– Czuję się jakbym popełniała zbrodnię. Fraza ma przecudną sierść. Naturalny skręt – jedwabiste włosy układające się w loki jakby zakręcone na papilotach. I ten kolor – mówiła Monika z „Czystych łap” chwilę przed rozpoczęciem zabiegów.
Niestety sierść była bardzo zniszczona. Suczka miała pełno kołtunów, a miejscami włosy były sfilcowane. Trzeba było obciąć włosy bardzo krótko. Na szczęście udało się zachować część włosów na uszach. Dzięki czemu suczka zachowała cały swój urok.
Fraza pokazał także, że jest prawdziwą damą. Cierpliwie znosiła wszystkie zabiegi pielęgnacyjne. Kąpiel, suszenie, masaże i wreszcie strzyżenie. Nawet nie drgnęła jej powieka, kiedy miała obcinane pazurki.
Monika z „Czystych łap”, ma także prezent dla przyszłego właściciela Frazy. – Zapraszam ją na zupełnie darmowy zabieg pielęgnacyjny. Aby ta sierść wróciła do kondycji – mówi
Efekt? Fraza to prawdziwa piękność. Niebieskawa sierść, miękka i błyszcząca. Uroczy pyszczek, czarny jak węgielek nos i błyszczące oczy. Pokryte tylko lekką mgiełką starości. Na dodatek jest czułą, dobra i mimo, że straciła dom potrafi się cieszyć z wszystkiego dobrego, co dostaje od człowieka.
Kto oferuje serce Frazie? Może liczyć na wierną przyjaciółkę.