Mężczyznę zatrzymali policjanci z Wydziału Kryminalnego. 31-latek dzwonił do drzwi przypadkowo wybranych mieszkań. Twierdził, że jest znajomych sąsiada lokatorów, przyjechał do niego z zagranicy, ale nie zastał kolegi. Korzystając z zamieszania i nieuwagi właścicieli mieszkania kradł z przedpokojów zostawione tam rzeczy: dokumenty, pieniądze, biżuterię.
Kryminalni udowodnili mu dotąd 19 takich kradzieży, ale sprawdzają, czy nie ma ich więcej na koncie. Za kradzieże grozi mu nawet 5 lat więzienia.