wroclaw.pl strona główna Kulturalny Wrocław – najświeższe wiadomości o kulturze Kultura - strona główna

Infolinia 71 777 7777

16°C Pogoda we Wrocławiu

Jakość powietrza: dobra

Dane z godz. 09:20

wroclaw.pl strona główna

Reklama

  1. wroclaw.pl
  2. Kultura
  3. Aktualności
  4. Miasto odzyskane – Wrocław i Dolny Śląsk na grafikach Jana Jerzmańskiego | Książka

Plakatów i pocztówek Jana Jerzmańskiego nie trzeba chyba nikomu przedstawiać. Wrocławski architekt od 11 lat tworzy popularne, baśniowe grafiki z Wrocławiem w roli głównej. Kilka dni temu ukazała się jego książka.

Reklama

„Miasto odzyskane” to album zawierający 170 grafik i rysunków. Znajdziecie tu miejsca dobrze znane (jak Hala Stulecia, WuWa czy kościół św. Krzysztofa), ale również i takie, których już nie ma, jak choćby wieżę widokową na Osobowicach. Albo takie, które nawet… nigdy nie powstały. Świetnym przykładem jest budynek banku stojący w Rynku pod numerem 9-11. W „Mieście odzyskanym” zobaczyć możemy go w wersji, która wygrała konkurs architektoniczny. Tylko nigdy nie została zrealizowana.

<p>Wieża widokowa na Osobowicach</p> Jan Jerzmański
Wieża widokowa na Osobowicach

Do jego narysowania posłużył model 3D. – Dzięki 3D, możemy narysować to, czego nie ma – mówi Jan Jerzmański. Ale technik z których skorzystał, jest więcej. Część grafik powstała na podstawie projektów stworzonych w AutoCAD (to popularne narzędzie kreślarskie, którego używają architekci).

– Polega to na wyznaczeniu sobie aksonometrii i pokazywaniu ujęć w taki przedwojenny sposób, kiedy pokolorowane akwarelami aksonometrie były sposobem prezentacji projektu. Rysowało się perspektywy – piórkiem, węglem. Podmalowywało się tuszem, ale też czasem były widoki aksonometryczne. I ja też w taki sposób narysowałem parę grafik, między innymi osiedla – opowiada Jerzmański. 

<p>książka Miasto Odzyskane</p> Oleksandr Poliakovsky
książka Miasto Odzyskane

Ciekawe są także grafiki wykonane na podstawie ręcznie obrysowanych zdjęć. Jak te z Ziemi Kłodzkiej, zrobione jesienią 2024 roku, po powodzi. Uważne oko wychwyci w baśniowych obrazach ślad realnego kataklizmu: tu złamaną latarnię, tam zawilgocone mury budynku. (W ostatnim rozdziale książki znajdziecie grafiki z regionu.)

Iście benedyktyńskiej pracy wymagał rysunek Ludwikowic Kłodzkich. A konkretnie- legendarnej „muchołapki”. – Zrobiłem makietę modelarską. Zamówiłem specjalnie model tego pionowzlotu. Potem sfotografowałem makietę, wydrukowałem rozjaśnione zdjęcie, zrobiłem odręczny rysunek, jego skan i finalnie kolorowanie. To był najbardziej pracochłonny projekt. Trzy tygodnie nad nim spędziłem – mówi Jerzmański.

Książkę znajdziecie w księgarni Muzeum Architektury, Pod Arkadami, Księgarni Hiszpańskiej przy ul. Uniwersyteckiej, w Galerii Plakatu przy ul. św. Mikołaja, lub na Allegro. Patronat nad albumem objęło Stowarzyszenie Architektów Polskich (SARP) oddział Wrocław. 

Bądź na bieżąco z Wrocławiem!

Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się we Wrocławiu. Najciekawsze wiadomości z www.wroclaw.pl znajdziesz w Google News!

Reklama