Na placu przed wrocławskim dworcem powstała instalacja artystyczna odwołująca się do żelaznej kurtyny i podzielonego po II wojnie światowej starego kontynentu. Autor pracy, wykładowca wrocławskiej ASP, podkreśla, że miejsce instalacji nie jest przypadkowe.
– Dworzec w podzielonej Europie był ważnym miejscem: migracji, przesiedleń, powrotów, podróży z biletem w jedną stronę. Oznacza bardzo różne i silne emocje – mówi.
W programie festiwalu znajdą się „Piątki z filmem dokumentalnym”, podczas których widzowie będą mieli okazję obejrzeć dokument Mirosława Jasińskiego „Europa Środkowa idzie na wolność”, opowiadający o kulisach współpracy opozycjonistów z Polski, Czechosłowacji i Węgier. Ponadto po raz pierwszy we Wrocławiu będzie można zobaczyć „Punkt oparcia” Anny Ferens o wciąż mało znanych faktach związanych z zaangażowaniem Parlamentu Europejskiego w obronę praw człowieka za „żelazną kurtyną”, a także film Marcina Bradke poświęcony Kardynałowi Bolesławowi Kominkowi – autorowi listu biskupów polskich do biskupów niemieckich z 1965 roku.
Na teatralnej scenie „Stacji Europa” wystawione zostaną dwa spektakle w reżyserii Krzysztofa Kopki: „Operacja Orędzie” odsłaniająca kulisy powstania listu ze słynnymi słowami „Wybaczamy i prosimy o wybaczenie” oraz „Soul” inspirowany przyjazdem w 1949 roku do Wrocławia zafascynowanego komunizmem amerykańskiego muzyka Paula Robesona.
„Stacja Europa” potrwa do 8 października. Organizatorami festiwalu są Europejska Sieć Pamięć i Solidarność oraz wrocławski Ośrodek „Pamięć i Przyszłość” przy współpracy z Polskimi Kolejami Państwowymi S.A. Festiwal ma przypominać kluczowe momenty historii Europy, co roku koncentrując swoje działania na innym motywie przewodnim – od „Europy podzielonej” w 2013 roku, przez „Europę solidarną”, „Europę dialogu” aż po „Europę zjednoczoną” w roku 2016.
red