Dolny Śląsk ma otrzymać z Regionalnego Funduszu Operacyjnego (RPO) na lata 2021-2027 kwotę 870 mln euro. To o 61% mniej niż w latach 2014-2020.
- Przy takiej alokacji środków mieszkańcy województwa dolnośląskiego otrzymają 3 razy mniej środków niż mieszkańcy Polski Wschodniej i 2,5 razy mniej niż mieszkańcy sąsiednich województw - opolskiego i lubuskiego – napisała w oświadczeniu Maria Lewandowska-Mika, prezeska DFOP.
Tymczasem ponad połowa mieszkańców regionu żyje na terenach o wskaźnikach rozwoju analogicznych do województw ze ściany wschodniej. Dodatkowo, Dolny Śląsk jako region o znacznym udziale turystyki w gospodarce, ponosi olbrzymie szkody w wyniku pandemii. Według wstępnych szacunków ruch turystyczny zmalał o 60-80 procent.
DFOP: argument o środkach z Funduszu na Rzecz Sprawiedliwej Transformacji chybiony
Federacja nie zgadza się także z argumentacją, że Dolny Śląsk otrzymuje przecież pieniądze z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji (FST).
- FST jest funduszem kompensacyjnym, a więc dotyczy tylko tych regionów, które ucierpiały wskutek zamknięcia kopalni węgla kamiennego - będzie to najprawdopodobniej tylko 6 z 30 powiatów na Dolnym Śląsku. Należy wziąć także pod uwagę fakt, że likwidacja górnictwa odkrywkowego w innych województwach nie skutkuje tak dużymi konsekwencjami dla sektorów współdziałających, jak w górnictwie węgla kamiennego - w Wałbrzychu zamknięcie kopalń skutkowało zamknięciem zakładów powiązanych, także koksowni, a w konsekwencji również likwidacją przemysłu ceramicznego. FST ma więc być dodatkowym funduszem dla obszarów szczególnie wymagających wsparcia i nie może być łączony ze środkami RPO – przekonuje Maria Lewandowska-Mika.
Postulaty dolnośląskich organizacji pozarządowych
- ponowne przeliczenie alokacji kwot środków dla województw, tak by zrównoważyć różnice
- maksymalny spadek alokacji dla poszczególnych regionów nie powinien przekraczać 30 proc.
- zapewnienie ze środków krajowych finansowania wkładów własnych dla organizacji pozarządowych, tak by poziom wymaganego wkładu własnego nie wynosił więcej niż 5%
Apel opublikowany w imieniu 270 organizacji i 120 podmiotów pomocy społecznej, poparła także Wrocławska Rada Działalności Pożytku Publicznego.