylko przednie. 10 lat temu suczka wpadła pod samochód. Złamany kręgosłup nie dawał jej szans na życie normalnego psa. Najprawdopodobniej zostałaby uśpiona, gdyby nie Magdalena Łazarska. Przygarnęła suczkę i nauczyła ją żyć na nowo. I zupełnie inaczej niż do tej pory – na specjalnym psim wózku inwalidzkim.  

Reklama

Magda każdą wolną chwilę poświęca potrzebującym zwierzętom. Jest wolontariuszką we wrocławskim Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt. Prowadzi dom tymczasowy, do którego trafiają same tak zwane trudne przypadki. Zwierzęta chore, ranne, kalekie i odrzucone przez stado. Wolontariuszka pomaga im dojść do siebie i szuka dla nich nowego odpowiedzialnego domu. Pomogła już kilkuset czworonogom. Poświęca im cały swój czas. Leczy złamania i kontuzje. Niektóre przypadki były dosyć drastyczne. Teraz opiekuje się kotem, który bardzo dostał w skórę od losu i złych ludzi. Zagłodzony i pobity cały czas walczy o życie. Magda musi organizować pieniądze na leczenia, a, jedna wizyta u weterynarza to kilkadziesiąt złotych.

Początki z Kraksą

To było jakieś osiem lat temu. Akurat była w lecznicy z którymś ze swoich podopiecznych. Na miejscu dowiedziała się, że został tam podrzucony pies po wypadku. Czekał na operację, ale już było wiadomo, że nigdy nie odzyska władzy w tylnych łapach. Właścicielka czworonoga, która nie upilnowała go podczas spaceru, zostawiła psa w schronisku, bo jak twierdziła: nie ma czasu i możliwości opiekować się sparaliżowanym psem. Magda postanowiła dać zwierzakowi szansę, nauczyć go nowego życia na wózku i znaleźć jej dom. – To jednak miało być tymczasowe. Planowałam, że znajdę jej dom – mówi Magda. Jednak los chciał inaczej. Między ranną suką, a jej opiekunką szybko narodziła się nić porozumienia, a potem wielka przyjaźń. Kobieta przyznaje jednak, że Kraksa, bo tak nazwała swoją nową podopieczną, to trudny przypadek. Jest bardzo inteligentna, ale też sprytna i zaborcza. – Wiele razy obiecywałam tej potworze, że ją ukatrupię. To jest po prostu najgorszy pies na świecie – śmieje się Magda, głaszcząc po głowie zadowoloną z siebie psicę. – Wandal, demolka i na dodatek seryjna złodziejka. Lodówka to dla niej już nie jest problem. Potrafi ją otworzyć mimo zabezpieczeń. Kiedyś z nudów rozmontowała toaletę, zalewając przy okazji sąsiadkę z dołu. No i nie będę liczyć, że także z nudów zjadła mi już dwa łóżka. Po prostu rozniosła je w pył.  

Zawodowy pies na wózku

Ta nadaktywność psa spowodowała, że Magda zaczęła szukać jakiegoś zajęcia, które rozładowałoby psią energię. Rozwiązaniem okazał się dogtrekking, czyli przełajowe biegi z psem. – Kiedy zgłosiłam nas telefonicznie, wyczułam lekkie obawy organizatorów. Pies na wózku? Przecież to zawody przełajowe. Na miejscu okazało się, że Kraksa jest wymarzonym zawodnikiem. Nie tylko nie mogła się doczekać startu i dała niezłe przedstawienie, z niecierpliwości przebierając łapkami w miejscu, ale także doskonale poradziła sobie z trudną trasą. – Muszę otwarcie przyznać, że to ja jestem powodem niezbyt dobrych wyników. W naszej parze to niestety ja spowalniam – dodaje Magda. Kobieta nie jest w stanie zliczyć, w ilu biegach brały już udział. – Sporo tego było. Naprawdę sporo. Za każdym razem, gdy pakuję nasze rzeczy na zawody, to kraksa już wie, że jedziemy. Wystarczy, że wezmę nasz biegowy plecak, a ona układa się przy drzwiach, żebym przypadkiem jej nie zapomniała zabrać ze sobą.

Kalectwo to nie wyrok dla czworonoga

– W naszym społeczeństwie utrzymuje się teoria, że kalekie zwierzę nadaje się tylko do eutanazji, a to jest wierutna bzdura – mówi kobieta. – Tak samo jak niepełnosprawni ludzie, takie zwierzęta mają szansę prawie normalnie żyć i być szczęśliwe. Trzeba tylko dać im szansę – dodaje. Niestety w większości ranne, chore czy po urazach zwierzęta nie dostają jej i są po prostu usypiane. Także samym lekarzom weterynarii brak cierpliwości i chęci leczenia takich czworonogów. Najczęściej twierdzą, że nie wiadomo, czy terapia przyniesie jakiś skutek, więc najlepiej uśpić i… wziąć sobie nowego, zdrowego. – Kraksa jest dowodem na to, że opieka i terapia przynoszą skutki – mówi Magda. Gdy zaczynała opiekować się suką, nie miała zbyt wiele informacji, jak postępować z psim kaleką. – Wiedzę, jak ją pielęgnować, czerpałam z metod leczenia niepełnosprawnych ludzi. Przekładałam tę wiedzę na... cztery psie łapy. Efekty pojawiały się z czasem. Dzisiaj Kraksa jest w o niebo lepszej formie niż na początku. Przede wszystkim nie robi pod siebie, więc nie musi mieć pieluchy. No i wzmocniły się jej przednie łapy. To niezła siłaczka – dodaje opiekunka. – Jakie mam podstawowe rady dla osób, które opiekują się niepełnosprawnymi zwierzętami? Przede wszystkim nie roztkliwiajcie się nad nimi. Nie potrzebują litości, tylko normalnej czułej opieki. Druga najważniejsza rzecz to zapewnijcie im ruch! Nie będą szczęśliwe, gdy położymy je na kanapie. Będą zdrowsze, mogąc w miarę normalnie żyć. To jest dokładnie tak samo, jak z ludźmi – doradza Magda.

100% szczęśliwego psa

– Niestety, nadal zdarza się, że ludzie komentują mnie i mojego psa: A po co tak męczysz tego biednego zwierzaka? Po co to leczyć? Lepiej uśpić! Dodam tylko, że nie zawsze puszczam tego typu komentarze mimo uszu. Zdarza mi się odpyskować, potem żałuję. Ale nie rozumiem, dlaczego ludzie muszą takie brednie opowiadać? Czy nie widzą, ile radości ma w sobie Kraksa, gdy biega? Jak cieszy się na spacerach? Jak świetnie, mimo kalectwa, bawi się z innymi psami? To jest szczęśliwy pies. Niepełnosprawny, ale szczęśliwy.

 Fot: prywatne zbiory Magdaleny Łazarskiej  

 

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl