– Staraliśmy się ułożyć program w ten sposób, aby na estradzie zaprezentowały się najważniejsze nasze formacje - podkreśla profesor Krystian Kiełb, rektor Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Wprawdzie na sobotnią inaugurację wstęp będzie możliwy wyłącznie za zaproszeniami, ale w niedzielę sala pozostanie otwarta dla wszystkich wrocławskich melomanów za darmo.
To doskonała okazja, by zobaczyć nie tylko nowe miejsce o świetnej akustyce, w którym może zasiąść 300 osób, ale i cały budynek dydaktyczno-koncertowy z wejściem od ulicy Aleksandra Zelwerowicza, jaki został wzniesiony w rekordowym tempie 28 miesięcy.
Co ciekawe, niegdyś w tym miejscu (dawniej zajmowanym przez policyjne warsztaty samochodowe) miała powstać wielka wrocławska sala koncertowa. – Z chwilą, gdy zrodził się pomysł Narodowego Forum Muzyki na placu Wolności, zaczęliśmy myśleć o innym zagospodarowaniu terenu - tłumaczy rektor Krystian Kiełb.
W 2001 roku pozyskano posesję, cztery lata później prawa własności, a już w 2009 roku oddano do użytku pierwszy z obiektów (tzw. budynek D), w którym pracują studenci i pedagodzy Zakładu Muzyki Jazzowej. Na kolejne innowacje nie trzeba było czekać latami, budowę obiektu (oznaczonego literą E) z salą koncertową rozpoczęto w 2011 roku, w tym roku została ukończona. Koszt to ponad 53 miliony złotych. – Ta duża kwota obejmuje jednak dwa obiekty D i E oraz ich pełne wyposażenie - przypomina rektor Krystian Kiełb.
Kupno dwóch koncertowych fortepianów firmy Steinway & Sons pochłonęło blisko 2 miliony złotych, ale teraz będą służyły studentom, profesorom i zaproszonym artystom (m.in. na kursach mistrzowskich).
W nowym budynku zachwyca przede wszystkim sala koncertowa, tym cenniejsza, że od 65 lat wrocławska uczelnia muzyczna nie miała żadnego profesjonalnego audytorium zdolnego pomieścić większą grupę słuchaczy. – Czekaliśmy bardzo długo, ale dzięki temu mogliśmy teraz wybudować salę z uwzględnieniem najnowocześniejszych technologii - nie kryje zadowolenia rektor Krystian Kiełb. Za parametry akustyczne odpowiedzialny był dr inż. Jerzy Kozłowski z Politechniki Wrocławskiej, który opracowuje teraz z zespołem akustykę dla nowej siedziby Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach.
Czym wyróżnia się nowoczesna sala koncertowa? - Jest niejako „podwieszona” jak pudełko w pudełku - opowiada rektor Akademii Muzycznej. - Jeśli duże zespoły wykonawcze wywołują podczas koncertu mocne ekspozycje fal akustycznych, przez co pomieszczenie drga, owe drgania nie zostaną przeniesione na zewnętrzne ściany budynku. I na odwrót - dodaje profesor Krystian Kiełb.
Oprócz sali koncertowej w obiekcie znalazły się m.in. sala audytoryjna, baletowa, prób dla wielkich zespołów wykonawczych, pomieszczenia Studia Kompozycji Komputerowej i 16 doskonale wyposażonych ćwiczeniówek, których brakowało w zabytkowych gmachu przy pl. Jana Pawła II. – Nadrabiamy kilkudziesięcioletnie zaległości - nie ma wątpliwości rektor Krystian Kiełb.
Koncerty inaugurujące działalność nowej sali koncertowej w sobotę i niedzielę o godzinie 19.00. Wstęp w niedzielę jest wolny.