Kizi odeszła wczoraj z przyczyn naturalnych. W czerwcu skończyłaby 44 lata, a to bardzo dużo jak na zwierzę tego gatunku: szympansy żyją w ogrodach średnio 40 lat.
Nasze szympansy zauważyły pogarszający się stan zdrowia Kizi i przeczuwały, że niszczy ją choroba. Kasia, Solo i Bobi otoczyły ją opieką w ostatnich chwilach życia.Fragment pożegnalnego wpisu o Kizi na blogu ZOO Wrocław
Państwo Gucwińscy karmili ją butelką
Gdy Kizi przyszła na świat, jej matka, Mania, nie chciała się nią opiekować, dlatego państwo Gucwińscy, którzy kierowali wówczas zoo, karmili ją butelką.
Chodziła na dwóch nogach, była opiekuńcza
Kiedy Kizi trochę podrosła, nauczyła się chodzić na dwóch nogach, a więc zupełnie inaczej niż poruszają się inne szympansy. Podpatrzyła to u gibona Gibka, z którym spędziła jakiś czas.
Podpatrywała także opiekunów, którzy rehabilitowali innego szympansa, Boya, a potem naśladowała ich ruchy. Była bardzo opiekuńcza: zajmowała się chorą Simą i wspomnianym Boyem. „Sama jej obecność działała na Boya kojąco” – czytamy na blogu.
Kizi była przyszywaną ciocią Bobiego i Solo, potomstwa szympansicy Kasi. Chętnie się nimi opiekowała, choć nie była z nimi spokrewniona i sama nie miała doświadczeń z macierzyństwem.
Podobnie jak inne szympansy, uwielbiała najrozmaitsze przysmaki, np. lody.
Na You Tube można znaleźć zamieszczony 13 lat temu przez panią Elę film z trzydziestych urodzin Kizi. Dostała wtedy deser ze swoich ulubionych smakołyków – owoców leśnych, bananów, melonów i arbuzów.