Wrox Gym jest klubem sportowym, który wychował wielu wybitnych zawodników. Każdego roku stają oni na podium zawodów o randze ogólnokrajowej, europejskiej i światowej. Tak było w 2024 r., kiedy Zuzanna Skórkowska zdobyła dwa srebrne medale na Mistrzostwach Świata.
Innym znanym zawodnikiem klubu jest Mateusz Hebdowski, aktualny wicemistrz Europy. Dalej Dominika Żmuda oraz Aleksandra Milejska, które mogą pochwalić się brązem zdobytym na Mistrzostwach Europy. To efekt ciężkiej pracy, bez której takie wyniki nie są możliwe. Ta praca została doceniona w maju tego roku, kiedy zawodnicy i trenerzy Wrox Gym dostali nagrodę prezydenta Wrocławia za wybitne wyniki sportowe w 2024 r.
Tomasz Skórkowski - trener z czarnym pasem
Osiągnięcia zawodników są dowodem na zaangażowanie i profesjonalizm trenerów. Nagrody prezydenta zostały przyznane również głównemu trenerowi Tomaszowi Skórkowskiemu - pomysłodawcy metodyki treningowej Wrox Gymu, jak również drugiemu trenerowi Pawłowi Wadasowi.
Nasz zespół został kolejny raz doceniony przez prezydenta miasta. Bardzo się cieszę i dziękuję za wyróżnienie. Nagrodę otrzymali w tym roku dwaj trenerzy Wrox Gymu. Oprócz mnie, dostrzeżono również pracę trenera Pawła Wadasa, który jest mocnym punktem naszego szkolenia, zwłaszcza nowoczesnej szkoły brazylijskiego ju-jitsu. Nasze wyniki są zauważane nie tylko we Wrocławiu, ale i w Polsce. Coraz mocniej słychać o nas na świecie.Tomasz Skórkowski, główny trener Wrox Gymu.
Klub nie spoczywa na laurach. Zawodnicy startują w różnych formułach ju-jitsu niemal przez cały rok. Niedawno przywieźli medale z międzynarodowego turnieju Grappling European OPEN. Dwa złote krążki zdobył Sebastian Patyk, dwa srebrne uzyskała Maria Feldman, a Mateusz Hebdowski stawał na drugim i trzecim miejscu podium.
Klub ju-jitsu Wrox Gym Wrocław istnieje od 2010 roku. Jednym z jego inicjatorów i założycieli był właśnie Tomasz Skórkowski, należący do pierwszej dziesiątki zawodników z czarnym pasem we Wrocławiu. Przez wiele lat był zawodnikiem i trenerem judo. Potem od najlepszych uczył się ju-jitsu. Czarny pas zdobył pod słynnym Andre Galvao z klubu ATOS w USA, niekwestionowanym czarnym pasem na świecie.
Trenują małe dzieci, kobiety i mężczyźni
Do klubu może zapisać się każdy chętny, bez względu na wiek czy sprawność fizyczną, a więcej szczegółów można znaleźć na stronie FB klubu. Nabory o nowych grupach ogłaszane są w konkretnym terminie, ale można też przyjść w dowolnym czasie i zacząć trening od razu.
Rozpoczęłam treningi ju-jitsu będąc osobą otyłą, nie potrafiąc zrobić jednej pompki i mając 38 lat. Trenuję od siedmiu lat. Ważę o 50 kg mniej i cieszę się tym sportem. Ten przykład pokazuje, że każdy może rozwijać się przez ju-jitsu.Ewa Rozkosz, rzeczniczka prasowa klubu
Na pewno ciekawostką jest grupa dziecięca. Ju-jitsu trenują maluchy od 3 roku życia. Zajęcia z nimi ukierunkowane są na ogólny rozwój fizyczny, bez rzutów i dźwigni. W klubie chcą tak uczyć dzieci, by rozumiały co dzieje się z ich ciałem, gdy znajduje się ono w różnych płaszczyznach; gdy robimy przewrót czy jesteśmy do góry nogami. To bardzo rozwija orientację przestrzenną.
W klubie działa też odrębna grupa kobieca. Skierowana jest do pań, które na początku obawiają się treningów z mężczyznami. Jednak, jak pokazuje praktyka, ćwiczące po pewnym czasie oswajają się z ju-jitsu i dołączają do grup mieszanych.
Oczywiście jak w każdym sporcie, tak i w ju-jitsu zdarzają się kontuzje. Mamy tu przecież rzuty, duszenia czy dźwignie. Dlatego tak ważne jest, żeby podczas walki stosować się do zasad fair-play. Zawodnicy, którzy dużo trenują zachęcani są też do korzystania z fizjoterapii.
Ciekawostką jest na pewno to, że klub wydaje własne czasopismo, które można czytać pod adresem: www.wroxgym.pl/czasopismo
Wychodzi dwa razy w roku, zimą i latem, bo w klubie wszystko toczy się wokół sezonu letniego i zimowego.