wroclaw.pl strona główna Najświeższe wiadomości dla mieszkańców Wrocławia Dla mieszkańca - strona główna

Infolinia 71 777 7777

6°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 02:00

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Dla mieszkańca
  3. Aktualności
  4. Nieznany Wrocław – przepompownia Stary Port

W tym tygodniu odwiedzamy przepompownię Stary Port Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji we Wrocławiu. Jest dużo mniej znana niż inne zabytkowe obiekty techniki wodociągowej MPWiK, ale kryje w sobie niezwykłe piękno. Do tego w jednym miejscu łączy kilka epok rozwoju techniki wodociągowo-kanalizacyjnej. Jej historia sięga przełomu XIX i  XX wieku, a ostatnie instalacje pochodzą z 2011 roku.

Niesamowity widok Jedziemy na sam koniec portu miejskiego, na ostatni cypel wchodzący pomiędzy brzegi Odry. Przy bramie stoi stróżówka. Wita nas strażnik. Prosi o pokazanie dokumentów. Na co dzień wstęp mają tutaj tylko pracownicy MPWiK. Za chwilę jeden z trzech ludzi, którzy na pierwszej zmianie obsługują przepompownię, wyjdzie po nas. Po lewej stronie stoi kompleks zabudowań z czerwonej cegły. Jest jak nowy, ale z daleka widać, że to świetnie zachowany i wyremontowany zabytek techniki. Tam właśnie idziemy. Najpierw pokonujemy labirynt schodów, drzwi i korytarzy, a potem przez małe drzwi wchodzimy do wielkiej hali pomp, gdzie w pełnej krasie zachowała się stara przepompownia parowo-tłokowa z 1900 roku. Wykonawcą instalacji jest „Borsig-Tegel”. Spora jej część znajduje się pod ziemią. Przepompownia Stary Port pompowała ścieki z Wrocławia na pola irygacyjne z wydajnością 1100 l/s. Wszystkie urządzenia są w świetnej kondycji, mimo że od kilkudziesięciu lat już nieużywane. To niesamowity widok, który pozwala przenieść się w czasie na początek XX wieku. Słońce mocnymi promieniami przebija się przez ścianę szyb  na południowej stronie budynku. Oświetla konstrukcję dachu wygiętą w łuk. Na ścianach zachwycają zdobienia i łuki. Trochę tam jak w zabytkowej łaźni. Pierwsi polscy pracownicy MPWiK tuż po II wojnie światowej musieli nauczyć się obsługi stworzonych przez Niemców urządzeń. Schodzimy w podziemia Zaintrygowały nas niewielkie schody w rogu hali pomp. Prowadzą wprost pod nią. Tam widać rury, którymi ścieki pompowane przez mechanizm parowo-tłokowy płynęły dalej. Idziemy ciasnymi korytarzami na około piwnic. Potem trafiamy do tej części przepompowni, która powstała w czasach PRL. Ona też jest już wyłączona. Choć, jak zapewniają pracownicy, jest w pełni sprawna. Najpierw idziemy przez maszynownię, gdzie ludzie obsługiwali całą instalację. Duża szafa z przełącznikami, lampkami i urządzeniami pomiarowymi. To tutaj było serce przepompowni. Potem schodzimy pod spód, gdzie znajdują się urządzenia pompujące. Gdyby nie to, że rury, którymi tłoczono  ścieki są zalane betonem, urządzenia w każdej chwili można by ponownie włączyć. Nie ma jednak takiej potrzeby, bo ich funkcję przejęły najnowsze urządzenia. Współczesność mniej widowiskowa, ale bardziej efektywna

W roku 2008 rozpoczęła się modernizacja przepompowni Stary Port. Zakres prac był spory, a koszty inwestycji to około 70 mln zł. Dzięki budowie nowego systemu przerzutowego ścieki, które trafiają do Starego Portu są teraz przepompowywane pod Odrą do Wrocławskiej Oczyszczalni Ścieków „Janówek”. Inwestycja zakończyła się w 2011 roku. Budynek, w którym mieszczą się kraty i piaskowniki także jest z czerwonej cegły. We wnętrzu urządzenia są dużo mniejsze niż te z przełomu wieków. Mieści się tam również kotłownia, która ogrzewa kompleks budynków. Tam kończymy swoją wycieczkę po Starym Porcie.JK

Posłuchaj podcastu

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl