wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

6°C Pogoda we Wrocławiu
Ikona powietrza

Jakość powietrza: umiarkowana

Dane z godz. 13:18

wroclaw.pl strona główna
Reklama
  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Rozmowy i recenzje
  4. Płyta pamięci Włodzimierza Szomańskiego. Dla dużych i małych

Blisko dwa lata temu Włodzimierz Szomański, wrocławski kompozytor i założyciel genialnych Spirutuals Singers Band zginął w tragicznym wypadku. Jego Spiritualsi pożegnali go, jak umieli najpiękniej – nagrywając płytę „Oku-la-la-ry” z utworami swojego mentora do wierszy Juliana Tuwima. Album przygotowano z miłością – nie tylko muzycznie, ale i graficznie.

Reklama

Spiritus movens (czyli sprawcą) tego pięknie wydanego albumu jest Elżbieta Szomańska, żona Włodzimierza Szomańskiego, mama Oli Szomańskiej, świetnej wokalistki Spirituals Singers Band. A przez lata jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci wrocławskiego środowiska muzycznego (wiele dzieci pamięta pewnie jej zapowiedzi utworów muzycznych w filharmonii, a melomani jedyne w swoim rodzaju prowadzenie koncertów muzyki wiedeńskiej). W książeczce zamieszczonej na płycie przypomina, jak się „Oku-la-la-ry” rodziły. Najpierw z koncepcji Włodzimierza Szomańskiego i reżysera Leszka Czarnoty jako bajka muzyczna „Cuda i Dziwy”, którą grano w całej Polsce. Potem pod zmienionym tytułem jako „Tajemnica Krasnala Szomola” (czyli krasnala na obraz i podobieństwo Pana Włodzimierza-figurkę znajdziemy przed służbowym wejściem do NFM). Wreszcie jako materiał na płytę pod tuwimowym tytułem „Oku-la-la-ry”.

Na krążku szesnaście piosenek (i dwa utwory w klimacie karaoke – śpiewać mamy my, a utwór nagrano tak, że akompaniują nam SSB). Utwory wykonuje rodzina (Spirituals Singers Band to właściwie bliscy Włodzimierza Szomańskiego) i przyjaciele. I to jacy! Olga Bończyk, dawna Spiritualistka, śpiewa przejmująco „Scherzo”, solo i w duecie z Martą Raczak-Idczak, bracia Piotr i Wojciech Cugowski brylują w „Ptasich plotkach”, aktorka Teresa Lipowska jest narratorką w „Ptasim radiu”, aktorka Krystyna Tkacz i Mieczysław Szcześniak dialogują „Spóźnionym słowiku”, Barbara Kurdej-Szatan jest upartą „Zosią samosią”. Muzycznie wspomógł solistów i Spiritualsów zespół muzyczny (kwartet, perkusja, gitary, kontrabas) z udziałem m.in. kompozytora Hadriana Filipa Tabęckiego (tutaj w charakterze pianisty), a aranże opracował tenor Piotr Hajduk.

Efekt jest więcej niż świetny, jest porywający! Ponad godzina muzyki upływa niepostrzeżenie, bo jest dowcipnie, lapidarnie, wzruszająco, wspominkowo. W rytmie ballad, swingu, rock’n’rolla. A oglądając książeczkę trzeba się przyjrzeć uważnie rysunkom – do każdej z piosenek swoje wizje domalowały dzieci zaproszonych wokalistów. Wyszło naturalnie, rodzinnie, w takiej atmosferze, jaką zawsze kreował na scenie i poza nią Włodzimierz Szomański zarażając pozytywną energią. Teraz wysyłają ją w świat jego muzyczni spadkobiercy.

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama
Powrót na portal wroclaw.pl