Gwoli przypomnienia idei konkursu: STREFY KONTAKTU nawiązują programowo do tradycji Wrocławskiego Teatru Współczesnego, w którym od początku lat 60. ub. wieku powstawały i były realizowane na scenie ważne dla polskiego dramatu współczesnego utwory Helmuta Kajzara, Tymoteusza Karpowicza czy Tadeusza Różewicza. Każdy z nich wytyczał własną ścieżkę poszukiwań, ale łączyła ich pewna niezgoda na zastane narracje teatralne i potrzeba poszukiwania nowego języka scenicznego.
Dziś do udziału w dramatrgicznej rywalizacji zapraszani są przez WTW nie tylko dramatopisarze, ale również twórcy innych gatunków literackich oraz artyści, działający w innych niż teatr dziedzinach sztuki. Ma to tworzyć dobry klimat do poszerzania języka scenicznego i budowania nowych form teatralnych.
IV Konkurs Dramaturgiczny STREFY KONTAKTU – wyniki
Do tej edycji konkursu wpłynęło 29 tekstów. Oceniało je jury w składzie: Piotr Cieplak, Iga Gańczarczyk, prof. Ryszard Koziołek, prof. Zbigniew Majchrowski (przewodniczący) i Beata Stasińska i zdecydowało o takim podziale nagród:
- I miejsce i nagrodę w wysokości 40 tys. zł otrzymała Malina Prześluga za sztukę „Kobieta i życie”
- II miejsce i nagrodę 25 tys. zł – Weronika Gogola za sztukę „My, dzieci z Magurki”
- oraz ex aequo dwa III miejsca i nagrody po 15 tys. złotych: Agnieszka Jakimiak za sztukę „Kraj na U” i Sandra Szwarc za sztukę „Woda w usta”
- wyróżnienie i 5 tys. zł: Jacek Bierut za sztukę „Ciało mężczyzny”
Komisja Artystyczna WTW w składzie: Anna Błaszczak, Anna Dąbrowska, Marek Fiedor (przewodniczący), Agnieszka Majcher, Katarzyna Migdałowska i Ryszard Nowak przyznała także:
- nagrodę Pawła Korczaka w wysokości 10 tys. zł – „za wnikliwe rozpoznanie i oryginalne przedstawienie zagrożeń współczesnego świata”, którą otrzymał Filip Zawada za sztukę „Widzę nic”
- nagrody w postaci scenicznej realizacji sztuki dla: Maliny Prześlugi („Kobieta i życie”), Sandry Szwarc („Woda w usta”) i Filipa Zawady („Widzę nic”)
Obejrzyj galę wręczenia nagród IV Konkursu Dramaturgicznego STREFY KONTAKTU
Wszystkie tegoroczne konkursowe sztuki można przeczytać dostępne na stronie internetowej STREF KONTAKTU.
Sylwetki nagrodzonych w konkursie dramaturgicznym
Dramatopisarka, pisarka, kulturoznawczyni. Kierownik literacka i dramaturg Teatru Animacji w Poznaniu. Autorka kilkunastu książek dla dzieci oraz wielokrotnie nagradzanych tekstów dramatycznych dla dzieci, młodzieży i dorosłych.
Malina Prześluga o sztuce „Kobieta i życie”:
„To tekst zainspirowany złością. Żalem, bezsilnością, niezgodą. Tekst, mający źródło zarówno w bieżących wydarzeniach – wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji – jak i w biografiach wielu anonimowych kobiet”.
Urodziła się w Nowym Sączu, dzieciństwo spędziła jednak w Olszynach pod Tarnowem, którym poświęciła swój debiut prozatorski „Po trochu”. Od pięciu lat mieszka w Bratysławie. W tym roku ukaże się jej książka reportażowa o Słowacji. Oprócz pisania zajmuje się również tłumaczeniem.
