Premiera zapowiadanego od pewnego już czasu wydania listów Rafała Wojaczka miało falstart – część nakładu okazała się wadliwa. Wydawca był zmuszony reklamować sporo egzemplarzy i czytelnicy dopiero od stycznia mogli nabyć „Listy miłosne i nie”, za to z 20 procentowym rabatem za długi czas oczekiwania.
Rafał Wojaczek niepokorny „polski Rimbaud”
Pasjonaci biografii i literackiej spuścizny Rafała Wojaczka, „polskiego Rimbauda”, poety niepokornego, wiedzą jednak, że warto było uzbroić się w cierpliwość, bo w tym blisko 500-stronicowym tomie znajdą bodaj całą dostępną korespondencję poety datowaną od jego lat młodości poprzez ważne dla jego twórczości lata 60. po 1971, kiedy popełnił samobójstwo przedawkowując leki. Wśród zgromadzonych w „Listach miłosnych i nie” są listy Wojaczka do rodziców, ale też powierniczki Stefanii Cisek, czy wreszcie do córki Dagmary. Jest także korespondencja związana z aktywnością literacką – skierowane m.in. do wydawców słowa.
Kto zredagował „Listy miłosne i nie” Rafała Wojaczka?
Tom listów związanego z Wrocławiem od połowy lat 60. do śmierci poety zredagował profesor Stanisław Bereś (od lat związany z Ossolineum, jako redaktor słynnej serii Biblioteka Narodowa, współautor jednej z najważniejszych książek o Rafale Wojaczku „Wojaczek wielokrotny”) oraz Dagna Cichoń, studentka historii sztuki i filozofii w ramach indywidualnych studiów międzydziedzinowych MISH na Uniwersytecie Warszawskim.
Profesor Bereś, historyk literatury napisał także wstęp do tomu korespondencji wpisując listy w kontekst twórczości poetyckiej Rafała Wojaczka.
Przeczytajcie o listach Rafała Wojaczka przekazanych do Ossolineum