XEOS to joint venture dwóch gigantów przemysłu lotniczego Lufthansa Technik i GE Aviation. Firma do 2020 roku planuje zainwestować około miliarda złotych w zakład serwisowania i naprawy silników lotniczych pod Środą Śląską. Działalność powinien rozpocząć w pierwszym kwartale 2019 roku.
Na razie w Bielanach Wrocławskich, na terenie Prologis Park Wrocław, spółka utworzyła specjalne centrum szkoleniowe. Jak twierdzą jej przedstawiciele, to najnowocześniejsze centrum kształcenia w przemyśle lotniczym w całej Europie Środkowo-Wschodniej.
XEOS i dolina lotnicza
– Dla nas funkcjonowanie tego ośrodka to także pierwszy krok do stworzenia na Dolnym Śląsku prawdziwej doliny lotniczej – mówił we wtorek Arnold Hoessler, dyrektor ds. jakości i procesów XEOS.
Co ciekawe, choć firma na razie wynajęła powierzchnię w Prologis Park na pięć lat, to Hoessler nie wykluczył, że centrum szkoleniowe działać będzie tam nawet po roku 2020 – czyli po osiągnięciu pełnych mocy operacyjnych przez zakład w Środzie Śląskiej.
– Kształcenie w przemyśle lotniczym to proces ciągły, więc przyszłość centrum pozostaje otwarta. Na dziś myślimy o tym, by przenieść tu coraz więcej procesów i być może zwiększyć powierzchnię – stwierdził Hoessler.
Obecnie centrum XEOS mieści się na powierzchni ponad 2,5 tys. mkw., a pracuje w nim ponad 80 osób. Władze spółki zapowiadają, że jeszcze w tym roku załoga może przekroczyć 100 osób, a docelowo - już w zakładzie w Środzie Śląskiej – ma ich pracować 600.
Już teraz firma otrzymała aplikacje od ponad 1,5 tys. kandydatów do pracy z całego świata. – Takie zainteresowanie pozytywnie nas zaskoczyło – przyznał Thomas Böttger, dyrektor zarządzający XEOS.
Wielkie silniki do zobaczenia
Na terenie centrum przyszli pracownicy odbywają szkolenie teoretyczne i praktyczne. Znajdują się tam obecnie trzy silniki samolotowe CF6-80, używane w samolotach typu Boeing B747-400 i Airbus A330. Wkrótce przyszli mechanicy będą uczyć się także na silniku GEnx-2B, który ma być docelowo serwisowany i naprawiany z zakładzie XEOS w Środzie Śląskiej.
Drugi z silników, nad którymi będą w przyszłości pracować w zakładzie XEOS – GE9X, zadebiutuje na rynku dopiero w 2019 roku. Silniki te produkowane są przez partnera joint venture – GE Aviation w Cincinnati w stanie Ohio w Stanach Zjednoczonych. Silnik GE9X będzie miał średnicę 4,1 m i będzie ważył ponad 9 ton. Wymiary silnika GEnx-2B są niewiele mniejsze, bo średnia wynosi 3,3 m, a waga niemal 6 ton.
Oba silniki mogą być używane nawet przez 30 lat, a ich obowiązkowe przeglądy odbywają się średnio co 35 tys. godzin lotu. I to właśnie w przyszłym zakładzie serwisowania i naprawy silników samolotowych XEOS w Środzie Śląskiej będą odbywały się takie przeglądy.
– W codziennej pracy i nauce stosujemy najwyższe standardy bezpieczeństwa, wykorzystujemy sprzęt najnowszej generacji i kształcimy unikatowe umiejętności – podkreślał Arnold Hoessler. – Przykładamy ogromną wagę do jakości szkoleń, a później do naszej pracy, a na to składają się nie tylko wiedza i doświadczenie, ale również tzw. czynnik ludzki. Uczymy się pracować w grupie, uczymy się odpowiedzialności, dokładności, ale też wzajemnego zaufania. Niektórzy twierdzą, że nasze szkolenie zmienia ich podejście do życia – dodawał.