Weronika Gogola o sztuce „My, dzieci z Magurki”:
„Tematem sztuki (...) jest przede wszystkim przemoc seksualna w Kościele katolickim. Podnoszona co jakiś czas (wciąż jednak nie dość często) dyskusja wokół przemocy seksualnej w Kościele spowodowała, że powróciłam pamięcią do okresu, w którym przygotowywałam się do pierwszej komunii św.”.
Reżyserka teatralna i dramatopisarka, współautorka interdyscyplinarnych projektów, doktorantka na Wydziale Dramatu, Teatru i Tańca w Royal Holloway, University of London. Obecnie realizuje spektakl na podstawie „Kongresu Futurologicznego” Stanisława Lema we Wrocławskim Teatrze Współczesnym.
Agnieszka Jakimiak o sztuce „Kraj na U”:
„To notatki z podróży, której nigdy nie odbyłam, ale która – chcę w to wierzyć – wciąż jest możliwa. To podróż do kraju, gdzie identyfikacja narodowościowa nie jest najważniejszym kryterium tożsamościowym, a życie społeczne jest wolne od religii. W tym kraju nikt nie boi się niechcianej ciąży i nikt nie ukrywa się ze swoją orientacją seksualną”.
Dramatopisarka i pianistka, absolwentka teatrologii i Akademii Muzycznej w Gdańsku. Dwukrotna finalistka Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej i laureatka Grand Prix konkursu radiowego na Festiwalu „Dwa Teatry” w Sopocie.
Sandra Szwarc o sztuce „Woda w usta”:
„Monodram (...), luźno inspirowany „Wieczorem Trzech Króli” i „Królem Learem” Szekspira, opowiada historię Violi i jej ucieczki z przemocowej rodziny. Bohaterka wskutek katastrofy zostaje wyrzucona na bezludną wyspę, gdzie próbuje poradzić sobie z traumą, wpadając przy tym w pułapkę mechanizmów iluzji i zaprzeczenia”.
Prozaik, poeta, dramaturg, autor powieści, opowiadań, wierszy i esejów. Współzałożyciel Fundacji na rzecz Kultury i Edukacji im. Tymoteusza Karpowicza i powołanej przez nią księgarni Tajne Komplety. Założyciel wydawnictwa i dziennika literackiego w internecie (wydawnictwoj.pl).
Jacek Bierut o sztuce „Ciało mężczyzny”:
„Liryka jest kobietą, epika jest kobietą, a dramat nie. I w dodatku jako gatunek literacki nie ma się zbyt dobrze. Proza jest kobietą i poezja nią jest, a dramat nie. Nawet powieść jest kobietą, opowiadanie jest dzieckiem, a dramat nie. „Ciało mężczyzny” to dramat o truchle tego gatunku literackiego? Bynajmniej!”.
Pisarz, muzyk, fotograf, i ziemniaczany rysownik. Ostatnia książka pt. Rozdeptałem czarnego kota przez przypadek była w finale nagrody Nike. W wolnych chwilach na Instagramie rysuje gadające ziemniaki. Autor sztuki Widzę nic napisanej na IV Konkurs Dramaturgiczny STREFY KONTAKTU.
Filip Zawada o sztuce Widzę nic:
"Widzenie, to nie tylko zdolność percepcji, ale także umysłu. Pozbawiona zmysłu wzroku bohaterka, odcięta od bodźców zewnętrznych przez samotność i brak kontaktów, wytwarza wewnętrzny wyobrażeniowy świat. Marzenia, fantazje, intymne rozmowy z niewidzialnymi towarzyszami chronią ją przed narażeniem się na odsunięcie i wykluczenie przez siebie samą, ale nie pozbawiają lęku i żalu. Świat wewnętrzny jest jak mroczny labirynt, w którym bohaterka błąka się w poszukiwaniu sensu, miłości, nadziei. Tam też nic nie widzi. Nieskończoność żalu i cierpienia, nie kończy się nawet po śmierci. Dalej też jest nic. Widzę nic to opowieść o życiodajnej potrzebie więzi".