Do Wrocławia przyleciała 11-osobowa delegacja, w skład której weszli m.in. przewodniczący Rady Miasta Lwowa Markiyan Lopaczak i były mer Lwowa Wasyl Kujbida. Goście z Ukrainy zostali zaproszeni do Sali Sesyjnej, gdzie powitał ich przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia Sergiusz Kmiecik.
– Szczególnie cieszy mnie bardzo dobra, trwająca już blisko 20 lat i wciąż pogłębiająca się współpraca partnerska Wrocławia i Lwowa. Spotkanie stwarza doskonałą okazję do zacieśnienia więzi, wymiany doświadczeń, a także wielu wspólnych refleksji, które mogą dotyczyć przyszłości Polski i Ukrainy – powiedział Sergiusz Kmiecik.
Markiyan Lopaczak i Sergiusz Kmiecik/fot. Tomasz Hołod – www.wroclaw.pl
Partnerstwo na dobre i na złe
Przewodniczący Rady Miejskiej Wrocławia podziękował delegacji z Lwowa za aktywność i pełną zaangażowania działalność pomimo trudnego czasu naznaczonego pandemią. Przy okazji zaznaczył, że obywatele Ukrainy to dziś najliczniejsza i najbardziej dynamiczna grupa obcokrajowców w mieście, w związku z czym stanowi i będzie stanowić o jego rozwoju.
– Wszyscy musimy pracować dla wzajemnego partnerstwa, bo bliskie są sobie nasze języki, obyczaje, tradycje i wreszcie poczucie wolności, które pozwala swobodnie kształtować swoją tożsamość i przyszłość – dodał przewodniczący.
Maciej Skroban z Biura Współpracy z Zagranicą zaprezentował gościom najważniejsze informacje na temat Wrocławia. Radni z Lwowa poznali więc zarys historycznych losów miasta, jego demografię, zabytki oraz kwestie związane z polityką zagraniczną. Poruszono również wątek wrocławskich krasnali, a przede wszystkim krasnala Życzliwka, który od 2018 roku znajduje się właśnie w Lwowie.
Radni Rady Miejskiej Lwowa/fot. Tomasz Hołod – www.wroclaw.pl
Pamięć o wspólnej historii
Przedstawiciele delegacji z Lwowa nie ukrywali, że współpraca partnerska ze stolicą Dolnego Śląska ma dla nich ogromne znaczenie.
– Biorąc pod uwagę pandemię oraz naszą ciężką sytuację polityczną, bardzo cenimy te dobrosąsiedzkie relacje, jak również to wsparcie, które odczuwamy – przyznał Markiyan Lopaczak, przewodniczący Rady Miejskiej Lwowa, który przy okazji zaprosił wrocławskich radnych na Ukrainę.
– Jesteśmy narodami bardzo bliskimi. Mamy wspólną historię, która tworzy się od wielu lat. W tej historii są rzeczy, z których jesteśmy dumni, ale są też wydarzenia, za które mamy pretensje do swoich poprzedników. Nie powinni byli do nich dopuścić. Pamiętając o tej historii, uważam, że nie ma alternatywy i musimy ze sobą współpracować, żeby zebrać tego owoce – dodał Wasyl Kujbida, mer Lwowa w latach 1994 – 2002.