Kolejną ekspozycję, po głośnej „Rodzinie Brueghelów. Arcydziełach malarstwa flamandzkiego”, przygotowuje Galeria Miejska we Wrocławiu. Dzieła hiszpańskich artystów oglądać będziemy od 24 lipca do 16 listopada przyszłego roku. Dzięki wystawie Muzeum Architektury czeka modernizacja przystosowująca budynek do potrzeb niepełnosprawnych zwiedzających.
Część dzieł zobaczą kibice Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej w Sao Paulo w Brazylii. Stamtąd prace przyjadą do Europy. We Wrocławiu wystawa będzie dwa razy większa niż w Sao Paulo - oglądać będziemy około 200 dzieł. Większość z nich pochodzi ze zbiorów Fundacji Picasso, Fundacji Goya.
- Cieszę się ze współpracy z Muzeum Architektury, bo to jedyne miejsce we Wrocławiu, gdzie można wystawić wielkoformatowe, gigantyczne dzieła, a takie pojawią się na wystawie – zapowiada Mirosław Jasiński, dyrektor Galerii Miejskiej.
- Tauromachia była jednym z fundamentalnych tematów w twórczości Goi i Picassa – podkreśla Monika Burian Jourdan, kuratorka wystawy. – Goya używał tego tematu, by wyrazić swój sprzeciw wobec władzy. Zobaczymy 33 ryciny, jedne z najwybitniejszych, jakie stworzył. Picasso był dumny z tego, że był Hiszpanem, uwielbiał corridę, przyjaźnił się ze słynnym wówczas torreadorem Luisem Miguelem Dominguinem. W jego pracach walka człowieka z bykiem ma wymiar walki dobra ze złem. Motyw byka pojawia się w „Guerenice” – wyjaśnia Monika Burian Jourdan.
Na wystawie zobaczymy oryginalny karton przygotowawczy do obrazu zachowujący jego wymiary – 8x4 metry, rysunki areny Plaza de toros z kolekcji aktorki Lucie Bose oraz fotografie z albumu rodziny Bose-Dominguin, w tym zdjęcie Picassa w stroju torreadora.
- Dali nie wykorzystywał tematu walki byków, by protestować przeciwko władzy, raczej ten temat podejmował ze względu na elegancję, jaka towarzyszy walkom – mówi Burian Jourdan.
Organizatorami wystawy są Galeria Miejska we Wrocławiu, Fundacja Galerii Miejskiej, Stowarzyszenie Art For Public z Pragi, a gospodarzem Muzeum Architektury. W środę 20 listopada podpisali umowę o współpracy.
- Ta wystawa jest kolejnym elementem zbliżającym nad do obchodów Europejskiej Stolicy Kultury 2016 – przypomniał Jarosław Broda, dyrektor Wydziału Kultury UM.
Na razie nie wiadomo ile będą kosztować bilety wstępu na ekspozycję. – Projekt nie jest komercyjny. Miasto na ten cel przeznacza trzy miliony złotych – zaznaczył Broda.
W związku z wystawą Muzeum Architektury czeka modernizacja – budynek zostanie dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych. Zostanie zainstalowana winda, którą osoby na wózkach będą mogły się dostać do przystosowanych toalet na piętrze. Muzeum czeka też… zaciemnienie. Ze względów technicznych niektóre prace nie mogą być pokazywane w mocnym świetle. – To co teraz zrobimy zostanie na lata – stwierdził Jerzy Ilkosz, dyrektor Muzeum Architektury.
Agnieszka Kołodyńska
