wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

16°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 15:30

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Rozmowy i recenzje
  4. Poprawna Pasja Bacha. Recenzja koncertu w filharmonii

Nie należy owacji na stojąco po środowym koncercie z bachowską Pasją według św. Jana mylić z zachwytem nad znakomitym wykonaniem. To był raczej wyraz szacunku dla muzyków, bo praca nad przygotowaniem tego utworu zawsze jest wyzwaniem. Zwłaszcza wtedy, gdy zamiast większej obsady wokalnej na scenie pozostaje kameralna w liczbie ośmiu śpiewaków.

Niemniej, prowadzony przez Jarosława Thiela, szefa Wrocławskiej Orkiestry Barokowej, koncert w porównaniu z tymi z lat ubiegłych raczej nie wzbudził wielkich emocji, ponieważ publiczność usłyszała poprawnie wykonaną Pasję lipskiego kantora. Okazji do porównań zaś nie brakuje, bo w ciągu ostatnich kilku lat obydwie Pasje (Janowa i Mateuszowa) były prezentowane nie tylko w ramach dorocznej tradycji w Filharmonii Wrocławskiej, ale i na festiwalu Wratislavia Cantans. Tam zresztą Paul McCreesh, podczas ostatniej prowadzonej przez siebie (jako dyrektora artystycznego) edycji wreszcie poprowadził Pasję według św. Mateusza w kameralnej obsadzie wzbudzając niekłamany podziw kunsztem tego wykonania. Z podobnie niewielką obsadą śpiewaków Pasję Janową przygotował wtedy (w 2012 roku) także Andrew Parrott (pracował wspólnie z Wrocławską Orkiestrą Barokową).

Mając w pamięci te dwa odczytania, nie tylko solidne, ale jedno (McCreesha) na granicy interpretacji wybitnej słuchało się teraz Pasji według św. Jana nie bez pewnego zawodu. Może dlatego, że w pierwszej części zabrakło dramaturgii, a za sprawą zbyt szybkiego tempa kilka arii nie wybrzmiało z właściwym ciężarem gatunkowym. Kreujący partię Ewangelisty Virgil Hartinger zdecydowanie wyraźniej zaznaczył swoją obecność w części drugiej. Podobał się kreujący partię Chrystusa czeski bas Tomáš Král, ale też dobre były obydwa alty – Markéta Cukrová i Annekathrin Laabs. Wrocławska Orkiestra Barokowa pod dyrekcją Jarosława Thiela bardziej podobała się jednak podczas koncertów pasyjnych w latach ubiegłych. Tym razem Pasja wybrzmiała poprawnie, ale oczekiwania były większe, zwłaszcza że barokowcy są wyjątkowo ambitni, pracowici i pokazywali (choćby w ramach Akademii Bachowskiej), że grają z zaangażowaniem i kunsztem. Któregoś z tych elementów chyba w środowy wieczór nie było dostatecznie dużo.   

Magdalena Talik

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl